Samsung i7500 Galaxy: Battlestar Galactica rusza na wojnę z HTC-ami

Hard-war
Najzgrabniejszy Android w okolicy... A nawet dwa: Galaxy i Numer 6;-)

Najzgrabniejszy Android w okolicy… A nawet dwa: Galaxy i Numer 6;-)

Zacznijmy od hardware’u. Na pierwszy rzut oka Galaxy niewiele różni się od swoich konkurentów: taki sam ekran, taki sam procesor Quallcoma, podobne gabaryty. Jednak dokładniejsze sprawdzenie parametrów ujawnia różnice, które okazują się być znaczące –

Samsung jest wyposażony w 8 GB wbudowanej pamięci masowej, ma złącze audio 3,5 mm, aparat 5 Mpix i baterię 1500 mAh, a mimo to waży zaledwie 114 g i ma tylko 12 mm grubości

! Spójrzmy więc: telefon o gabarytach i poręczności Magic’a, przewyższający możliwościami (wbudowana pamięć 8 GB, lampa błyskowa) Hero? To brzmi jak sen! Jedyne, co może przeszkadzać, to zastąpienie rewelacyjnej kulki znanej z HTC klasycznym D-padem, który choć robi co trzeba, to jednak oferuje zaledwie ułamek wygody i szybkości konkurencyjnego rozwiązania.

Który ekran najlepiej reprodukuje kolory i ma najlepszą jasność? Od lewej: HTC Touch HD, Galaxy, HTC Hero

Który ekran najlepiej reprodukuje kolory i ma najlepszą jasność? Od lewej: HTC Touch HD, Galaxy, HTC Hero

Sławny ekran AMOLED Samsunga rzeczywiście może zrobić

wrażenie

. Jest o niebo lepszy, niż ekran HTC Touch HD czy Diamond, a wyświetlacz HTC Hero, choć również bardzo dobry, też wyraźnie ustępował temu, co ma do pokazania Galaxy.

Nie chcę  wypowiadać się na temat jakości i7500, bo miałem w rękach tylko jeden egzemplarz i nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest reprezentatywny.

Galaxy, którego testowałem

pochodził z sieci Play i był, delikatnie rzecz ujmując, w nienajlepszym stanie. Tylna ścianka (pokrywa baterii) była wypaczona i nie chciała pasować do reszty obudowy, a każde stuknięcie w telefon powodowało wyczuwalną wibrację, rezonans czegoś w środku. Kłopoty sprawiał przycisk budzenia/usypiania, który działał z tak dużym opóźnieniem, że chwilami byłem już przekonany, że telefon się zepsuł i nie włączy się wcale.

Przyciski Galaxy: duże, wygodne, ustawione w logicznych miejscach. Szkoda, że D-pad, a nie kulka...

Przyciski Galaxy: duże, wygodne, ustawione w logicznych miejscach. Szkoda, że D-pad, a nie kulka…

Cała reszta była, dla kontrastu, po prostu perfekcyjna: doskonałe materiały, pewnie działające przyciski, wysoka jakość wykonania wszystkich detali i elementów… Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak poczekać na okazję pobawienia się innym egzemplarzem “Galaktyki” i sprawdzenie, jak będzie w tym przypadku.

Cylon Cylonowi nierówny

…czy raczej, Android Androidowi. Nie da się ukryć, że

system Google’a jest wciąż jeszcze bardzo młodziutki i młodzieńczo niedoskonały

, że wciąż szuka swojej drogi (a użytkownicy szukają niektórych funkcji, takich jak możliwość skopiowania treści otrzymanego maila), nic więc dziwnego, że dbający o użytkownika producent stara się we własnym zakresie wypełnić co większe dziury, wyprostować zakręty i zaszpachlować pęknięcia. Tymczasem

Samsung

poszedł na łatwiznę i wyposażył Galaxy w Androida w praktycznie niezmienionej formie.

Auć. Dla kogoś, kto nie zna stworzonego przez HTC interfejsu Sense nie będzie to nic złego – ot, system jak system, ze swoimi wadami i zaletami, jednak dla osób, które widziały, jak niesamowicie funkcjonalny i ładny może być “podrasowany” Android,  “goły” system ledwie nadaje się do użycia.

Jak na tak szczupłe i lekkie urządzenie, bateria 1500 mAh to naprawdę coś.

Jak na tak szczupłe i lekkie urządzenie, bateria 1500 mAh to naprawdę coś.

Zaraz po wyjęciu Galaxy z pudełka nie mamy możliwości wprowadzania polskich znaków (oczywiście, Android Market oferuje rozwiązanie, a nawet rozwiązania, ale nie są one tak wygodne, jak klawiatura z HTC Sense), a żeby zadzwonić do kogoś z książki adresowej musimy kliknąć »Kontakty | Menu | Szukaj« i dopiero zacząć wpisywać szukane imię lub nazwisko (w Sense wystarczy nacisnąć zieloną słuchawkę i zacząć pisać nazwę kontaktu).

Takich drobnych, ale dokuczliwych i kumulujących się braków jest w “standardowym” Androidzie więcej

, niestety, a Samsung nie robi nic, żeby oszczędzić nam kontaktu z nimi. No, prawie nic – Galaxy ma na pulpicie przełącznik pozwalający zarządzać interfejsami bezprzewodowymi… Ech, zawsze coś.

Brak jakichkolwiek zmian w Androidzie dziwi tym bardziej, że jak do tej pory Samsung starał się wyposażać wszystkie swoje dotykowe telefony, niezależnie od platformy systemowej, w jeden, zunifikowany wizualnie i funkcjonalnie interfejs TouchWiz. Dlaczego Galaxy został potraktowany inaczej?

Galaxy jest cieńszy od Hero tylko o 2,5 mm, ale jest znacznie poręczniejszy (głównie przez brak brody)

Galaxy jest cieńszy od Hero tylko o 2,5 mm, ale jest znacznie poręczniejszy (głównie przez brak brody)

Galaxy, którym miałem okazję się bawić działał zastanawiająco powoli – wyposażony w taki sam procesor HTC Hero, mimo iż obciążony dodatkowo pełną wodotrysków nakładką Sense odpowiadał znacznie szybciej i działał płynniej od Samsunga. Może to problem z tym konkretnym egzemplarzem?

Model nr. 6 – bardziej ludzki Android

Galaxy imponuje formą i możliwościami sprzętowymi

– pod tym względem nie ma sobie równych –

ale

jego pozbawiony jakichkolwiek zmian,

“fabryczny” Android nie dorasta do pięt interfejsowi HTC Sense.

Połączenie świetnego sprzętu z dobrym, ale wciąż w niektórych aspektach denerwująco niedoskonałym systemem daje telefon, który zadowoli większość użytkowników, jednak tych najbardziej wymagających okaże się niewystarczający.

Słowem –

wciąż czekam na idealny telefon z Androidem!