W poszukiwaniu dokumentów
W Sieci stale pojawiają się nowe metody poszukiwania informacji. Bez nich przedarcie się przez miliony dokumentów HTML przerosłoby możliwości przeciętnego internauty. Poza tym coraz częściej interesuje nas określony produkt, plik czy news. W związku z tym pojawiają się coraz efektywniejsze sposoby poszukiwania informacji konkretnego typu. Zmieniła się też Sieć – obok plików HTML są w niej dokumenty PDF i DOC.
Tradycyjne możliwości wyszukiwarek nie satysfakcjonują zwłaszcza tych, którzy poszukują w Sieci dokumentów w dwóch ostatnich formatach. Chyba nikt nie ma ochoty przedzierać się przez setki stron WWW w poszukiwaniu kilku dokumentów PDF czy DOC. Ten proces ułatwi skorzystanie z zaawansowanych opcji, pozwalających na ograniczenie poszukiwań do plików określonego typu. Wystarczy skorzystać choćby z Google lub NetSprinta. Jeśli ktoś nie ma ochoty zagłębiać się w opcje Google’a, wystarczy, by po szukanym haśle dopisał na przykład “inurl: pdf”. Efekt będzie taki sam.
Nie zawsze jesteśmy przygotowani na to, że poszukiwane przez nas informacje będą w formacie PDF. Dla internautów, którzy nie zainstalowali sobie Acrobat Readera, serwisy (choćby rodzime Gooru) opracowały możliwość zapoznania się z kopią dokumentu, przekształconą w format HTML. Podobną opcję ma Google.
Bez przeglądarki
Okazuje się, że do przeszukiwania Sieci nie jest konieczna przeglądarka. Wystarczy skorzystać z Google Deskbaru. Zasadniczą innowacją tej aplikacj jest to, że aby przeszukać Sieć, nie musimy korzystać z przeglądarki.
Wyszukiwanie za pomocą Google Deskbaru odbywa się w małym okienku, umieszczonym w rogu ekranu. Wciskając kombinację klawiszy [CtrlL]+[Alt]+[G], możemy przeskoczyć z aktualnie otwartej aplikacji do paska Google Deskbar. Z pomocą użytkownikom przychodzą także skróty, dzięki którym wyszukiwanie wiadomości [Ctrl]+[N] czy grafiki [Ctrl]+[I] staje się dziecinnie proste. Korzystając ze skrótu [Ctrl]+[D], możemy szukać w Sieci definicji różnych terminów.
Jak zapewniają przedstawiciele Google’a, niedługo również użytkownicy Linuksa będą mogli wyszukiwać informacje bez potrzeby uruchamiania przeglądarki. Ponieważ zamysłem producentów nowego narzędzia staje się oddzielenie samego procesu przeszukiwania Internetu od korzystania z przeglądarki, nie dziwi fakt, że Microsoft z rezerwą podchodzi do takich innowacji. Jednocześnie jednak producent Internet Explorera sam opracowuje nowy, podobny sposób wyszukiwania informacji.
Newsy z komputera
Gdzie można znaleźć największą internetową gazetę? Wystarczy odwiedzić stronę usługi Google News lub MSN Newsbot, które oferują najświeższe informacje, pochodzące z ponad 4000 źródeł. Co ciekawe, w procesie wyboru najbardziej atrakcyjnych wiadomości redaktorów zastąpiły komputerowe algorytmy. Z pewnością ma to swoje dobre strony, ale krytycy usług podkreślają, iż w tej dziedzinie maszyny nie dorównają człowiekowi. Algorytmy mogą sprawnie wyszukać i przedstawić najświeższe wiadomości, nie potrafią jednak ocenić, który materiał jest ważniejszy. Rozwiązaniem problemu pozostaje opieranie się na dacie publikacji, liczbie źródeł oraz popularności danej wiadomości wśród internautów. Użytkownicy wyszukiwarek wiadomości mogą przy tym skorzystać z personalizacji usługi, dzięki czemu otrzymają wiadomości zgodne z ich zainteresowaniami.
Zajrzyj do książki online
Wielu z nas przed kupnem książki w księgarni przegląda ją. Do niedawna sieciowe sprawunki były jednak kupowaniem kota w worku. Aby rozwiązać opisany problem, największa sieciowa księgarnia umożliwia przejrzenie książki przed zakupem. Usługa Amazonu to istna rewolucja w internetowym wyszukiwaniu. Dzięki “Search Inside the Book” można dowiedzieć się, ile razy interesujące nas informacje pojawiają się w całej publikacji, i przejrzeć strony, na których się one znajdują. Usługa pozwala na szczegółowe przeglądanie online ponad 120 000 książek, co daje w sumie 33 miliony stron.
Autorzy książek obawiali się, że doprowadzi to do sytuacji podobnej do udostępniania muzyki w aplikacjach P2P. Z uwagi na obawy o naruszanie praw autorskich Amazon starał się uniemożliwić przejrzenie całej książki online. Jeśli jednak ktoś się uprze, to uda mu się ta sztuka. Amazon zadbał (a przynajmniej starał się) o to, by zawartość przeglądanych dokumentów nie mogła zostać wydrukowana, ale zawsze da się skorzystać z opcji “print screen”.
Od końca grudnia 2003 roku także Google testuje system pozwalający internautom na przeglądanie zawartości książek. Obie usługi to bardzo ciekawe narzędzia, zwłaszcza dla typowych moli książkowych.
Co nas czeka?
Technologie wyszukiwania informacji w Internecie stale się zmieniają. Dzięki temu uzyskujemy łatwy dostęp do coraz większych zasobów Sieci. Przykładem jest choćby nowa usługa testowana obecnie przez Google, pozwalająca na przeszukiwanie rozmów w chatroomach. Czy nie będzie to jednak zbyt duża ingerencja w nasze prywatne pogawędki? Czas pokaże.
| Rady dla wyszukujących |
| – niektóre wyszukiwarki zawierają funkcję tłumaczenia zawartości dokumentu na język angielski, np. AltaVista. Skorzystanie z tej opcji może się dla wielu okazać łatwiejsze niż używanie sieciowych tłumaczy. – zaawansowane opcje m.in. Google’a pozwalają na ograniczenie wyszukiwania do wskazanych przez internautę języków. – jeśli interesuje nas, aby w wynikach przeszukiwań pojawiły się jedynie dokumenty w określonym formacie (PDF, DOC), warto skorzystać z zaawansowanych opcji wyszukiwarek Google czy NetSprint. – w celu ochrony przed niepożądanymi treściami pornograficznymi większość wyszukiwarek zawiera opcję filtrowania czy też ograniczania liczby stron XXX w wynikach. |
| Nowe funkcje wyszukiwarek | ||||
| Wyszukiwanie | AltaVista | NetSprint | Gooru | |
| grafiki | + | + | – | + |
| produktów | + | + | – | – |
| newsów | + | + | – | – |
| plików DOC | + | – | + | – |
| plików PDF | + | + | + | – |
| muzyki | – | + | – | – |
| artykułów grup dyskusyjnych | + | – | – | – |
| pasek do przeglądarki | + | + | + | + |
| pasek systemowy | + | – | – | – |
| + – jest; – – nie ma | ||||
