Właśnie do takich centrów należało się zgłaszać w celu wykonania analiz finansowych, prognoz czy podsumowania budżetu. Trwało to dniami (jeśli nie tygodniami), wymagało znajomości programowania i było słono płatną zabawą, dostępną tylko dla nielicznych przedsiębiorstw. Pozostali trzymali się bardziej klasycznej metody: papieru w kratkę, ołówka, gumki i wynalezionego dekadę wcześniej podręcznego kalkulatora.
Z papieru na ekran
Niedogodności związane z obliczeniami na papierze zainspirowały Dana Bricklina, wtedy studenta Harvard Business School, do próby stworzenia komputerowego odpowiednika arkusza kalkulacyjnego. Oryginalna wizja była interesująca – wyświetlacz rodem z samolotów bojowych, kalkulator połączony z myszką, sterowanie gestami – wkrótce jednak twórcę przytemperowano. Bricklin poprosił także o pomoc Boba Frankstona, kolegę z MIT, z którym przez następny rok wcielał wizję w życie.
Program nazwano VisiCalc, co było skrótem od “visible calculator”. Na początku celowo unikano pojęcia “komputerowy arkusz kalkulacyjny”. Pierwszą wersję zaczęto sprzedawać w październiku 1979 roku.
Z dzisiejszej perspektywy VisiCalc był dość ograniczony. Program nie rysował wykresów, nie miał systemu pomocy, menu składało się z… pojedynczych liter, arkusz miał tylko 254 wiersze i 63 kolumny (wszystkie o jednakowej szerokości), a do przeliczania należało go zmuszać ręcznie. Większość tych ograniczeń wynikała jednak z faktu, iż pierwsza wersja powstała na komputer Apple II i musiała “zmieścić się” w 32 kilobajtach pamięci.
Przez pierwsze tygodnie trudno było przekonać ludzi, iż reklamowany jako mikrokomputer do gier Apple II może się przydać do poważnych zastosowań biznesowych. Z czasem jednak zrozumiano, jakim przełomem jest VisiCalc. “Nasz arkusz pozwolił wykonać w kwadrans to, co wcześniej zajmowało 20 godzin pracy, i rozwijał kreatywność” – wspominał po latach Bricklin.
To ostatnie było chyba największym osiągnięciem autorów pierwszego komputerowego arkusza. Obliczenia wykonywane na papierze czy wynajmowanych minikomputerach były statyczne. Tymczasem VisiCalc pozwalał na zadawanie pytań: “a co, gdyby…”, i odpowiadał na nie w ciągu sekund! W reklamie arkusza znalazło się prorocze zdanie: “Odkryjesz, że VisiCalc jest wystarczającym powodem, aby kupić komputer osobisty”. VisiCalc stał się pierwszym bestsellerem mikrokomputerów, a wiele z setek tysięcy Apple II nabywano tylko po to, aby stawiać je w biurach i uruchamiać aplikację Bricklina i Frankstona.
Do wielkiej wygody oraz zwiększenia produktywności doszły także względy finansowe. Idące w dziesiątki tysięcy dolarów rachunki płacone centrom obliczeniowym można było zamienić na zaledwie 2600 dolarów za Apple II i VisiCalca.
15 lat historii Excela | |
Rok/wersja | Opis |
1985 – Excel 1.0. | Pierwsza wersja była dostępna jedynie na Macintoshe. |
1987 – Excel 2.0. | Od tej wersji Excel był dostępny dla systemu Windows, przez lata pozostając najważniejszą aplikacją. |
1989 – Excel 2.2. | Jedna z nielicznych wersji tego arkusza kalkulacyjnego dla systemu IBM OS/2. |
1991 – Excel 3.0. | Pojawiają się nowe funkcje: wykresy na arkuszu, rysowanie, wykresy trójwymiarowe i autosumowanie. |
1992 – Excel 4.0. | Ta wersja po raz pierwszy na naszym rynku wydana została po polsku. W następnej edycji debiutował Visual Basic. |
1995 – Excel 95. | Pojawił się niesławny “spinacz” oraz równie kontrowersyjna Autokorekta. |
1996 – Excel 97. | Nowości to wielopoziomowe Cofnij oraz ostrzeżenia przed wirusami makro. |
1998 – Excel 98. | Ta wersja ukazała się tylko na Maca. |
1999 – Excel 2000. | Dla wielu najważniejszą innowacją była tu możliwość… wyłączenia animowanego asystenta. |
2000 – Excel 2001 dla Maców. | Nowości to inteligentne tagi, okienka zadań i odtwarzanie arkuszy po awarii. |
2003 – Excel 2003. | Dodano warunkowe formatowanie, kolorowanie zakładek oraz wizualne porównywanie arkuszy. |
2004 – Excel 2004 dla Maca. | Pojawił się ulepszony podgląd wydruku oraz weryfikacja wpisywanych formuł. |