Kino z pudełka

W ciągu ostatnich kilku miesięcy stacjonarne odtwarzacze DVD z funkcją dekodowania filmów DivX/XviD stały się bardzo popularne. Urządzenia takie oferowane są już nawet za mniej niż 500 zł. Cóż jednak z tego, nie znajdziemy chyba ani jednego właściciela takiego urządzenia, który byłby całkowicie zadowolony ze swojego sprzętu. Problemy z obsługą napisów z plików tekstowych czy zacinanie się niektórych filmów to problem praktycznie każdego stacjonarnego odtwarzacza. Co więcej, na kłopoty narażeni są nie tylko użytkownicy najtańszych urządzeń rodem z supermarketu, ale także osoby, które zdecydowały się na zakup droższych modeli za ponad 1000 zł. Czyżby więc pozostało nam tylko czekać na bardziej dopracowane odtwarzacze, pozbawione chorób wieku dziecięcego? Okazuje się, że nie. Już dzisiaj każdy może stać się właścicielem stacjonarnego urządzenia, które pod względem funkcjonalności znacznie przewyższa każdy zaawansowany odtwarzacz DVD/DivX, a w dodatku kosztuje dwa razy mniej. Urządzeniem tym jest przerobiona konsola Xbox z zainstalowanym programem Xbox Media Center.

Złe dobrego początki

Firma Microsoft zaprojektowała swoją konsolę jako urządzenie o zamkniętej architekturze. Prawo do pisania dla niej oprogramowania otrzymały tylko wybrane firmy, a w sprzęt wmontowano wiele zabezpieczeń mających chronić przed uruchamianiem nieautoryzowanych aplikacji. Z czasem jednak konsolowi entuzjaści znaleźli sposoby na omijanie owych pułapek, czego efektem jest dostępność mod-chipów oraz specjalnie przerobionych BIOS-ów. Po zastosowaniu takich dodatków da się już uruchomić dowolny program czy to z płyty CD/DVD, czy wprost z dysku twardego. Oczywiście, setki zapaleńców na całym świecie natychmiast przystąpiły do pisania najróżniejszych aplikacji, które mogą przeobrazić Xboksa w serwer WWW, narzędzie biurowe z edytorem tekstu i arkuszem kalkulacyjnym albo… uniwersalny odtwarzacz filmów i muzyki. Xbox ze swoim procesorem bazującym na odmianie Pentium III, kartą graficzną będącą przeróbką GeForcea 3, dyskiem twardym i kartą sieciową stanowi przecież doskonałą platformę do dekodowania filmów DivX/XviD, plików muzycznych w najróżniejszych formatach, a nawet słuchania internetowych stacji radiowych SHOUTcast.

Centrum rozrywki

Właściciele Xboksów mogą wybierać między kilkoma różnymi aplikacjami do dekodowania multimediów, lecz niekwestionowanym liderem w tej dziedzinie jest Xbox Media Center. Oprogramowanie to przekształca konsolę w odtwarzacz z kompletem funkcji znanych z najlepszych programów dla Windows. O sile Media Center stanowi jednak jego otwarta architektura. Aplikacja ta jest rozwijana na zasadach Open Source przez wielu programistów-ochotników, a nowe funkcje i poprawki są do niej dodawane codziennie (!). Korzyści, jakie odnoszą z tego użytkownicy, to przede wszystkim zgodność z formatami, o dekodowaniu których właściciele stacjonarnych odtwarzaczy DVD/DivX mogą tylko marzyć.

Atutem Xbox Media Center jest jednak nie tylko obsługa kilkudziesięciu typów skompresowanej muzyki i filmów, ale również błyskawiczna aktualizacja kodeków. Wystarczy zaledwie kilka dni od chwili ukazania się nowszej wersji któregoś z kompresorów, aby generowane przez niego materiały były poprawnie odtwarzane przez Xboksa. Doskonałym przykładem może tu być choćby nowa linia kodeków XviD RC, które zazwyczaj sprawiają wiele problemów stacjonarnym odtwarzaczom DVD/DivX, lecz są bez trudu obsługiwane przez Media Center. Niestety, właściciele klasycznych modeli muszą czekać na nowe wersje firmware’ów do swoich urządzeń często po kilka miesięcy, a wprowadzane zmiany rzadko kiedy zaspokajają nawet ich podstawowe potrzeby.

Porównanie funkcji różnych odtwarzaczy
FunkcjaTypowy tani odtwarzacz DVD/DivXZaawansowany odtwarzacz DVD/DivXXbox z Media Center
Zgodność ze wszystkimi plikami DivX/XviD+
Napisy z plików TXT, z polskimi znakami++
Regulacja wielkości napisów+
Obsługa formatów Window Media, Real Media, QuickTime+
Dysk twardy80 GB (możliwość wymiany)6 GB (możliwość wymiany)
Radia SHOUTcast++
Korzystanie z baz danych AMG, IMDb+
Cena300-600 zł1000-2300 zł1100 zł
+ – jest; – – nie ma
Więcej:bezcatnews