Gigabyte GA-8I955X Royal |
Ocena ogólna (POWER): 98 Opłacalność (ECONO): 47 Obsługa procesorów: Pentium i Celeron LGA775 Chipset/liczba gniazd pamięci DDR2: Intel i955X/4 Liczba złączy PCI/AGP/PCI-E x16/ PCI-E x1: 3/0/1/2 Liczba złączy IDE/Serial ATA/RAID: 3/6/tak Liczba złączy USB/FireWire: 8/2 Układ dźwiękowy: ośmiokanałowy HD Audio (7.1) Typ karty sieciowej: 2 x 1000 Mb/s Gwarancja: 36 miesięcy |
+ wysoka wydajność, obsługa dwurdzeniowych CPU,możliwość obsadzenia do 8 GB RAM-u, obsługa pamięci DDR2 800 MHz, pasywne chłodzenie chipsetu (dołączony wentylator, gdyby potrzebne było dodatkowe chłodzenie), adapter Bluetooth i czterofazowy moduł DPS – wysoka cena, płytka DPS utrudniająca podłączenie zasilania do procesora |
Cena: 830 zł www.gigabyte.pl |
Największe zmiany dotyczą obsługi RAM-u, a najbardziej rzuca się w oczy zwiększenie częstotliwości pracy. Uruchamianie pamięci z większym zegarem wymusza zmianę timingów na wyższe. Może to jednak zniwelować wzrost wydajności, wynikający z podniesienia taktowania RAM-u. Dlatego zanim ktoś wybierze w BIOS-ie opcję DDR2 667 MHz (albo jeszcze wyższą), powinien przygotować sobie zestaw aplikacji testowych i poświęcić trochę czasu na sprawdzenie, przy jakich ustawieniach pamięci jego komputer jest najszybszy (warto też spojrzeć na wykresy zamieszczone obok).
“Królewski” model Gigabyte’a ma także kilka innych interesujących cech. Płyta wyposażona została w kontroler FireWire i ośmiokanałową kartę dźwiękową, opatrzoną logo Dolby Master Studio. Świadczy to o tym, że urządzenie przeszło procedury testowe w laboratoriach Dolby i spełnia wymagania pod względem jakości dźwięku (obsługiwany jest m.in. standard Dolby Digital EX). Zaletą 8I955X są też elektryczne i optyczne wyjścia S/PDIF na tylnym panelu oraz adapter Bluetooth podpinany do złącza USB.
W testach opisywany model pozostawił w tyle konkurencję nie tylko pod względem wydajności, otrzymał również maksymalną ocenę za budowę i wyposażenie. GA-8I955X to bardzo udana i najbardziej zaawansowana płyta główna Gigabyte’a, w pełni zasługująca na swój “królewski” przydomek.