Kierunek: biznes

To, jakiego języka skryptowego używamy, jest w dużej mierze kwestią upodobań. Praktycznie każdy liczący się serwer WWW oferuje obsługę przynajmniej kilku różnych technologii pozwalających wykonywać po stronie serwera programy zaszyte w otwieranych przez internautę stronach. A że programiści są nacją dosyć wybredną, popularność tego czy innego języka programowania świadczy zazwyczaj o wygodzie tworzenia aplikacji z jego użyciem.

PHP jest niewątpliwie najpopularniejszym językiem skryptowym, stworzonym dla serwera Apache. Trudno o rzetelne statystyki wykorzystania tego czy innego języka, głównie ze względu na dużą różnorodność rozwiązań i brak metodologii badań, dającej wystarczająco dobre wyniki. Pokusiłem się jednak o przywołanie badań prowadzonych przez serwis Netcraft (na sąsiedniej stronie). Publikowane przez tę witrynę statystyki uznawane są za wzorcowe. Uzyskiwane są bowiem dzięki zbieraniu danych z istniejących serwisów, podobnie jak robią to roboty np. Google’a.

Jedno wydaje się pewne – PHP z serii 4.x jest jednym z wygodniejszych i szybszych narzędzi do tworzenia skryptów serwerowych.

Na dodatek powstaje (podobnie jak Apache) zgodnie z modelem Open Source, a więc jego używanie nie wymaga żadnych opłat. W chwili powstawania tego artykułu ze strony www.php.net można było pobrać wersję RC3 piątej edycji PHP. Czy niesie ona ze sobą jakieś znaczące zmiany dla przeciętnego twórcy serwisów internetowych?

Obiekty ponad wszystko

Każdy, zwłaszcza doświadczony programista, który spróbował używać obiektów w PHP 3/4, potrafi zapewne wyliczyć przynajmniej kilka wad tego mechanizmu. Można do nich zaliczyć m.in. tworzenie nowego obiektu podczas kopiowania zmiennej obiektowej (zamiast utworzenia kolejnej referencji do istniejącej), co w szybkim tempie owocuje trudnymi do wykrycia błędami i spowolnieniem pracy skryptów, związanąz dużym zapotrzebowaniem na pamięć. W PHP 5 takie sytuacje się nie zdarzą, dopóki umyślnie nie użyjemy słowa kluczowego clone (kopiującego w jawny sposób zmienną obiektową).

Oprócz wymienionej zmiany w nowej wersji języka wprowadzono wiele rozszerzeń modelu obiektowego. Można do nich zaliczyć m.in. możliwość zdefiniowania destruktora klasy, użycia modyfikatorów public, private, protected, static i abstract w odniesieniu do metod i właściwości klas, opcję tworzenia interfejsów klas czy używania stałych (słowo kluczowe const) w definicjach klas. Jednym słowem – PHP doczekało się nareszcie wyczekiwanego przez programistów modelu obiektowego z prawdziwego zdarzenia.

Lepszy XML

Choć PHP 4.3 oferowało mechanizmy służące do obsługi XML-a, pozostawiały one sporo do życzenia. Największe ich wady to niepełna zgodność (np. w przypadku obsługi modelu DOM) ze standardami W3C, częste zmiany w działaniu poszczególnych modułów itd. Naprawdę dobrze obsługiwany był interfejs SAX, ale on nie zawsze wystarczał programistom. Wszystko to sprawiało, że tworzenie w PHP serwisów internetowych korzystających z XML-a nie należało do szczególnie przyjemnych zadań, a wielu administratorów serwerów po prostu rezygnowało z instalacji czy uaktywnienia stosownych modułów Apache’a.

W piątej wersji popularnego języka skryptowego znajdziemy gruntownie “przepisane” rozszerzenia obsługujące dokumenty XML-owe. W projekcie wykorzystano świetną bibliotekę libxml2, wywodzącą się ze znanego miłośnikom Uniksów projektu GNOME. Obsługa takich standardów, jak DTD, XSLT, XML Schema, DOM czy XPath, nie stanowi obecnie problemu. Wszystko to, rzecz jasna, zrealizowane w postaci modelu obiektowego oraz – co najważniejsze – dostępne w module przeznaczonym dla Apache’a bez żadnych dodatkowych zabiegów.

Więcej:bezcatnews