Nie tylko Pajęczyna
Zanim odpowiemy na wyżej postawione pytanie, przyjrzyjmy się A9 (www.A9.com), bo taką nazwę nosi nowy produkt. Kilka testów wykazało, że A9 zwraca mniej wyników niż Google. Ma to pewnie znaczenie podczas poszukiwania bardzo rzadkich informacji, ale w codziennym szperaniu po Sieci nie stanowi wady. Najbardziej poszukiwana strona i tak znajduje się na szczycie listy. Podobnie jak serwis Google, witryna A9 jest lekka, bo nie zawiera prawie wcale grafiki
Siłą A9 są jednak dodatki. Po prawej stronie okna znajdują się przyciski z narzędziami. Jeśli nie zadaliśmy pytania, są to: History, Bookmarks, Discover, Diary. Przeznaczenia dwóch pierwszych łatwo się domyślić. Discover to moduł podsuwający nam witryny do obejrzenia na podstawie naszej dotychczasowej aktywności. Funkcja ta znajduje się na razie w fazie testów. Diary to możliwość umieszczania przypisów czy notatek dotyczących odwiedzanych stron WWW. Wszystkie te narzędzia są dla zarejestrowanych użytkowników.
Wyszukiwanie możemy zawęzić do książek dostępnych w księgarni Amazon (funkcja Search In-side the Book), obrazków (moduł z Google’a) i filmów (poszukiwania w serwisie IMDb.com). Dodatkowo przyciskiem Reference sprawdzamy, co na dany temat wie serwis Guru.net zawierający encyklopedię, słownik oraz leksykon. Uaktywnienie poszczególnych funkcji powoduje podział okna przeglądarki na części, nie więc tracimy wyników wskazanych przez poszczególne moduły. Możemy więc np. przeszukiwać obrazki oraz filmy i właśnie takie wyniki mieć jednocześnie na ekranie.
Dodatkową korzyścią dla internauty jest możliwość dowiedzenia się czegoś o wyszukanych witrynach. Informacje pobierane z wyszukiwarki Alexa (www.alexa.com) to m.in. kategoria, do której należy serwis, czy jego popularność. Dla serwisu przygotowano także pasek (Toolbar) instalujący się w IE.
Zyskuje klient
Pora powrócić do postawionego wyżej pytania. Co ma z A9 Google? Więcej użytkowników oraz odbiorców reklam. Wyszukiwarka Amazona wyświetla bowiem jeden lub dwa sponsorowane odsyłacze – dostarczane przez Google’a. Poza tym dzięki zgrupowaniu wielu narzędzi zyska klientów, którzy wcześniej udawali się np. prosto do IMDb. Bez obaw – my też nie stracimy. Zyskaliśmy bowiem bardzo ciekawe narzędzie, z którym wyszukiwanie wielu informacji będzie łatwiejsze.
