Kino z polskimi “ogonkami”

Producenci sprzętu RTV zauważyli rosnącą popularność formatu DivX i w swoich stacjonarnych odtwarzaczach DVD zaczęli montować dekodery pozwalające odtwarzać pliki DivX. Do niedawna mankamentem tych urządzeń była kiepska obsługa polskich napisów lub wręcz jej brak. Sprawdziłem, jak radzą sobie z tym problemem trzy nowe odtwarzacze DivX.

Małe nie znaczy gorsze

Jako pierwszy podłączyłem do telewizora model WIWA HD138 – najmniejszy z testowanych odtwarzaczy. Zaraz po włączeniu urządzenie nie reagowało na naciskanie przycisków na pilocie. Na przednim panelu HD138 poza włącznikiem zasilania nie ma żadnych guzików, pojawił się więc mały problem i pytanie, jak uruchomić odtwarzanie. Wymiana baterii w pilocie też nie pomogła. Dopiero po mocnym naciśnięciu przycisku Play i skierowaniu nadajnika podczerwieni wprost na wbudowany w przedni panel odbiornik udało się uruchomić urządzenie i dotrzeć do wszystkich funkcji. Tak było za każdym razem, kiedy włączałem odtwarzacz.

W porównaniu z innymi modelami WIWA modyfikacji uległa funkcjonalność HD138. Z nowości wprowadzona została regulacja położenia napisów na ekranie. Kolejnymi udogodnieniami, które docenią osoby słabiej widzące, są powiększanie, pogrubianie i dodawanie konturów do liter.

Odtwarzacz WIWA HD138 z obsługą polskich “ogonków” radzi sobie znakomicie. Inaczej jest z napisami, w których wpisana jest tylko początkowa klatka lub czas, w jakim mają się one pokazać na ekranie. Otóż po pojawieniu się następnego zdania poprzednie nie znika i po chwili napisy stają się nieczytelne.

Najważniejszy dźwięk

Kolejny z testowanych odtwarzaczy – Hivision DVD-3178 – ma o wiele lepiej działającego pilota, a na przednim panelu zamontowane trzy najważniejsze przyciski do sterowania pracą urządzenia: Play, Pause i Stop. Podczas testu odtwarzanie płyt z filmami i muzyką przebiegało bez kłopotów. Pojawił się jedynie problem z napisami w filmach DivX, gdyż muszą one mieć taką samą nazwę jak plik wideo, aby mogły być odtworzone razem z filmem. W innym wypadku odtwarzacz napisów “nie widzi”. Za to DVD-3178 polskie “ogonki” wyświetla bezbłędnie.

Mocną stroną DVD-3178 jest sterowanie dźwiękiem. Urządzenie ma wbudowane dekoder ProLogic II I korektor barwy dźwięku z predefiniowanymi ustawieniami, dobranymi do rodzaju odtwarzanego dźwięku (np. techno, pop, soul). Na uwagę zasługuje też funkcja ustawiania opóźnienia dla każdego podłączonego głośnika, co gwarantuje uzyskanie optymalnych warunków odsłuchowych. Jest to szczególnie przydatne wtedy, gdy nie korzystamy z dodatkowego amplitunera, a głośniki 5.1 rozstawione są w dużym pomieszczeniu. Procesor urządzenia potrafi też nałożyć na odtwarzany sygnał dźwiękowy efekty środowiskowe, symulujące np. rozchodzenie się fal w różnych pomieszczeniach, np. kościele, samochodzie czy sali kinowej. Programiści wyposażyli też Hivisiona DVD-3178 w dodatkowe menu, za pomocą którego szybko dotrzemy do wybranych funkcji.

Bez pilota też można

Ostatni film obejrzałem na Yamadzie DVD-6500X. Od poprzedników odtwarzacz ten odróżnia się przede wszystkim kompletnym zestawem przycisków z przodu obudowy. Można nimi nie tylko włączyć lub wyłączyć film, ale także przewinąć lub uruchomić kolejną ścieżkę. Do pilota dołączonego do urządzenia nie mam żadnych zastrzeżeń – jest bardzo wygodny i prosty w obsłudze.

Jakość obrazu i dźwięku z filmów DVD i DivX, plików MP3 czy płyt CD-Audio odtwarzanych przez Yamadę DVD-6500X jest bardzo dobra. Zabrakło jednak obsługi katalogów z muzyką MP3, zapisanych na krążkach CD/DVD. Czasami odnalezienie żądanego utworu wymaga kilkudziesięciokrotnego naciśnięcia strzałki kursora na pilocie.

Podobnie jak w modelu firmy Hivision, pojawił się problem z wyświetlaniem napisów zapisanych w plikach o innej nazwie niż film DivX. Zanim włożymy płytkę do napędu, trzeba sprawdzić, czy obydwa pliki – z filmem i napisami – tak samo się nazywają. Inaczej odtwarzacz uruchomi projekcję filmu bez tłumaczenia. Napisy są wyświetlane bardzo wyraźnie na półprzezroczystym, ciemnym tle, którego nie da się w żaden sposób wyłączyć. Z polskimi znakami diakrytycznymi nie było problemu.

Małą wadą wszystkich przetestowanych urządzeń jest sposób prezentowania informacji na wyświetlaczu. Czas projekcji, który na nich widnieje, zlewa się z numerem sceny lub filmu, tworząc jeden długi ciąg cyfr. Myślę, że dla projektantów nie powinno być trudnością odsunięcie od siebie tych dwóch wskaźników chociaż o pół centymetra. Także obsługa odtwarzania napisów z plików tekstowych nie została dopracowana. Gdyby połączyć programy sterujące napisami z wszystkich trzech produktów, to powstałby jeden prawie idealny.

Dane techniczne
ProduktWIWA DVD Player HD138Hivision DVD-3178Yamada DVD-6500X
Cena190 zł200 zł350 zł
Zaletyregulacja wielkości i położenia tekstów, niska cena, obsługa polskich czcionek w napisach filmówwbudowany korektor barwy dźwięku, niska cenaobsługa polskich czcionek w napisach filmów, funkcjonalny pilot
Wadybrak przycisków do sterowania na panelu odtwarzacza, kiepski pilotplik z napisami musi mieć taką samą nazwę jak plik z filmemwysoka cena, plik z napisami musi mieć taką samą nazwę jak plik z filmem
Obsługiwane formaty wideoMPEG-4 (DivX, XviD), DVD, VCD, SVCD, JPEGMPEG-4 (DivX, XviD), DVD, VCD, SVCD, JPEG, Kodak Picture CDMPEG-4 (DivX, XviD), DVD, VCD, SVCD, JPEG, Kodak Picture CD
Obsługiwane formaty audioMP3, WMA, CD-AudioMP3, WMA, CD-AudioMP3, WMA, CD-Audio
Wyjścia wideoComposite, S-Video, Euro-SCARTComposite, S-Video, Euro-SCARTComposite, S-Video, Euro-SCART
Wyjścia audiocyfrowe (cinch) i optyczne, analogowecyfrowe (cinch) i optyczne, analogowe 5.1cyfrowe (cinch) i optyczne, analogowe 5.1
Obsługiwane formaty napisówTMPlayer, MicroDVD, MPL 2, SRT, SUB, TXTTMPlayer, MicroDVD, MPL 2, SRT, TXTTXT, SRT, SUB
Gwarancja24 miesiące24 miesiące24 miesiące
Dostawcawww.wiwa.info.plwww.ab.plwww.umax-polska.pl
Więcej:bezcatnews