Założeniem twórców projektu było dostarczenie szybkiego łącza teleinformatycznego do jak największej liczby mieszkań po bardzo przystępnej cenie. Nietrudno się domyślić, że taka oferta miała stanowić konkurencję dla innych dostawców Internetu: zarówno operatorów sieci osiedlowych, jak i dwóch obecnych we Wrocławiu telekomów: TP SA i Telefonii Dialog. Sceptycy, słysząc propozycję e-wro, z pewnością nie dowierzali. Abonament wynoszący niespełna 60 zł (obecnie, po zniesieniu podatku VAT na usługi tego typu, 55 zł miesięcznie) nie mógł przecież zapewnić szybkiego i pewnego łącza do sieci miejskiej i do Internetu, a przy tym dostępu do nowoczesnych usług w rodzaju telefonii VoIP czy “video on demand”. Po dwunastu miesiącach, które upłynęły od startu wrocławskiego “metro”, można bez obaw przyznać, że jednak się udało. Niegdyś ironiczne określenie “Internet z kaloryfera” nabrało poważnego znaczenia.
Teleinformatyczna trójca
Czym e-wro różni się od tradycyjnych sieci osiedlowych? Przede wszystkim możliwościami i zasięgiem. O ile typowa “osiedlówka” projektowana jest po to, by zapewnić mieszkańcom kamienicy, bloku czy kilku budynków połączenie z Internetem, o tyle założenia stawiane sieci metropolitalnej idą zdecydowanie dalej. E-wro, obecnie kojarzone właściwie wyłącznie z tanim dostępem do Sieci, w rzeczywistości jest wydajną siecią obliczoną na dostarczenie trzech usług: połączenia komputerowego, komunikacji głosowej oraz wideoprojekcji. Oznacza to, że w przyszłości użytkownik, który zechce skorzystać z oferty tego operatora, nie będzie potrzebował nawet komputera! Dostęp do poszczególnych usług możliwy będzie również za pomocą innych urządzeń elektronicznych: telefonów z gniazdkiem ethernetowym czy przystawek podłączanych do telewizora.
W budowie e-wro najbardziej istotną cechą jest to, że do sieci można bez żadnego problemu podłączyć wszystkie mieszkania pozostające w zasięgu działalności operatora. Chociaż obecnie sieć ma ponad 4200 abonentów na trzech obsługiwanych osiedlach, dołączenie kolejnych użytkowników nie będzie żadnym kłopotem. Jest to ważne, bo wraz z poszerzaniem oferty do sieci będą mogły dołączyć osoby niemające komputera. W przyszłości w e-wro pojawią się bowiem usługi, które nie będą wymagały peceta. Przy sprawnym zarządzaniu ruchem w sieci, istniejący gigabitowy szkielet powinien poradzić sobie ze zwiększonym obciążeniem na poszczególnych węzłach.
Sieć miejska |
Sieć metropolitalna (MAN, Metropolitan Area Network) jest to sieć przystosowana do transmisji wideoprojekcji, głosu i danych na odległości od 5 do 50 km, pokrywająca obszar osiedli (tzw. kampusów) lub całą przestrzeń miejską. Zasięg MAN-u jest większy od obszaru pokrywanego przez sieci lokalne, jednak mniejszy od obszaru ich rozległych odpowiedników (WAN). Szkielet MAN-u zbudowany jest na łączach światłowodowych o przepustowości ponadgigabitowej. Sieci metropolitalne przystosowane są do świadczenia usług multimedialnych, np. Video On Demand (VOD, wideo na żądanie) czy Voice over IP (VoIP, telefonia internetowa). |