Krzemowe rzeźby

Od półtora roku procesorowy wyścig wygląda mniej więcej tak: Intel prezentuje modele taktowane szybszym zegarem, a AMD robi to samo, z jedną różnicą – przed plusem w oznaczeniu rosną wydajnościowe indeksy. Czasem tylko pojawia się novum w postaci np. wprowadzenia technologii Hyper-Threading czy zwiększenia częstotliwości pracy magistrali systemowej. Za największe zmiany ostatniego czasu uznać można wprowadzenie przez AMD i Intela procesorów 64-bitowych, pojawienie się platform Socket 939 dla układów AMD oraz LGA775 (Land Grid Array) do intelowskich CPU. Myli się jednak ten, kto uważa, że premiery nowych procesorów są nudne, tym bardziej że wiele się też ostatnio zmieniło w budowie platformy systemowej, za którą musiały nadążyć jednostki centralne.

Podstawka pod procesor

Owo “gonienie platformy” sprawiło, że zarówno firma AMD, jak i Intel zaczęły rozwijać przede wszystkim linie procesorów przeznaczonych dla nowych systemów. Dlatego też większość układów Intela w teście to “beznóżkowce” dla złącza LGA775 (Socket T), a wśród układów AMD doliczymy się siedmiu kości z 939 wyprowadzeniami. Dawno nie było takiej rewolucji, bo zmiana CPU na jeden z wyżej wymienionych typów wymusza przeważnie – oprócz oczywistej wymiany płyty głównej – zakup karty graficznej PCI Express, a w wypadku najszybszych chipsetów Intela (i925X, i925XE) także przejście na moduły DDR2. Cóż, postęp kosztuje, ale niekiedy warto zaryzykować taką inwestycję. Choćby w chwili, gdy zastanawiamy się nad kupnem całego nowego komputera lub gdy podczas modernizacji leciwego peceta chcąc, nie chcąc i tak będziemy musieli wymienić procesor, pamięć i płytę główną.

Zegarem go, zegarem

Mimo wcześniejszych zapowiedzi nie doczekaliśmy się procesora, który nominalnie byłby taktowany zegarem 4 GHz. Intel zmienił swe plany i tym samym poprzeczka pozostała na poziomie 3,8 GHz. Pokonano jednak inną barierę: efektywna częstotliwość FSB przekroczyła 1 GHz. Pentium 4 Extreme Edition 3,46 GHz – podobnie jak inne modele z rodziny EE – wyposażony jest w cache L3 o rozmiarze 2 MB, ale z reszty pobratymców wyróżnia go magistrala systemowa pracująca z prędkością 1066 MHz. Ten CPU współpracuje wyłącznie z chipsetem i925XE (z obsługą szybszego FSB). Co ciekawe, przyrost wydajności w porównaniu z P4 EE 3,4 GHz jest minimalny, zatem najszybszym desktopowym procesorem Intela pozostaje Pentium 4 570 (3,8 GHz) z rdzeniem Prescott.

“Pięćsetsiedemdziesiątka” charakteryzuje się – podobnie jak i reszta Pentium 4 – wyśmienitą wydajnością w testach niskopoziomowych. Przy podejmowaniu decyzji o jej zakupie bardziej pomocna będzie informacja, że układ ten osiąga największą wydajność podczas przetwarzania strumienia wideo i obróbki plików RAW. Jeśli więc nasza praca związana jest z wyżej wymienionymi zastosowaniami, a przy tym nie ma miejsca na kompromisy wydajnościowe, powinniśmy rozważyć zakup tego procesora lub innego wydajnego układu z serii 500. Mniejszym obciążeniem dla kieszeni jest następny na tej liście Pentium 4 560 (3,6 GHz), którego cena – o 40% niższa niż silniejszego brata – rekompensuje mniejszą wydajność.

W tym miejscu warto zwrócić uwagę na sposób numerowania układów. U Intela nowe trzycyfrowe oznaczenia jednostek centralnych, stosowane także w mobilnych procesorach, informować mają nie tyle o wydajności, ile o możliwościach i zaimplementowanych technologiach. System oznaczeń AMD jest jeszcze bardziej zagmatwany. Teoretycznie podaje on informacje o wzajemnych wydajnościowych relacjach między poszczególnymi modelami procesorów. Niestety, w niektórych zastosowaniach model oznaczony jako słabszy wygrywa z silniejszym. Dość powiedzieć, że tak samo numerowane układy różnią się np. wielkością pamięci cache L2 i częstotliwością taktowania!

D 330J nadaje

Bardziej oszczędnym klientom, którym zależy na przesiadce na nową platformę, Intel oferuje odświeżoną linię Celeronów, tym razem z dopiskiem D. Do dyspozycji jest pięć modeli: od wersji 325J (2,53 GHz) do 345J (3,06 GHz). Całą linię D należy pochwalić, bo jest to seria tak udana jak niegdyś Celerony z rdzeniem Tualatin. Za 500 zł można kupić procesor, który stosunkowo szybko upora się z każdym zadaniem. Tę niezłą wydajność zawdzięcza podniesieniu częstotliwości taktowania FSB z 400 do 533 MHz i powiększeniu (wreszcie!) rozmiaru pamięci cache L2 do 256 KB. Poza tym procesory te dobrze znoszą podkręcanie, więc ich praktyczna wartość jest jeszcze większa.

Nasze pomiary przeprowadziliśmy na płycie z chipsetem i925X, co wymuszało konieczność użycia pamięci DDR2. Żeby jednak uzyskać pełniejszy obraz, model 335J (2,80 GHz) umieścilimy na płycie zbudowanej na bazie chipsetu i915 oraz dokonaliśmy testów zarówno z kośćmi DDR, jak i DDR2. Rezultaty tego porównania wykazują, że użycie układów DDR2 daje zbliżoną wydajność na obu platformach. Pamięci DDR przyczyniają się natomiast do osiągnięcia co najwyżej o kilka procent słabszych wyników.

Stare i nowe procesory
ProcesorSzybkość w porównaniu z i386
Athlon 64 FX-55419
Pentium 4 570395
Athlon 64 4000+384
Pentium 4 560373
Athlon 64 3500+350
Athlon XP 3200+342
Pentium 4 3,46 EE317
Pentium 4 3,0E310
Sempron 3100+300
Athlon 64 2800+297
Athlon XP 2500+285
Athlon XP 2400+281
Duron 1800279
Pentium 4 2,8C256
Sempron 2300+247
Pentium 4 3,06 GHz246
Athlon XP 1800+208
Celeron D 315193
Pentium 4 2,4B190
Duron 1200 MHz163
Pentium 4 2.0A149
Celeron 1200 MHz141
Athlon 1000 MHz130
Celeron 1,7 GHz127
Pentium 4 1,4 GHz94
Pentium III 800 MHz93
Duron 600 MHz78
Pentium II 400 MHz42
Celeron 300A32
AMD K6 200 MHz18
Pentium 200 MMX15
486DX/332
386/401
Więcej:bezcatnews