Prawdziwa cena elektroniki

Komórka znajdująca się w naszej kieszeni widziała już prawdopodobnie większą część świata, niż niejeden podróżnik zobaczy przez całe życie – przynajmniej jeśli prześledzilibyśmy drogę, jaką przebyła każda z jej części. Produkcja nowoczesnych urządzeń elektronicznych jest bowiem procesem globalnym: nawet jeśli z napisu na obudowie dowiadujemy się, że telefon został wytworzony w Chinach, wiele surowców i części pochodzi z najróżniejszych zakątków świata. Przykładowo lit stosowany w akumulatorach litowo-jonowych prawdopodobnie został wydobyty Chile.
produkcja komputera

Do wytworzenia komputera wraz z monitorem potrzeba przeciętnie 1500 litrów wody, 5300 kWh energii elektrycznej, 240 kg paliw kopalnych i 22 kg różnych chemikaliów.

Cykl życia produktu rozpoczyna się od wydobycia i przetworzenia surowców oraz dostarczenia ich do miejsca produkcji. Już to może wiązać się z pokonaniem dystansu wielu tysięcy kilometrów, co wymaga takich nakładów energii jak montaż urządzenia. Kolejnymi kosztownymi etapami są wytworzenie i przesyłka pustych opakowań oraz transport gotowego, zapakowanego produktu do punktu sprzedaży. Nie zapominajmy też o prądzie, który urządzenie zużyje podczas eksploatacji. Wszystkie te elementy tworzą bilans ekologiczny przedstawiony w niniejszym artykule.

Zasoby: Waga produktu jest ważnym elementem jego bilansu ekologicznego

Szczególnie duża ilość zasobów zużywana jest podczas produkcji komputerów. W procesie wytwórczym tylko jednego peceta powstaje ok. 1850 kg CO2.  W dużej mierze odpowiedzialne za to są elementy półprzewodnikowe – do produkcji ważącego 2 gramy chipa wykorzystuje się 1,3 kg paliw kopalnych. Duże znaczenie dla stosowanej technologii wytwarzania mają obowiązujące w danym kraju normy ekologiczne. Koszty produkcji w Chinach są tak niskie między innymi dlatego, że nakłady na oczyszczanie ścieków są tam znacznie mniejsze niż na przykład w Japonii. Nie ma też instytucji od początku do końca kontrolujących przebieg całego procesu wytwórczego.

Ważnymi elementami wpływającymi na bilans ekologiczny produkcji i transportu urządzenia są jego masa i gabaryty, dlatego wiele koncernów elektronicznych koncentruje się przede wszystkim na obniżaniu wagi swoich produktów. Przykładowo nowy odtwarzacz Blu-ray firmy Sony (model BDP-S350) jest o 55% mniejszy niż jego poprzednik (BDP-S300). Wymiary opakowania zmniejszyły się dzięki temu niemal o połowę, a waga urządzenia – prawie o jedną trzecią. Z wyliczeń firmy wynika, że powyższe oszczędności pozwoliły obniżyć emisję dwutlenku węgla w procesie transportu o 42%. Swoją strategię Sony określa mianem “3P”: produkt, proces, planeta. Ma ona polegać na redukcji emisji CO2 dzięki zwiększeniu wykorzystania energii odnawialnej w miejscach produkcji oraz obniżeniu zużycia surowców w procesie wytwórczym. Przedstawiciele koncernu nie kierują się naturalnie tylko względami ekologicznymi, ale też ekonomicznymi – stosowane rozwiązania pozwolą zmniejszyć koszty, a więc zmaksymalizować zysk.

Podobną strategię minimalizacji kosztów przez zmniejszanie opakowań wybrał Apple. Każda nowa generacja notebooków tej firmy pakowana jest do mniejszych kartonów. Jest to bardziej ekologiczne, a ponadto za jednym razem można załadować do kontenera więcej komputerów.

Żywot naszego laptopa kończy się zwykle po pięciu, sześciu latach użytkowania urządzenia. Jednak w tym momencie zapotrzebowanie sprzętu na energię wcale nie ustaje: utylizacja zużytego urządzenia również wymaga dużych nakładów. W procesie recyklingu następuje ręczny demontaż sprzętu oraz przetworzenie bądź ponowne wykorzystanie poszczególnych części. Odsetek przetworzonych komputerów, urządzeń peryferyjnych i telefonów komórkowych – w stosunku do ilości wyprodukowanych urządzeń – niektóre źródła szacują na jedynie 5%. Dokładne dane nie są dostępne między innymi dlatego, że wiele starych urządzeń jest sprzedawanych za granicę. Część z nich trafia następnie na nielegalne wysypiska w krajach Trzeciego Świata, gdzie niszczą środowisko i zatruwają lokalną ludność. Zjawisko to niestety nasila się: przedsiębiorstwa zajmujące się utylizacją odpadów zarabiają trzykrotnie więcej na skupie elektronicznych śmieci niż na odpadach domowych.

Ważne dla IT: ekologia produkcji
NazwaTelefon komórkowyNotebookOdtwarzacz MP3
ProdukcjaTelefon to w 45% plastik, w 20% miedź, kolejne 20% stanowią inne metale, 10% ceramika, a pozostałe 5% to elementy niemetaliczne. Wytworzenie każdej części wymaga bardzo dużych nakładów energii.
Ekoocena: 1/5
Proces wytwórczy licznych części z metali lekkich jest bardzo energochłonny, podobnie jak produkcja powszechnie stosowanych akumulatorów litowo-jonowych.
Ekoocena: 1/5
Podstawowe elementy to: złożony z metali i plastiku wyświetlacz, akumulator, kość pamięci, przewody i obudowa z tworzywa. Produkcja odbywa się prawie wyłącznie w Azji, gdzie kwestie związane z usuwaniem odpadów są marginalizowane.
Ekoocena: 1/5
TransportPrawie wszystkie komórki pochodzą z Dalekiego Wschodu i są przewożone do Europy statkiem. Producenci nie ujawniają, ile to kosztuje i jaki ma wpływ na środowisko.
Ekoocena: 2/5
Od surowców do sklepowej półki – to droga, podczas której części komputerowe przebywają tysiące kilometrów. Producenci nie podają jednak informacji o kosztach i zużyciu energii podczas transportu.
Ekoocena: 1/5
Droga z miejsca produkcji na rynek zbytu jest długa, ale z racji niewielkich wymiarów odtwarzacza jednostkowy koszt jego przewozu jest niewielki. Producenci nie udostępniają danych na temat odległości dotyczących transportu i obciążeń dla środowiska. Ekoocena: 2/5
EksploatacjaW Polsce jest już ponad 40 milionów aktywnych telefonów komórkowych. Oznacza to, że potrzeba kilku elektrowni, tylko by ładować akumulatory. Same komórki zużywają jednak znacznie mniej prądu niż ładowarki.
Ekoocena:  3/5
Komputery przenośne potrzebują znacznie mniej energii niż ich stacjonarne odpowiedniki. Jednak one również marnują większość pobieranego prądu, przekształcając go na ciepło i odprowadzając do atmosfery.
Ekoocena: 2/5
Odtwarzacze MP3 należą do najchętniej kupowanych produktów. Ich czas eksploatacji jest krótki, a zużycie energii – podobnie jak w przypadku innych urządzeń mobilnych – utrzymuje się na relatywnie niskim poziomie.
Ekoocena: 4/5
Utylizacja/RecyklingOd 65 do nawet 80% części telefonu można ponownie przetworzyć. Niestety, tylko 3% użytkowników oddaje stare urządzenia do recyklingu. 4% po prostu je wyrzuca, 44% zatrzymuje, 25% oddaje, a 16% sprzedaje.
Ekoocena: 2/5

Mimo zakazu wprowadzonego w 2006 roku, wiele notebooków nadal trafia na śmietniki. Według danych WWF około 40% odpadów składowanych na wysypiskach to sprzęt elektroniczny.
Ekoocena: 1/5

Szczególnie problematyczna jest utylizacja materiałów wykorzystywanych w akumulatorach, wyświetlaczach i przewodach. Użytkowników odtwarzaczy obowiązują przepisy dotyczące recyklingu urządzeń elektronicznych, jednak odsetek produktów kończących życie w zwykłym koszu jest w tej grupie szczególnie wysoki.
Ekoocena: 1/5
WnioskiGdyby każdy z 3 miliardów użytkowników komórek poddał swoje urządzenie recyklingowi, można byłoby zaoszczędzić 240 tysięcy ton surowców i uniknąć emisji gazów cieplarnianych w ilości odpowiadającej spalinom emitowanym przez 4 miliony samochodów.
Ogólna ocena: 2/5
Liczba notebooków, z których korzystamy, jest już znacznie większa niż liczba komputerów stacjonarnych. Coraz krótszy okres użytkowania i mała podatność na modernizację powodują, że lawina elektronicznych śmieci przybiera na sile.
Ogólna ocena: 1/5
Utylizacja małych urządzeń jest dużym problemem, a o udanej technologii recyklingu na razie w ogóle nie ma mowy. Producenci nie mają, niestety, obowiązku odbierania zużytych odtwarzaczy.
Ogólna ocena: 2/5