Ładne oczy masz…

Kevin Mitnick w swej “Sztuce podstępu” stwierdza, że prawie zawsze najsłabszym ogniwem zabezpieczeń komputerowych okazuje się człowiek. Za żadne pieniądze nie uda nam się zakupić urządzenia uodparniającego na działania socjotechniczne. Możemy tylko zmniejszyć ryzyko włamania do komputera, kupując np. kamerę biometryczną.

Oki IrisPass-h potrafi rozpoznawać cechy charakterystyczne tęczówki oka. Współpracujące z urządzeniem oprogramowanie SAFsolution Client firmy Saflink pozwala na wykorzystanie kamery do zabezpieczenia komputera osobistego czy zalogowania się do domeny. Oki IrisPass-h uniemożliwia włamanie się do systemu poprzez odgadnięcie lub kradzież hasła. Ponieważ wzór tęczówki oka jest niepowtarzalny, mamy pewność, że dostęp do zasobów uzyskuje uprawniona osoba.

Oki IrisPass-h
Interfejs: USB 1.1
Obsługiwane systemy: Windows 2000/XP
Wymiary: 59x121x52 mm
Ciężar: 160 g
Gwarancja: 12 miesięcy
+ elegancki wygląd, niewielkie rozmiary, bardzo łatwa obsługa
– wysoka cena, brak możliwości szyfrowania plików i katalogów, wydłuża proces logowania się do komputera
Cena: 4600 zł
www.biometryka.com

Korzystanie z urządzenia wydłuża proces logowania o kilkanaście sekund. Znalezienie odpowiedniego położenia kamerki względem oka, tak aby mogło ono zostać prawidłowo sfotografowane, zajmuje nieco czasu i wymaga wprawy. Niedogodność tę niweluje jednak znaczny wzrost bezpieczeństwa – komputer zamienia się w trudną do zdobycia twierdzę. Większą wadą jest wysoka cena, zupełnie nieadekwatna do oferowanych możliwości. Oprócz zabezpieczenia dostępu do komputera lub sieci kamera firmy Oki nie ma innych opcji. Dołączona aplikacja nie pozwala na szyfrowanie plików czy przechowywanie haseł do aplikacji lub stron internetowych. Ogranicza to zakres zainteresowanych tym produktem do dużych firm, które szukają niewielkich kamer biometrycznych, chroniących dostęp do kluczowych pecetów.

Więcej:bezcatnews