Vista = nowy monitor!

Kilka dni przed zamknięciem sierpniowego numeru naszą branżę obiegła wiadomość o pierwszej becie następcy Windows XP. Wnet pojawiły się też “okołotematyczne” doniesienia. Jedno z nich dotyczy zbieżności nazewnictwa. Okazało się bowiem, że Vista jest nazwą pewnej firmy z Seattle (przypuszczam, że niejednej). Spółka ta nosi się z zamiarem wytoczenia procesu gigantowi z Redmond. Co by nie rzec, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał mieć swoje pięć minut i pochwalić się tym, że rzucił rękawicę Microsoftowi.

Dla użytkowników Windows nie to jednak jest takie ważne. Niewspółmiernie istotniejsza rzecz to fakt, że nowa wersja Okien wymagać będzie – i tu poproszę Czytelnika o uwagę – nowego monitora! Niewiarygodne? A jednak! Stephen Speicher, amerykański felietonista i konsultant IT, piszący dla serwisu engadget.com, w wywiadzie dla “Sydney Morning Herald” stwierdził, że aby w pełni skorzystać z możliwości systemu Windows Vista, trzeba będzie nie tylko dokonać upgrade’u sprzętu, lecz także zakupić nowy monitor. Dlaczego?

Wszystko za sprawą technologii High-bandwidth Digital Content Protection (HDCP). Zadaniem tego mechanizmu zabezpieczeń, który występuje też pod nazwą PVP-OPM (Protected Video Path – Output Protection Management), jest ochrona praw autorskich plików multimedialnych. Ów system zarządzania zabezpieczeniami stał się standardem stosowanym w autentykacji podsystemu graficznego (http://www.microsoft.com/whdc/device/stream/output_protect.mspx). Jak szacuje Speicher, liczba producentów monitorów komputerowych, którzy implementują ów standard, jest niestety niewielka. Jak to się ma do ewentualnej wymiany monitora po zainstalowaniu MS Visty? Otóż użytkownicy, którzy będą chcieli obejrzeć chroniony za pomocą HDCP film, a mają monitory bez wspomnianej technologii, zobaczą obraz gorszej jakości niż posiadacze ekranów z HDCP.

Wspaniale, prawda? Wiele razy dyskutowałem na temat zmowy producentów sprzętu i oprogramowania. Nigdy jednak do końca w to nie wierzyłem. To była naiwność i wielki błąd.

Microsoft potwierdził doniesienia Speichera. Przedstawiciel software’owego potentata z Redmond oświadczył: “Współczesne monitory komputerowe wyświetlą chroniony obraz, jednak jego rozdzielczość może być niższa niż uzyskiwana za pomocą monitorów z HDCP”.

Po prostu szkoda słów. Po raz kolejny nie liczą się z nami – zwykłymi userami.

Więcej:bezcatnews