Era fotografii cyfrowej

Możliwość natychmiastowego podglądu wykonanego zdjęcia, a przy tym jednoczesny brak kosztów eksploatacyjnych związanych z zakupem oraz wywoływaniem filmu to jedna z zalet fotografii cyfrowej. Drugą z nich jest niczym nieskrępowana możliwość robienia niemal dowolnej liczby zdjęć. Normą stało się pstrykanie po 2000 zdjęć z jednego wyjazdu, np. urlopu. Użytkownik aparatu cyfrowego pod tym względem uzależniony jest w zasadzie tylko od pojemności karty pamięci, której używa w swoim aparacie. Jednak przyglądając się cenom samych urządzeń, można dojść do wniosku, że zakup aparatu cyfrowego, mimo sukcesywnie spadających cen, nadal jest sporym obciążeniem domowego budżetu. Planując kupno bardziej zaawansowanego modelu, będziemy zmuszeni głębiej sięgnąć do kieszeni. Wśród testowanych przez nas aparatów mieszczących się w widełkach cenowych 1000-4000 złotych znalazł się bardzo szeroki wachlarz modeli kompaktowych, począwszy od prostych aparatów z niewielką liczbą dostępnych trybów i funkcji, a skończywszy na zaawansowanych urządzeniach. Gama modeli jest na tyle szeroka, że każdy znajdzie coś dla siebie i pod względem możliwości, jakości zdjęć oraz ceny dopasuje jeden z testowanych przez nas aparatów do swoich wymagań i grubości portfela.

Pamiętajmy jednak, że nic nie zastąpi subiektywnego spojrzenia na serię zdjęć testowych, wykonanych danym aparatem cyfrowym, oraz zapoznania się z jego funkcjami przed zakupem. Test 45 aparatów cyfrowych jest doskonałą okazją, aby zaprezentować Wam przykładowe zdjęcia wykonane sprawdzanymi cyfrakami. Specjalnie dla Was zamieściliśmy na dołączonej do tego numeru płycie DVD wybrany zestaw fotografii wykonanych podczas testu, a także katalog ze zdjęciami testowanych modeli cyfraków w różnych ujęciach. Mamy nadzieję, że oprócz lektury tego artykułu będą one dla Was przydatne podczas podejmowania decyzji o zakupie.

Szkiełkiem i okiem

To, że zdjęcia wykonane poszczególnymi modelami aparatów cyfrowych pod względem jakości różnią się między sobą, widać od razu podczas przeglądania przykładowych fotografii testowych. Różnice wynikają nie tylko z odmiennych rozdzielczości przetwornika CCD cyfraków. Ten ostatni parametr traktowany jest czasami przez potencjalnych nabywców jako krytyczny wyznacznik (oczywiście oprócz ceny), na podstawie którego decydują się oni na zakup urządzenia. My preferujemy inne podejście. Zamiast sprawdzać, w jakim rozmiarze aparat robi zdjęcia, proponujemy naocznie porównać jakość zdjęć rejestrowanych przez aparaty. Bo przecież to ona decyduje o naszych wrażeniach wizualnych, kiedy będziemy oglądali fotografie zgromadzone w cyfrowych albumach lub te wydrukowane na papierze.

Po obejrzeniu kilkunastu bądź kilkudziesięciu przykładowych zdjęć na pewno zadamy sobie pytanie, co wpływa na jakość fotografii cyfrowych. Na co zatem zwracać uwagę, aby nie rozczarować się kiepską jakością fotek?

Wpływ na walory wizualne cyfrowego zdjęcia ma kilka kwestii. Przede wszystkim największe znaczenie mają obiektyw, jakość matrycy CCD (rzadziej rozdzielczość – duża zapewnia jedynie lepsze odwzorowanie drobnych szczegółów) oraz wewnętrzny procesor cyfrowy przetwarzający zdjęcia. O jakości wyżej wymienionych elementów świadczą najczęściej nieprawidłowości pojawiające się na fotografiach.

Efekty niepożądane

Jakich niespodzianek można się zatem po cyfrakach spodziewać? Wymienić tu trzeba na przykład zjawisko winietowania (na zdjęciach pojawiają się ciemniejsze obszary na obrzeżach i w rogach zdjęć) oraz aberracje chromatyczne (powstawanie kolorowych obwódek wokół kontrastowych przedmiotów). Ten ostatni problem nasila się wówczas, gdy fotografujemy ciemny obiekt na jasnym tle. Jak wykazały nasze testy, aberracja chromatyczna najbardziej widoczna była na zdjęciach wykonanych aparatami firmy Sony, HP Photosmart 735 (w trybie tele), Samsung Digimac V3, Olympus [:mju] 400 Digital oraz Minolta DiMAGE X20 i Xt.

Innym parametrem uzależnionym bezpośrednio od obiektywu są zniekształcenia geometryczne obrazu, szczególnie widoczne w trybie szerokokątnym (wide), a będące następstwem konstrukcji obiektywu. Wśród testowanych aparatów nie zdarzył się taki, który pozwalałby na robienie idealnie “prostych” zdjęć tak z krótką, jak i z długą ogniskową. Największy poziom zniekształceń geometrycznych zaobserwowaliśmy na zdjęciach zrobionych aparatami HP Photosmart 735, Nikon Coolpix 4500, Panasonic Lumix DMC-FZ2-K i Ricoh Caplio G4 Wide. W tym ostatnim aparacie wykrzywiania linii prostych na zdjęciach nie można jednak uznać za niedociągnięcie, ponieważ wyposażono go w obiektyw o ogniskowej odpowiadającej 28-85 mm w aparatach małoobrazkowych. Wprowadzane przez niego ponadprzeciętne zniekształcenia geometryczne wynikają z praw optyki, a nie z wadliwości wykonania obiektywu.

Bardzo ważnym aspektem w aparatach cyfrowych jest również wierność odwzorowania kolorów. Na podstawie analizy zdjęć kolorowej planszy wzorcowej GretagMacbeth ColorChecker DC, wykonanych przy różnych ustawieniach balansu bieli, określiliśmy, które aparaty radziły sobie z tym dobrze, a które źle. Zgodnie z otrzymanymi wynikami prym w tym zakresie wiodą aparaty Minolty. Bardzo dobrze wypadły też urządzenia Pentax Optio 555 i Contax TVS Digital. Niechlubny koniec listy zamykają aparaty Pentagram Photon 41 Zoom-3 i Ricoh Caplio G4 Wide, jednak w przypadku tych ostatnich błędy w odwzorowaniu kolorów nie są tak duże, by całkowicie dyskwalifikowały jakość zdjęć.

Więcej:bezcatnews