Ballmer krytykuje Apple’a

Jak mniemamy, na konferencji w Nowym Jorku Steve Ballmer rozpoczął długotrwałą batalię słowną, do której zapewne niedługo włączy się również Steve Jobs. Otóż szef Microsoftu opisał produkty Apple’a, jako urządzenia o 500 dolarów droższe tylko dlatego, że widnieje na nich znaczek jabłuszka. To komentarz do ostatniego raportu, który sugeruje niewielki spadek udziału firmy z Cupertino w rynku (konkretniej systemu Mac OS X).
Na pytanie, czy on lub ktoś z jego rodziny posiada jakikolwiek produkt Apple'a, Ballmer wyjaśnił, że zasadniczo jest wierny swojej marce
Na pytanie, czy on lub ktoś z jego rodziny posiada jakikolwiek produkt Apple'a, Ballmer wyjaśnił, że zasadniczo jest wierny swojej marce

“Appe zyskało około jeden punkt, ale teraz myślę, że sytuacja diametralnie się zmieniła. Oszczędność popłaca, a płacenie 500 dolarów więcej za komputer w tych czasach – taki sam kawałek sprzętu kupić drożej o 500 dolarów, żeby mieć na nim logo? Myślę, że to jeszcze gorsza oferta dla przeciętnego obywatela, niż wcześniej” – tak podsumował produkty Apple’a Steve Ballmer.

Pomimo tych niezbyt przychylnych firmie z Cupertino prognoz Ballmera, trzeba pamiętać, że Apple odnotowało na początku roku rekordowy przychód, mimo panującego już kryzysu gospodarczego.