Zapowiadany na 2006 rok następca Windows XP o kodowej nazwie Longhorn (patrz: $(LC85040:Powrót do Pałacu)$) miał zawierać kilka bardzo istotnych nowości, z których za najważniejszą trzeba uznać system plików Windows File System pozwalający na dużo szybsze i skuteczniejsze wyszukiwanie i zarządzanie danymi. Ponadto w Longhornie planowano wprowadzić system graficzny Avalon, podsystem komunikacyjny Indigo oraz model programistyczny WinFX. Wskutek przesunięcia dużej części zespołu projektantów do prac nad SP2 dla Windows XP premiera nowych Okien w deklarowanym czasie nie byłaby możliwa przy zachowaniu wszystkich zapowiadanych mechanizmów. W dniu premiery Longhorn będzie pozbawiony swego głównego atutu, czyli nowego systemu plików. Ma on zostać opracowany później i będziemy go mogli włączyć do tej edycji Windows jako uaktualnienie.
A Pingwin na to…
Analitycy twierdzą, że późniejsze ukazanie się kolejnego systemu ze stajni Microsoftu mogłoby być bardzo korzystne dla… Linuksa. Kolejna wersja KDE ma zostać wyposażona w rozbudowany mechanizm wyszukiwania informacji, dający Linuksowi część możliwości, jakie ma wnieść do nowych Okien system plików WinFS. Być może wprowadzenie Longhorna na rynek w 2006 r. – nawet kosztem jego funkcjonalności – jest podyktowane właśnie tym, by twórcy systemów spod znaku pingwina uszczknęli jak najmniej z informatycznego tortu. Pamiętajmy, że ostatni desktopowy system operacyjny – Windows XP – firma z Redmond opublikowała w 2001 roku!
Czy nie warto czekać?
Na opóźnieniu prac nad nowym OS-em skorzystać też mogą wbrew pozorom użytkownicy starszych systemów Microsoftu. Technologie Avalon, Indigo i WinFX mają być wkrótce dostępne dla posiadaczy Windows XP/2003, dzięki czemu da się zbudować częściowy odpowiednik Longhorna. Pozostaje jedynie pytanie, czy – choćby nawet najbardziej rewolucyjny nowy system plików – okaże się wystarczającym argumentem przemawiającym za przesiadką na nowe Okna, skoro pozostałe ich elementy będziemy mogli wykorzystać w używanych już systemach.
