Na szczęście naszą zawodną pamięć możemy wspomóc darmowym menedżerem haseł – KeePass. Program współpracuje z dowolną aplikacją, która wymaga od użytkownika podawania kodu dostępu. Po zainstalowaniu, zanim zostanie utworzona baza danych, należy określić sposób zabezpieczenia informacji. KeePass oferuje dwa rodzaje ochrony: hasło lub plik na dysku (tzw. key-disk) oraz kombinację obydwu jednocześnie – jest to najbardziej bezpieczne.
KeePass 0.99b |
Wymagania: Windows 9x/Me/2000/XP, ok. 1 MB miejsca na dysku |
+ podwójne zabezpieczenie bazy, automatyczne wpisywanie danych do formularzy – brak automatycznego zapamiętywania haseł |
Licencja: GPL keepass.sourceforge.net |
Po utworzeniu bazy danych rozpoczynamy dodawanie kont i danych do autoryzacji. Domyślnie aplikacja gromadzi takie informacje w kilku grupach (np. Windows, e-mail, Internet), które można modyfikować i oczywiście dodawać do nich kolejne. W każdym wpisie dotyczącym konta podajemy podstawowe dane, takie jak: nazwa użytkownika, adres URL, hasło itp. Gdy istnieje taka potrzeba, określamy także datę “wygaśnięcia” podanych informacji.
Aby skorzystać z tak zapisanych haseł, możemy je skopiować samodzielnie za pośrednictwem Schowka lub, co jest znacznie wygodniejsze, przeciągnąć np. do okna przeglądarki. KeePass jest niezwykle przydatnym narzędziem, o ile tylko korzystamy na co dzień z wielu serwisów wymagających autoryzacji.