Pingwin na ratunek

Wielu użytkownikom dbającym o bezpieczeństwo danych znana jest z pewnością procedura wykonywania obrazów całych partycji. Mało kto jednak wie, że tego typu kopie bezpieczeństwa zrobimy za pomocą darmowych narzędzi. Odpowiednie programy do przeprowadzenia przeróżnych dyskowych operacji dostępne są na licencji GPL dla systemów bazujących na jądrze Linuksa. Stąd właśnie wziął się pomysł, aby wszelkie aplikacje przydatne do ratowania systemu zebrać razem w postaci tzw. płyty LiveCD.

SystemRescueCD jest właśnie tego rodzaju dystrybucją. Bazuje ona na niezwykle popularnej odmianie Linuksa – Gentoo. Obraz krążka pobierzemy ze strony projektu www.sysresccd.org lub też znajdziemy na dołączonej do tego wydania płycie DVD. Ponieważ plik ISO zajmuje zaledwie około 100 MB, można więc go nagrać na bardzo poręcznej i mniejszej niż standardowa płycie CD-R, np. 210 MB (8 cm) o wymiarach zbliżonych do tradycyjnej dyskietki 3,5 cala. Na tak spreparowanym krążku umieścimy uruchamialny system Linux z jądrem 2.4.x wraz z narzędziami takimi jak: GNU Parted, QTParted, Partimage oraz zestaw aplikacji obsługujących między innymi systemy plików ext2, ext3, xfs oraz reiserfs. Co z tego może mieć użytkownik przeciętnego peceta kontrolowanego przez Okienka Microsoftu? Otóż bardzo dużo, gdyż narzędzia dla Linuksa takie jak Partition Image (odpowiednik Drive Image/Ghost) oraz QTParted (alternatywa dla Partition Magica), obsługują obok formatów linuksowych również systemy plików FAT 16 oraz FAT 32. Coraz częściej używany na stacjach roboczych NTFS jest obsługiwany na razie eksperymentalnie. Mimo to bez problemu udało nam się utworzyć obraz partycji systemowej Windows XP przy użyciu Partition Image. Poniżej prezentujemy, w jaki sposób możemy wykonać kopię bezpieczeństwa tego typu. Autorzy programu zalecają, aby na partycji NTFS nie znajdowały się pliki z atrybutami kompresji – tak było w naszym przypadku. Warto wspomnieć również o możliwości korzystania z sieci LAN podczas tworzenia obrazów. Dodatkowo plik obrazu może zostać skompresowany przy użyciu gzipa lub bzip2.

Czas na start

Po wypaleniu krążka z minidystrybucją uruchamiamy z niego komputer. Musimy zazwyczaj uaktywnić odpowiednią opcję w BIOS-ie, aby rozruch był przeprowadzony z napędu CD-ROM. Jeśli wszystko ustawiliśmy poprawnie, naszym oczom ukaże się ekran powitalny – zazwyczaj wystarczy chwilę zaczekać lub nacisnąć [Enter], aby kontynuować uruchamianie SystemRescueCD. Możemy również podać odpowiednie parametry dla jądra Linuksa oraz zapoznać się z dodatkowymi opcjami startowymi minidystrybucji. Opis ich wszystkich jest dostępny po naciśnięciu klawiszy [F1], [F2] i [F3].

Właściwie warto wspomnieć tutaj o jednej opcji acpi=off, wyłączającej mechanizm zarządzania energią ACPI, z którym mogą wystąpić problemy w przypadku niektórych płyt głównych.

Wiersz poleceń

Gdy w końcu uruchomimy Linuksa, zobaczymy znak zachęty —

root@cdimage/root

%. Posługując się wierszem poleceń, możemy teraz skorzystać z narzędzi dostępnych na płycie. Zanim jednak to uczynimy, powinniśmy zapoznać się ze szczegółową dokumentacją — wystarczy, że wydamy polecenie links -g /root/manual-en/index.html. Dzięki temu poznamy szczegółową składnię dostępnych na CD programów, na przykład oprogramowania antywirusowego Clam. Aby sprawdzić dysk na obecność wirusów wpisujemy calmscan -r /ścieżka. Dowiemy się też, że najnowsze bazy identyfikujące komputerowe “szkodniki” pobierzemy przy użyciu polecenia freshclam. Oczywiście, nasz pecet musi być podłączony do Internetu. Nie powinniśmy mieć z tym jednak problemu, gdy korzystamy z sieci z serwerem DHCP. W pozostałych przypadkach odpowiednią konfigurację przeprowadzamy ręcznie przy użyciu polecenia ifconfig. Jeśli mamy statyczny adres IP, to wpisujemy przyznany nam adres, np.:

ifconfig eth0 192.168.1.15

. następnie wystarczy, że skorzystamy ze standardowego polecenia

route add default gw 192.168.0.1

— zdefiniujemy adres bramki sieciowej., możemy skorzystać np. z otoczenia sieciowego Windows i przy użyciu pakietu Samba zamontować katalog udostępniony na zdalnym komputerze w lokalnym systemie plików. Żeby to zrobić, wykorzystamy następujące polecenia:

mkdir /mnt/win

mount -t smbfs -o lfs //adres.

ip.komputera/katalog /mnt/win

Teraz możemy używać zasobów na podłączonym przez sieć pececie, tak jakby znajdowały się one lokalnie – oczywiście zgodnie z uprawnieniami, jakie nam przysługują. Zamontowany katalog doskonale nadaje się jako miejsce, w którym np. umieścimy obrazy z partycjami, wykonane przy użyciu Partition Image’a. Jeśli w naszej sieci nie funkcjonuje system wymiany plików Microsoft Network, możemy skorzystać w podobny sposób z serwera FTP.

mkdir /mnt/ftp

lufsmount ftpfs://login:hasło@ftp.

adres.komputera/katalog /mnt/ftp

Żonglerka partycjami

Jeśli już wykonaliśmy kopię bezpieczeństwa naszych danych w formie obrazów, możemy teraz np. zmienić organizację partycji na dyskach. Do tego celu użyjemy programu QTParted. Wystarczy, że wpiszemy z linii poleceń run_qtparted, żeby uruchomić aplikację. Narzędzie to pracuje w trybie graficznym, a jego interfejs przypomina komercyjnego Partition Magica. Aplikacja umożliwia manipulację wieloma systemami plików: możemy tworzyć, usuwać, przesuwać i zmieniać rozmiar partycji. Trzeba jednak pamiętać o pewnych ograniczeniach programu – szczególnie podczas zmniejszania rozmiaru partycji. Dlatego przed zastosowaniem QTParted powinniśmy zdefragmentować partycje FAT 16, FAT 32 oraz NTFS. Dzięki temu całe wolne miejsce z tego rodzaju woluminów, będziemy mogli przeznaczyć np. na nową partycję.

Warto także wspomnieć jeszcze o narzędziu sfdisk, które pozwala na wykonanie kopii zapasowej samej tablicy partycji. Żeby wykonać taki backup pierwszego dysku twardego, używamy polecenia sfdisk -d /dev/hda > plik_ratunkowy_hda. Uszkodzoną tablicę odtworzymy za pomocą komendy sfdisk /dev/hda < plik_ratunkowy_hda .

Opisane przykłady użycia SystemRescueCD to tylko wycinek zastosowań, do których ta minidystrybucja może posłużyć. Dociekliwym Czytelnikom polecam gruntowne zapoznanie się z dołączoną dokumentacją. Warto pamiętać, aby przed eksperymentowaniem z dyskowymi narzędziami zrobić kopię bezpieczeństwa ważnych danych.

Więcej:bezcatnews