W trosce o dane

Zanim będzie za późno

Samodzielne dbanie o backup to zadanie żmudne, a na dodatek łatwo o jakimś ważnym zbiorze po prostu zapomnieć. Dlatego do pracy warto zaprzęgnąć program, który automatycznie i bez naszej ingerencji będzie tworzył kopie zapasowe.Opisywany Norton Save & Restore wykorzystuje technologię Norton Ghosta i pozwala na sporządzenie zarówno backupu danych, jak i całego systemu operacyjnego. W Save & Restore znajdziemy mnóstwo kreatorów ułatwiających archiwizację. Możemy tu utworzyć wiele profili kopii zapasowych i w ten sposób sporządzać kopie najważniejszych zbiorów: np. plików Worda lub zdjęć zapisanych w wybranym folderze. Dla każdej z operacji zdefiniujemy też harmonogram, tak by była uruchamiana o określonej porze lub zaistnieniu wybranego zdarzenia.

Norton Save & Restore 11.0
Wymagania: Windows XP, Microsoft.NET 1.1, ok. 160 MB na dysku
łatwa obsługa, wykonywanie kopii zapasowych plików oraz całego systemu, definiowanie zakresu zbiorów do archiwizacji, możliwość użycia aplikacji do przenoszenia danych na nowy dysk
Cena: ok. 210 zł
www.symantec.com

Do przeglądania zapasowych danych służy opcja Eksplorowanie punktów przywracania. Po wskazaniu pliku z obrazem w Moim komputerze znajdziemy dodatkowy, wirtualny dysk zawierający kopię oryginalnego nośnika. Bardzo wygodna jest także wyszukiwarka zarchiwizowanych zbiorów, za pomocą której szybko odnajdziemy konkretny plik oraz jego pożądaną wersję.

Jeśli mamy dostęp do serwera plików, warto skorzystać z opcji Zarządzanie magazynem kopii zapasowej i ulokować go na zdalnej maszynie. Na koniec trzeba wspomnieć o dodatku Norton Protection Center, dzięki któremu dowiemy się, jakie są słabe punkty w zabezpieczeniu naszego peceta (np. że nie mamy uruchomionej kontroli antywirusowej, blokowania reklam lub narażeni jesteśmy na działanie spyware’u).