Mamy ISO!!!

Bomba w górę! Dziś możemy to już ogłosić: jako pierwsze laboratorium testujące sprzęt komputerowy w Polsce i jedno z nielicznych na świecie, po wielu nieprzespanych nocach, setkach kaw i niezliczonych zebraniach, wdrożyliśmy System Zarządzania Jakością ISO 9001:2000 i pracujemy zgodnie z jego wymogami.

     

Zdobycie znaku ISO kosztowało nas sporo, choć nie tak wiele, jak sądziliśmy z początku. Najwięcej pracy pochłonęło opisanie tego, co robimy każdego dnia. Nie mówię tu o procedurach testowych, bo te rozwijamy i opisujemy na bieżąco, lecz np. o obiegu dokumentów. Co ciekawe, w wielu wypadkach okazało się, że opracowane przez nas własne standardy postępowania niewiele odbiegały od wymagań rygorystycznej normy jakości.

     

Sporo do zrobienia mieliśmy z naszym sprzętem. Dla każdego urządzenia pomiarowego musieliśmy m.in. przygotować specjalną metryczkę. Przy tej okazji okazało się, że liczba urządzeń pomiarowych bądź wykorzystywanych podczas testów w całym Laboratorium dobiła NIEMAL DO TYSIĄCA! Za ich równowartość można by kupić dziś nie tylko luksusową limuzynę, ale i dom za miastem.

     

Co ciekawe, oprócz ultranowoczesnego, bardzo kosztownego sprzętu pomiarowego, o którym inni mogą tylko pomarzyć, w Laboratorium znajdują się też rzeczy niezwykłe. Na przykład: nasze pierwsze autorskie urządzenie służące do testu myszy, a zbudowane głównie na bazie… samochodowej wycieraczki. I choć już go nie wykorzystujemy, przechowujemy je z sentymentu. Inny stworzony przez nas przyrząd, zbudowany na bazie wkrętarki, pozwala sprawdzić przydatność funkcji stabilizacji obrazu w aparatach cyfrowych. Najbardziej dumni jesteśmy jednak z ostatniego dzieła – platformy do testu zasilaczy. W tym wypadku nakład pracy i czas, niezbędne do stworzenia tego urządzenia, zdecydowanie przerosły nasze pierwotne założenia. Po kilku miesiącach gromadzenia podzespołów, niejednokrotnie sprowadzanych na specjalne zamówienie, mamy znakomity przyrząd do testowania zasilaczy komputerowych, o czym będziecie się mogli już wkrótce przekonać.

     

A wszystkie te urządzenia były i są niezbędne, bo rezultatem każdego przeprowadzonego testu powinno być dostarczenie Wam – naszym Czytelnikom – informacji najwyższej jakości. Najwyższej jakości, bo dodatkowo potwierdzonej certyfikatem ISO 9001:2000. Żebyście mieli pewność, że dokonując wyboru sprzętu na podstawie wyników naszych testów, nie zmarnujecie ani złotówki. Na tym zależy nam najbardziej, gdyż największym kapitałem CHIP-a zawsze przecież byli, są i będą jego Czytelnicy.

Więcej:bezcatnews