Ostatni taki PIT

W starożytnych Atenach podatek był dobrowolny. W praktyce wyglądało to tak, że płacili go tylko najbogatsi obywatele, którzy musieli na własny koszt utrzymywać słynne teatry. Później pojawiło się pogłówne – wszyscy płacili tyle samo od głowy. Nawet niewolnicy nie płacili podatków. Nie tak dawno nie było podatku w ogóle, a wszyscy ludzie pracy byli na utrzymaniu państwa. Dziś nie mamy tak dobrze. Podatki muszą płacić wszyscy – bogaci i biedni. Ci pierwsi więcej, bo wysokość podatku w Polsce zależy od tego, ile zarobiliśmy w ciągu roku.

Zawsze na początku roku każdy polski podatnik musi złożyć w urzędzie skarbowym rozliczenie roczne. Jeśli tego nie zrobi, czeka go kara. Jeżeli popełni błędy w zeznaniu, też zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Z fiskusem nie warto zadzierać, dlatego w wypełnianie PIT-u trzeba włożyć albo trochę pieniędzy, albo pewną dawkę pracy. W pierwszym przypadku po prostu udajemy się do biura rachunkowego ze wszystkimi fakturami, PIT-ami i rachunkami pod pachą i mamy problem z głowy. W drugim trzeba się trochę pomęczyć. Na szczęście życie ułatwiają nam nieco programy komputerowe do rozliczeń podatkowych.

Krótki przewodnik

Zanim zasiądziemy z plikiem rachunków przed komputerem, warto zapoznać się z przepisami podatkowymi obowiązującymi w tym roku. Najpierw stawki – w 2003 roku pierwszy próg podatkowy wynosił 37 024 zł, drugi – 74 048. Jeśli ktoś osiągnął dochód niższy od pierwszej z tych kwot, powinien zapłacić 19 proc. podatku, wyższy od tej stawki – 30 proc. Dochód przekraczający drugą kwotę jest objęty podatkiem 40-procentowym. Uwaga! Kwota dochodu wolna od podatku w 2003 roku wynosiła 2790 zł. Osoby, które zarobiły mniej, nie muszą składać zeznania podatkowego, chyba że w celu odzyskania zapłaconych zaliczek. Tak jak w roku ubiegłym, podatnicy mają do wyboru dwa formularze: PIT-36 i PIT-37. Z dużym uproszczeniem można przyjąć, że zeznanie na PIT-36 składają osoby, które w 2003 roku prowadziły własną działalność gospodarczą. Pozostali podatnicy rozliczają się na formularzu PIT-37. Żadnego kłopotu z wyborem formularza zeznania nie mają płatnicy ryczałtu – jest tylko jeden: PIT-28. Samo wypełnienie formularza zeznania to zwykle jednak za mało. Jeśli korzystamy z ulg, są jeszcze załączniki. I tu doszliśmy do sedna sprawy. 2003 to ostatni rok, w którym możemy coś wyszarpać od fiskusa (patrz: $(LC88572: Ostatnia szansa na ulgę!)$).

Więcej:bezcatnews