Edycja pełna magii

PowerDirector akceptuje wiele formatów wejściowych: od niechronionych prawami autorskimi danych, znajdujących się na płytach DVD-Video, DVD+/-VR, po pliki wideo w formatach DV-AVI, DAT, MPEG-1, MPEG-2, VOB, VRO, WMV, MOV, MOD czy DivX. Użytkownik może również zaimportować do “Reżysera” zbiory dźwiękowe MP3, WAVE, WMA lub CD-Audio, a także pliki graficzne JPEG, TIFF, BMP czy GIF.

Aplikacja sprawnie współpracuje z kamerą cyfrową. Znajdujący się na taśmie DV materiał można zgrać w czasie rzeczywistym zarówno do postaci DV-AVI, jak i MPEG-1 czy MPEG-2. Dostępność dwóch ostatnich formatów z pewnością ucieszy tych użytkowników komputerów, którzy nie mają zbyt wiele wolnego miejsca na dysku. Wszystko ma jednak swoje plusy i minusy – do przygotowania pliku MPEG potrzebny będzie nieco szybszy procesor (co najmniej dwugigahercowy Pentium 4).

PowerDirector 4
Wymagania: Windows 2000/XP, ok. 600 MB na dysku
łatwość obsługi, czytelny interfejs
zbyt mała liczba efektów dostępnych standardowo, niska jakość automatycznie generowanej ścieżki muzycznej
Cena: ok. 300 zł
www.gocyberlink.com

Interfejs PowerDirectora 4 jest bardzo czytelny, nie odstrasza użytkownika dużą liczbą przycisków i ustawień, a wręcz zaprasza do pracy. Wideoamator może tworzyć film zarówno na osi czasu, jak i układając poszczególne ujęcia jedno za drugim na tzw. storyboardzie.

Czwartą wersję PowerDirectora autorzy wzbogacili o serię “magicznych” narzędzi, których zadaniem miało być ułatwienie pracy adeptowi sztuki filmowej. Moduł Magic Clean automatycznie dostosowuje jasność i balans kolorów, a także oferuje filtry usuwające niepożądany szum ze ścieżki dźwiękowej. Magic Cut potrafi natomiast powycinać najmniej ciekawe elementy, wyrzucając z nagrania tak często pojawiające się w amatorskich produkcjach dłużyzny. Moduł Magic Music automatycznie dodaje podkład muzyczny o określonej długości. W podstawowej wersji programu dostępne są jedynie niektóre biblioteki muzyczne, a i te oferują nagrywanie dźwięku o częstotliwości próbkowania wynoszącej jedynie 22 kHz. Za wyższej jakości utwory trzeba bowiem zapłacić.

Ostatnie z nowych narzędzi – Magic Motion – umożliwia dokonywanie zbliżeń wybranych przez użytkownika fragmentów kadru. Po oczyszczeniu filmu, dodaniu napisów, efektów (PowerDirector oferuje ich kilkadziesiąt) oraz przejść pracę można zapisać w pliku (DV-AVI, MPEG-1, MPEG-2, WMV, RealVideo czy QuickTime), nagrać z powrotem na taśmę DV czy też przygotować w pełni funkcjonalną płytę DVD, VCD, SVCD, a nawet DivX.

Trzecia wersja programu do nieliniowej edycji filmów oraz do authoringu płyt DVD – PowerDirector firmy CyberLink – uznawana była za aplikację niezwykle łatwą w obsłudze. Również czwartemu wydaniu tego narzędzia nie można w tej materii wiele zarzucić.

Więcej:bezcatnews