Budżet pod kontrolą

W dobie wzrostu popularności internetowych kont bankowych, które umożliwiają nam pełną kontrolę przychodów i wydatków, można zastanawiać się nad zasadnością używania aplikacji do zarządzania finansami. Czasem warto jednak poznać możliwości dodatkowego narzędzia, takiego jak np. Menedżer Finansów.

Z programu może korzystać kilku użytkowników – pozwalają na to odrębne profile, a poufność danych zapewniają hasła. Aplikacja wymaga dyscypliny: trzeba codziennie wprowadzać przychody i poniesione koszty, przypisywać je do kategorii oraz sumiennie planować wydatki. Program wyzwoli zapominalskich od stresu – na powitalnym ekranie wyświetlają się informacje o zalegających i bieżących płatnościach. Statystyki i raporty pozwalają analizować strukturę wydatków. Historię płatności możemy obejrzeć w wygodnym kalendarzu, a wydatki zaplanujemy błyskawicznie, korzystając z metody przeciągnij i upuść. Zadłużonych użytkowników ucieszy możliwość zdefiniowania w programie warunków zaciągniętego kredytu i śledzenia etapów jego spłaty.

Menedżer Finansów 2004
Wymagania: Windows 9x/Me/2000/XP, ok. 8 MB na dysku
+ rozbudowane funkcje statystyczne, możliwość śledzenia na bieżąco kursów walut
– obsługa jedynie dwóch banków internetowych
Cena: freeware  –  wersja Student, 47,58 zł  –  Standard, 59,78 zł  –  Inwestor
www.intelitech.pl

Do nowości należy zaliczyć możliwość sprawdzania online aktualnych kursów walut oraz automatyczną aktualizację. W płatnych wersjach program pozwala także na sprawdzanie bieżących indeksów giełdowych przez Internet oraz pobieranie z Sieci wyciągów bankowych. Na razie dotyczy to jednak tylko właścicieli kont w Inteligo lub mBanku, ale autorzy obiecują w kolejnych wersjach dodać obsługę innych banków. Pozostałe poprawki mają charakter kosmetyczny.

Nowa wersja Menedżera nie różni się znacznie od opisywanej w $(LC53004:Byle do pierwszego…)$, ale dobrze spełnia swoje zadanie. Oferuje rozbudowane funkcje statystyczne i pozwala wygodnie planować domowy budżet. Przy odrobinie dyscypliny ułatwi panowanie nad wydatkami i być może ustrzeże nierozważnych “zakupowiczów” przed debetem.

Więcej:bezcatnews