Zanim napełnisz koszyk

Kiedy chcemy wydać pieniądze na mniej lub bardziej potrzebną rzecz, udajemy się zwykle do najbliższego sklepu lub centrum handlowego. W tym ostatnim możemy jednak przejść wiele korytarzy i nie kupić niczego, co odpowiadałoby naszym potrzebom. Jeżeli nie zamierzamy nabywać produktów spożywczych, nie musimy dokładnie oglądać towaru ani uzyskać porady sprzedawcy, lecz wystarczą nam zdjęcie przedmiotu i atrakcyjna cena, lepiej dokonać zakupów za pośrednictwem Sieci. Propozycję warto rozważyć, tym bardziej że do dyspozycji mamy nie tylko sklepy internetowe działające na terenie Polski, ale również sieć placówek handlowych znajdujących się poza granicami naszego kraju.

Do niedawna pewną trudność stanowiło odszukanie w Internecie takiego sklepu, w którym ceny okazałyby się dla nas atrakcyjne. Dowolne centrum handlowe z końca minionego wieku miało przewagę nad wirtualną placówką – znajdowało się w określonym miejscu oraz dysponowało obszernym parkingiem, którego nie sposób było przeoczyć. W światowej Sieci wiele wirtualnych sklepów może natomiast ujść naszej uwadze. Nic więc dziwnego, że dawno już pojawiły się wszelkiego rodzaju “linkownie” – strony zawierające adresy sieciowych sklepów. Stąd był już tylko niewielki krok do powstania tak zwanych “porównywarek”, czyli przeglądarek sklepów internetowych.

Jak na dłoni

Pojawienie się serwisów porównujących ceny w sklepach internetowych wcale nie zlikwidowało tradycyjnych witryn z odsyłaczami. Strony pinia.pl, twojesklepy.pl oraz pasaże handlowe portali internetowych nadal istnieją, a często są jeszcze “dozbrajane” wyszukiwarkami towarów. Jednak w krajach, w których handel elektroniczny jest mocno rozwinięty, królują serwisy porównujące ceny. Prezentują one na monitorze komputera taką listę konkurujących ze sobą placówek, jakiej mógłby pozazdrościć niejeden moloch ulokowany na przedmieściach.

Niektóre serwisy wyspecjalizowały się, pokazując handlowców z określonej branży lub z konkretnego obszaru geograficznego. Coraz częściej zdarza się też, że dzięki stronom WWW zawierającym zestawienie cen towarów i usług możemy dokonać zakupów na obszarze całych regionów gospodarczych – na przykad w Unii Europejskiej.

To chciałbym wiedzieć

Wyświetlenie w serwisie wyszukiwawczym listy najkorzystniejszych cenowo ofert to już za mało. Standardem stało się zamieszczanie szczegółowych informacji na temat towaru wraz z opiniami użytkowników, dotyczącymi na przykład jakości obsługi w sklepie. Korzystające z serwisu osoby powinny mieć też możliwość sortowania ofert według różnych kryteriów (ze względu na cenę, lokalizację sklepu itp.). Podczas podejmowania decyzji o zakupie klienci niejednokrotnie kierują się także rankingami popularności urządzenia, oceną użytkowników lub notą wystawioną przez specjalistów branżowych. Pomocne jest również zamieszczenie informacji na temat dostępności towaru, szybkości jego otrzymania oraz kosztów przesyłki.

Na rodzimym rynku jest sporo do zrobienia, jeśli chodzi o serwisy porównujące ceny w sklepach internetowych. Do tej pory powstało kilka witryn, mogących pochwalić się różnym stopniem zaawansowania. Większość z nich spełnia w mniejszym lub większym stopniu przedstawione wcześniej wymagania – a jak sobie z tym radzą, piszemy na sąsiedniej stronie.

Na koniec jeszcze uwaga: wiele osób wzdraga się przed robieniem zakupów w Sieci, bojąc się nieuczciwych kontrahentów. Pamiętajmy jednak, że w Polsce istnieją organizacje konsumenckie walczące z oszustami – ich adresy podajemy w ramce “Więcej informacji”.

9sekund.pl

Właściciele serwisu chwalą się szybką i inteligentną wyszukiwarką. Nietrudno jednak zauważy, że szwankuje funkcja zaawansowanego wyszukiwania towarów w konkretnych sklepach. Już tylko próba znalezienia aparatu cyfrowego o zdefiniowanej wielkości matrycy albo krotności zoomu będzie wymagała wcześniejszego zapoznania się z danymi technicznymi każdego cyfraka. Brak również funkcji sortowania towarów (alfabetycznego czy też ze względu na cenę). W witrynie 9sekund.pl najlepiej będą się więc czuły osoby wiedzące, za co chcą zapłacić.

Obsługi serwisu nie poprawia działanie mechanizmu rozpoznającego preferencje klienta na podstawie dokonywanych zakupów. Teoretycznie taka funkcja powinna zawęzić ofertę i uprościć wyszukiwanie. Pomysł jest niezły, ale w praktyce ne sprawdza się do końca – wystarczy nabyć prezenty dla dziewczyny, siostry lub matki, a później przenieść się do działu męskiego, żeby dane dotyczące preferencji okazały się mało precyzyjne. Tym, co czyni stronę 9sekund.pl interesującą, jest zamieszczenie oceny sklepu oraz komentarzy klientów. Opinia na temat placówki obejmuje takie kategorie, jak kontakt z klientem, zgodność towaru z zamówieniem, a także szybkość realizacji zamówienia.

Więcej:bezcatnews