Dysleksja 2004/2005 wbrew nazwie nie jest aplikacją służącą do leczenia dysleksji, gdyż nie ma tu elementów usuwających przyczyny tego zaburzenia. Próżno w niej szukać chociażby ćwiczeń poprawiających koncentrację. Omawiany tu program ma po prostu służyć starszym dzieciom i młodzieży do nauki ortografii.
Dysleksja 2004/2005 |
Wymagania: Windows 98/Me/XP, ok. 250 MB na dysku |
– program monotonny, nudny, nie wszystkie funkcje działają poprawnie, część przycisków nie ma żadnej funkcji, wymowa w dyktandach nienaturalna i niewyraźna |
Cena: 19 zł www.play.com.pl |
Wkuwanie, kiedy pisać “ż”, a kiedy “rz”, samo w sobie jest niezbyt zabawne, ale tu właśnie otwiera się pole do popisu dla atrakcyjnych zabaw i gier, wykorzystujących atrakcje technologii cyfrowych. Niestety, twórcy Dysleksji 2004/2005 przygotowali dla dzieci i młodzieży wyłącznie regułki, mnóstwo słówek oraz nieco zdań do uzupełnienia. I tyle. Żadnych zabaw, żadnych gier, żadnych nagród. Nie można nawet wybrać, które literki będziemy dziś ćwiczyli i w jaki sposób (teoretycznie taka funkcja jest dostępna, ale odpowiedni przycisk nie działa). Są dyktanda – lektor niewyraźnym, drewnianym głosem czyta wyrażenia, które należy zapisać. Brak w programie ćwiczeń dotyczących łącznego i rozłącznego pisania wyrazów.
Jeśli uczeń przebrnie przez przygotowane setki słówek, to z pewnością zmniejszy to liczbę popełnianych przez niego błędów ortograficznych, ale trudno uwierzyć, by przeciętny nastolatek dokonał tego bez stojącego nad nim belfra z kijem. Równie dobrze można by przepisywać słownik ortograficzny.