Bez rewolucji w Oknach

Jak wiadomo, niektóre zmiany w konfiguracji sprzętowej peceta nie pozostają bez wpływu na system operacyjny. W środowisku Windows 2000 oraz XP ingerencja w hardware może, w najgorszym przypadku, unieruchomić komputer (nie wystartuje system). Starsze Okienka (95, 98, Me) są pod tym względem znacznie mniej czułe. Warto zauważyć, że nie każda ingerencja w sprzęt musi się wiązać z dużymi zmianami w konfiguracji systemu operacyjnego. Wszystko zależy od tego, który podzespół peceta będziemy wymieniali.

Transplantacja CPU

Jednostka centralna to mózg każdego peceta. Wymiana procesora na nowszy teoretycznie powinna pociągnąć za sobą dość duże zmiany w konfiguracji Okienek. Niekoniecznie jednak musi tak być, o ile używamy tej samej płyty głównej (np. z podstawką Socket 478). Gdy przesiadamy się na przykład z Celerona na pełnego Pentium 4, jedynym objawem towarzyszącym takiej operacji będzie wzrost wydajności komputera. Podobnie jeśli dołożymy pamięć RAM, wykorzystując puste gniazda dla modułów DDR, nie musimy sobie zaprzątać głowy zainstalowanym oprogramowaniem. W obu przypadkach zmiany we “wnętrznościach” peceta, o ile przeprowadzone będą zgodnie z zaleceniami dokumentacji, zaowocują bezproblemowym wzrostem wydajności.

Podstawa do wymiany

W przypadku gdy zmiany w komputerze, poza jednostką centralną i pamięcią, mają objąć także płytę główną, musimy być przygotowani na problemy. Systemy Windows2000 oraz XP są szczególnie wrażliwe na tak daleko idącą zmianę – głównie z powodu zintegrowanych z chipsetem płyty kontrolerów dyskowych. Jeśli więc wymienimy płytę bazującą na chipsecie VIA na inny model wykorzystujący układy firmy nVidia lub SiS, to Windows raczej się nie uruchomi. Prawdopodobnie system zakomunikuje nam jedynie o problemie ze zlokalizowaniem partycji systemowej. Jeśli wymiana obejmuje konstrukcje używające chipów tego samego producenta, istnieją spore szanse, że system “wstanie”. Na przykład upgrade płyty z Intelem 848P na dwukanałowego Intela 875P spowoduje po powtórnym rozruchu przeprowadzenie ponownego wykrycia przez OS wszystkich urządzeń, co w przypadku Windows XP przebiega zazwyczaj bez problemów.

Co jednak zrobić, gdy na skutek zmiany płyty nasz system nie chce się załadować? Najprostszą metodą, jaką możemy się posłużyć, jest reinstalacja Okienek w trybie naprawczym. Przeprowadzamy ją, wykorzystując krążek instalacyjny, za pomocą którego uruchamiamy komputer.

Domyślnie po pomyślnym starcie Okienek z płyty CD-ROM i przejściu przez kilka standardowych zapytań instalatora natrafiamy na ekran taki jak na dole tej strony. Za jego pośrednictwem mamy możliwość rozpoczęcia instalacji [Enter] lub też naprawienia istniejącego systemu [R]. Nieco wbrew logice musimy jednak zdecydować się na rozpoczęcie “zwykłej” instalacji, gdyż czynności naprawcze instalatora, dostępne po naciśnięciu klawisza [R], są dla nas nieprzydatne. Po zaakceptowaniu umowy licencyjnej zostanie przeprowadzona detekcja dotychczasowych instancji Okienek na dyskach twardych. Instalator powiadomi nas o wykryciu wcześniejszych wersji Windows i zaproponuje ich naprawienie [R] lub też wgranie “świeżej” wersji systemu [Esc]. Teraz właśnie wybranie opcji oznaczonej klawiszem [R] spowoduje częściowe usunięcie systemu Windows XP oraz wgranie go na nowo. Efektem działań będzie system bez poprawek (trzeba je ponownie zaaplikować), zainstalowany w miejscu starego, który poprawnie wykryje i skonfiguruje nowy sprzęt. Co najważniejsze, przy okazji naprawy instalator pozostawi bez zmian aplikacje, ich ustawienia oraz nasze dokumenty i pliki niezwiązane bezpośrednio z systemem.

Więcej:bezcatnews