World of Warcraft trafia do testamentów

57-letni fan World of Warcraft zmarł w trakcie grania w World of Warcraft. Powodem śmierci był tętniak jamy brzusznej. Jego córka, zdając sobie sprawę, jak wielką rolę ta gra odgrywała w jego życiu, postawiła sobie za cel powiadomienie jego gildii o tej tragedii. Wykorzystując wyszukiwarki internetowe w końcu odnalazła dane kontaktowe i powiadomiła zszokowanych graczy.
Gry Blizzarda są nieśmiertelne - World of Warcraft jest wciąż udoskonalany
Gry Blizzarda są nieśmiertelne - World of Warcraft jest wciąż udoskonalany

Powyższy przykład obrazuje, jak ważne staje się dla nas wirtualne życie. Herald Spangenberg był nieprzygotowany na własną tragedię, jednak coraz częściej w testamentach ludzie zamieszają instrukcje, co należy zrobić z kontami na portalach społecznościowych i grach online w przypadku najgorszego. Powstają też pierwsze instytucje, których celem jest wykonywanie cyber-testamentów. Przykładowo, witryna Death Switch wyśle na wskazane adresy mailowe dowolną informację (dozwolone są nawet załączniki wideo), w przypadku jeśli nie zalogujemy się na nią w ustalonym przedziale czasowym (na przykład miesiąc). Oczywiście, nie za darmo: usługa kosztuje 20 dolarów rocznie.

A co ty o tym myślisz? Czy przypadek Spangenberga to szkodliwe uzależnienie, czy znak czasów?