Intelowska rewolucja

Zacznijmy od nowej podstawki procesora, gdyż od strony mechanicznej i elektrycznej przeszła ona największe przeobrażenia. Przystosowany do gniazda LGA775 procesor pozbawiony jest nóżek, których funkcje przejęły sprężyste styki w podstawce. Na spodzie samego CPU znajdują się natomiast pozłacane punkty kontaktowe. Według Intela takie rozwiązanie jest niezbędne w wypadku procesorów taktowanych zegarem o częstotliwości wyższej niż 3,6 GHz, pracujących z szybszą niż dotychczas magistralą FSB. Nowy Socket ma również znacznie więcej (dokładnie 775) styków, co ułatwia konstrukcję płyt głównych i umożliwia wyprowadzenie większej liczby sygnałów do i z procesora.

Ponieważ w nowej podstawce montowane będą w niedalekiej przyszłości znacznie szybsze procesory, przeprojektowano także system chłodzenia CPU. Masywny cooler z miedzianym rdzeniem wyposażony został nie w trzy-, jak do tej pory, ale w czterożyłowe złącze do płyty głównej. Dodatkowy przewód służy do bardziej efektywnego sterowania prędkością obrotową wentylatora na radiatorze. W przeciwieństwie do standardowego coolera, którego praca regulowana była na podstawie wskazań wbudowanego termistora, w nowym prędkość wiatraka zależy od aktualnej temperatury i poboru mocy przez procesor. Zapewni to efektywniejsze i mniej uciążliwe dla użytkownika chłodzenie procesora.

Nie tylko Socket

Równie istotną zmianą w porównaniu ze starą platformą Socket 478 jest wprowadzenie magistrali PCI Express. W pierwszych egzemplarzach płyt głównych dostępne są dwa złącza PCI Express x1 o przepustowości 250 MB/s, przeznaczone dla nowych kart rozszerzeń. Same chipsety Intela są w stanie obsłużyć do czterech takich złączy. Ciekawostką, a dla niektórych użytkowników pewnie zaskoczeniem, jest rezygnacja ze złącza AGP dla karty graficznej i zastąpienie go magistralą PCI Express x16. Nowy interfejs zapewnia jednak znacznie większą przepustowość niż AGP 8x i choć obecnie wprowadzane na rynek akceleratory graficzne nie będą w stanie jej wykorzystać, to już kolejne generacje kart z pewnością to uczynią.

Co ważne, nowe złącze zdolne jest do obsłużenia kart graficznych pobierających nawet do 75 W energii, co wystacza dla najnowszych modeli z układem ATI Radeon X800, i to bez dodatkowego zasilania. Dla bardziej prądożernych akceleratorów zaprojektowano dodatkowe, sześciopinowe złącze zapewniające obsługę modeli zużywających nawet ponad 150 W mocy.

Mówiąc o zasilaniu, nie sposób pominąć zmian, które wprowadzono w nowych płytach głównych. Dotychczas stosowane, 20-pinowe złącze, za pomocą którego podłączało się główną wiązkę zasilającą, zastąpiono gniazdem 24-pinowym. Przewidziano także możliwość wykorzystania zasilacza starego typu. Wówczas jednak oprócz 20-pinowej wtyczki i czteropinowej kostki (ATX12V) konieczne będzie wpięcie do płyty jeszcze jednego przewodu z wtyczką stosowaną zwykle do zasilania dysków twardych i napędów optycznych. Pamiętajmy jednak, że według najnowszej specyfikacji Intela taki zasilacz powinien przy napięciu 12 V mieć wydajność prądową co najmniej od 16 do 19 amperów.

Więcej:bezcatnews