SLI – zgrany duet

Historia lubi się powtarzać. Świetnie pamiętam czasy monumentalnie wyglądających akceleratorów VooDoo 2. Niestety, te doskonałe karty i możliwość ich łączenia w równolegle przetwarzające grafikę pary za pomocą specjalnego łącza odeszły w zapomnienie. Co ciekawe, właścicielem wszystkich patentów 3dfx została nVidia. Po upływie kilku lat firma ta zaprezentowała godną następczynię technologii z VooDoo 2 (Scan Line Interleave), którą jest obecnie SLI, czyli Scalable Link Interface.

Jak to działa?

W wypadku wiekowych akceleratorów VooDoo 2 każda karta zajmowała się renderowaniem co drugiej linii. Firma nVidia rozszerzyła liczbę trybów generowania grafiki, czyniąc technologię SLI bardziej elastyczną. Pierwszym z nich jest tryb kompatybilności, w którym mimo obecności dwóch kart pracuje tylko jedna. Drugi to Alternate Frame Rendering (AFR), czyli przemienne generowanie klatek – w trybie tym jedna karta odpowiada za przetwarzanie klatek parzystych, a druga nieparzystych. Ostatnim trybem jest Split Frame Rendering (SFR), w którym poszczególne ramki są dzielone na dwie części i wysyłane do dwóch kart. Sterownik dba o równomierne obciążenie systemu graficznego, tak dzieląc obraz, by karty przetwarzały podobne ilości danych. Pod kątem wydajności najkorzystniej prezentuje się oczywiście Split Frame Rendering, który wymaga połączenia kart specjalnym złączem. Karty mogą jednak działać w SLI bez mostka łączącego, wtedy pracują one w trybie Alternate Frame Rendering – wyniki wydajnościowe są w tym wypadku o około 15% niższe niż w trybie SFR.

Aby korzystać z dobrodziejstw technologii SLI, musimy mieć dwie takie same certyfikowane (producent daje gwarancję, że urządzenie będzie działać w SLI) karty graficzne z serii GeForce 6600 GT, 6800 GT lub Ultra oraz certyfikowaną płytę główną z chipsetem nVidia nForce 4 SLI – specjalną wersją układu obsługującego dwa sloty PCI Express x8.

Gigabyte GA-K8NXP-SLI
Gniazdo/chipset: Socket 939/nVidia nForce4 SLI
Liczba gniazd pamięci/maks. rozmiar: 4/4 GB
Liczba gniazd PCI/AGP/PCI-E x16/PCI-E x1: 2/brak/2/2
Liczba złączy USB/FireWire: 8/2
Układ dźwiękowy/sieciowy: ośmiokanałowy 7.1/2 x Ethernet 1Gb/s, Wi-Fi 802.11g
Gwarancja: 36 miesięcy
bogate wyposażenie, bardzo wysoka wydajność
niestabilne działanie przy agresywnych ustawieniach pamięci, nieprawidłowa praca z jedną kartą graficzną
Cena: około 1000 zł
www.gigabyte.pl
MSI K8N Diamond
Gniazdo/chipset: Socket 939/nVidia nForce4 SLI
Liczba gniazd pamięci/maks. rozmiar: 4/4 GB
Liczba gniazd PCI/AGP/PCI-E x16/PCI-E x1: 2/brak/2/brak
Liczba złączy USB/FireWire: 8/2
Układ dźwiękowy/sieciowy: ośmiokanałowy 7.1/2 x Ethernet 1 Gb/s, Wi-Fi 802.11g, Bluetooth
Gwarancja: 36 miesięcy
bogate wyposażenie, bardzo wysoka wydajność
niestabilne działanie z jedną kartą graficzną, brak slotów PCI Express x1
Cena: około 1000 zł
www.msi-polska.pl

Dlaczego SLI?

Pierwszy zarzut stawiany SLI to zbyt wysoka cena, którą trzeba zapłacić za tę technologię. Oprócz płyty głównej z chipsetem obsługującym SLI, która jest droższa od płyt dla pojedynczego akceleratora, potrzebujemy jeszcze dwóch kart graficznych i wydajnego, a więc i drogiego zasilacza, który musi dostarczyć energię do dwóch, a nie tylko jednego akceleratora.

Patrząc na to z drugiej strony, dzięki SLI otrzymujemy możliwości, jakich nie mieliśmy nigdy dotąd. Dla przykładu: przy zastosowaniu dwóch kart GeForce 6600 GT możemy w części testów otrzymać lepsze wyniki niż te uzyskiwane przez pojedyncze urządzenie z GF 6800 GT. Koszt obu konfiguracji kształtuje się podobnie. Najważniejsze jednak jest to, że technologia SLI daje nam możliwość przedłużenia życia konfiguracji naszego komputera. Wyobraźmy sobie: kupujemy komputer z platformą SLI i jedną kartą graficzną. Mija pewien czas, po którym wydajność graficzna naszego peceta nas nie zadowala. Wtedy dokupujemy drugą kartę i problem na jakiś czas sam się rozwiązuje.

Korzystając z zalet SLI, nie jesteśmy przywiązani do jednego producenta – karty Gigabyte działają z płytą MSI, karty MSI bez problemu uruchamiają się zaś na płycie Gigabyte’a. Z biegiem czasu powinny zacząć pojawiać się też nowe, ulepszone wersje sterowników, zawierające profile do gier 3D i pozwalające na zwiększenie efektywności systemu złożonego z dwóch kart. Jeżeli dla danej gry nie zostanie stworzony profil, może to oznaczać, że nie zyskamy na wydajności. Nie jest to jednak regułą, niektóre gry mimo to mogą działać szybciej.

Za pewien czas mają pojawić się także profesjonalne karty Quadro pracujące w konfiguracjach SLI. Do nich nVidia zapowiada profile do aplikacji 3ds max czy Maya 3D. SLI nie jest zatem technologią przeznaczoną jedynie dla graczy, ale również dla profesjonalistów.

Płyty główne

Otrzymane do testów płyty główne – Gigabyte GA-K8NXP-SLI i MSI K8N Diamond – były jeszcze w dość wczesnej fazie rozwojowej. Na płycie MSI znaleźć możemy nawet zintegrowany 24-bitowy układ Sound Blaster Live!, będący w rzeczywistości lekko zubożonym Sound Blasterem Audigy 2 ZS. Obie płyty mają też dosyć blisko umieszczone gniazda PCI Express. Podczas testów jedna z kart GeForce 6800 Ultra nie miała wystarczająco dużo miejsca do zasysania zimnego powietrza i grzała się mocniej od drugiej. Dodam jeszcze, że obie płyty nie pracowały prawidłowo z jedną kartą graficzną, co według zapewnień przedstawicieli producentów zostanie poprawione w wersjach finalnych.

Przyszłość

Technologia SLI jest moim zdaniem doskonałym pomysłem. Oprócz możliwości poważnego zwiększenia wydajności podsystemu graficznego pozwala na przedłużanie życia konfiguracji naszych komputerów. W tej chwili technologia ta jest w powijakach, jednak z nieoficjalnych informacji wynika, że być może niedługo będziemy mogli korzystać z konfiguracji podobnych do SLI na płytach głównych z chipsetami innych producentów. Będzie to możliwe nawet w wypadku kart ATI, S3, 3Dlabs czy XGI. To samo stanie się z dostępnością SLI dla platformy Intela, ponieważ nVidia planuje produkcję chipsetu nForce 5 obsługującego procesory LGA775. Co zatem przyniesie czas? Zobaczymy.

Więcej:bezcatnews