Fotografie bez prądu

1.

Udajemy się do wybranego labu, gdzie pytamy o obsługiwane nośniki i formaty (maszyny nie radzą sobie ze skompresowanymi TIF-ami, ale czasem operatorzy konwertują pliki do bitmapy). Prosimy o wzorcową odbitkę oraz plik z tym samym wzorcem do kalibracji. Jeśli nie ma możliwości otrzymania wzorca, to zlecamy wykonanie bez korekcji co najmniej jednej odbitki kolorowego zdjęcia. Przy okazji sprawdzamy, czy np. format 10×15 nie jest mniejszy z któregoś boku o kilka milimetrów.

2.

Na podstawie próbnej odbitki lub wzorca kalibrujemy nasz monitor (patrz: $(LC72734:Kolorowe okulary)$). Ustawiamy parametry monitora, tak żeby zdjęcie oglądane na ekranie miało taką samą kolorystykę i jasność jak odbitka. Jeśli tego nie zrobimy, może się okazać, że nasze pięknie naświetlone krajobrazy na odbitkach są mroczne i fioletowe.

3.

Wybieramy pliki do wydruku, dobierając format papieru do rozdzielczości zdjęć (patrz: ramka), ale nie zmniejszamy ich rozdzielczości! Jeśli pliki są w formacie JPG, powinny mieć jak najniższy stopień kompresji.

4.

Ustalamy proporcje odbitek. Aparaty cyfrowe robią zwykle zdjęcia w proporcji 3:4, a papier fotograficzny ma wymiary 2:3. Możemy więc pliki samodzielnie przyciąć bezstratnie np. programem JPEGCrops (patrz: $(LC76361:Siła liliputów)$). Przed tą operacją należy w opcjach narzędzia „crop” określić wielkość żądanej odbitki, np. 10×15. Możemy też zdać się na laboranta. Każda cyfrowa maszyna pozwala na tzw. cięcie dynamiczne (czyli docięcie papieru do proporcji 3:4), ale nie zawsze obsłudze chce się to robić.

Alternatywą jest pozostawienie białych pasków po bokach (opcja fit) lub przycięcie góry lub dołu zdjęcia (opcja fill).

5.

Dokonujemy korekt jasności, kontrastu, balansu bieli i ostrości (patrz: $(LC43315:Pożegnanie paprocha)$). Jeśli zmniejszaliśmy rozdzielczość, wyostrzanie jest ostatnim etapem przygotowań. Należy unikać wielokrotnego otwierania i zapisywania plików JPG. Gdy więc podejrzewamy, że będziemy jeszcze obrazek modyfikowali, dobrze jest zapisać go od razu jako TIF. Zdjęcie na ekranie należy oceniać mniej więcej w takiej wielkości, jaką będzie miało po wydruku. Uwaga, nie stosujemy palety CMYK, lecz sRGB (nie AdobeRGB!).

6.

Rezultat zapisujemy w formacie BMP lub JPG o minimalnym stopniu kompresji (jeśli pojemność nośnika na to pozwala), aby zminimalizować straty jakości. Trzeba jednak pamiętać, że pliki w tych formatach mogą zająć dużo miejsca na nośniku. Nazwy plików ani katalogów nie powinny zawierać polskich liter.

7.

Nagrywamy pliki na nośnik akceptowany przez lab. Oddajemy zdjęcia do labu, zaznaczając, że odbitki mają być zrobione bez korekcji i wyostrzania.

Więcej:bezcatnews