Mandarynka dla każdego…

Firma Mandrake Soft – pomimo nękających ją kłopotów finansowych – wydała kolejną wersję swojej dystrybucji Linuksa. Edycja 9.2 popularnej “mandarynki” jest już dostępna na serwerach FTP producenta, a w momencie gdy niniejszy tekst ukaże się w druku, w sprzedaży będą już “pudełkowe” wersje systemu. W naszych rękach znalazł się Mandrake 9.2 Download Edition oraz dwie komercyjne odmiany poprzedniej edycji OS-u – Mandrake 9.1 PowerPack i ProSuite. Jako że różnice pomiędzy edycjami 9.1 i 9.2 dotyczą głównie uaktualnienia wersji poszczególnych składników systemu, zdecydowaliśmy się na porównanie funkcji trzech wymienionych pakietów.

Mandrake Linux od początku swego istnienia jest uważany za dystrybucję przyjazną dla użytkownika komputera. W opinii tej jest dużo prawdy – system oferuje graficzne konfiguratory i kreatory instalacji oprogramowania/urządzeń, okienkowe środowisko pracy skonfigurowano w sposób umożliwiający praktycznie natychmiastowe rozpoczęcie pracy, a w menu KDE/GNOME-a znajdziemy zaś pełen wybór najnowszych wersji oprogramowania biurowego, graficznego, multimedialnego itd. System oferuje również wygodne i wydajne narzędzie do aktualizacji pakietów (Mandrake Update).

W wersji 9.2 Mandrake’a znacznie poprawiono działanie instalatora – (jeszcze) łatwiejsza jest zarówno instalacja, jak i uaktualnienie poprzedniej wersji OS-u. Dodatkowo dostępny jest tryb naprawiania już “posadzonej” dystrybucji (Rescue Mode). Pozostałe różnice między edycjami 9.1 i 9.2 wersji Download Edition są – jak wskazuje niewielka różnica w “numerku” – raczej kosmetyczne. Uaktualniono biblioteki systemowe i aplikacje, poprawiono (lub wręcz napisano od nowa) niektóre komponenty autorstwa Mandrake Soft. Zaktualizowane zostały bazy sterowników (rozpoznawana jest np. większa niż poprzednio liczba urządzeń USB i Wi-Fi), Mandrake spełnia też teraz specyfikację LSB 1.3. Zapowiadane jest rychłe wydanie wersji MDK 9.2 przeznaczonych dla procesorów Itanium i Athlon 64.

Mandrake Linux 9.2 Download Edition,
9.1 PowerPack, 9.1 ProSuite
Wymagania (platforma i386): Pentium, 64 MB RAM, minimum 500 MB na dysku
Cena: GPL (Download Edition), ok. 340 zł (PowerPack), ok. 950 zł (ProSuite)
+ łatwa obsługa, zwłaszcza dla początkujących użytkowników
+ doskonałe narzędzia konfiguracyjne (9.1 ProSuite)
+ możliwość skorzystania z pomocy technicznej (9.1 PowerPack i 9.1 ProSuite)
– brak polskojęzycznych podręczników (9.1 PowerPack i ProSuite)
Licencja: GPL
www.mandrakelinux.com
www.amazis.net

Jeśli chodzi o wspomniane na wstępie edycje PowerPack i ProSuite francuskiej dystrybucji systemu z pingwinem w herbie, to są one stworzone dla nieco innych grup użytkowników niż stosunkowo uniwersalna wersja DE. Mandrake PowerPack zadowoli bardziej wymagających użytkowników “domowych”, nadaje się też doskonale jako OS dla stacji roboczej w firmie – wraz z systemem otrzymujemy 60-dniowy serwis techniczny. W pudełku z dystrybucją znajdziemy podręcznik użytkownika (niestety, anglojęzyczny) oraz aż 7 płyt z oprogramowaniem – trzy krążki identyczne z Download Edition, dwie płyty z wersjami źródłowymi pakietów oraz CD-ROM-y z dodatkowymi aplikacjami i programami komercyjnymi.

Edycja ProSuite jest adresowana do firm – na ośmiu krążkach CD i jednym DVD znajdziemy wszystko to, co w edycji PowerPack, plus kompletny zestaw serwerów internetowych i bazodanowych (w tym osobną płytę z wersją demonstracyjną bazy DB2 IBM-a) oraz dodatkowe narzędzia administracyjne. Do tych ostatnich należą kreatory, które pozwalają szybko uruchomić serwer konkretnej usługi (np. Samby czy WWW). PowerPack jest sprzedawany z 90-dniowym serwisem e-mailowym i ograniczoną, telefoniczną pomocą techniczną.

W wersji 9.2 przybędzie jeszcze jedna edycja “pudełkowa” Mandrake’a. Będzie ona nosiła nazwę Discovery Edition i ma być przeznaczona dla osób, które chcą się jedynie zapoznać z możliwościami francuskiej dystrybucji.

Więcej:bezcatnews