Amerykańska armia kupiła podrobione procesory Intela

Warunkiem ugody zawartej w zeszły piątek, było przyznanie się do winy Neila Felahy z Newport Coast w Kalifornii, któremu zarzucono spiskowanie i handlowanie podrobionymi układami w celu uzyskania korzyści majątkowej. Była to część sporego przekrętu, który miał miejsce na przestrzeni lat 2007-2009. Felahy, jego żona Marwah i jej brat Mustafa Abdul Aljaf rozporządzali kilkoma firmami, które zajmowały się sprowadzaniem układów scalonych z Shenzhen, w chińskiej prowincji Guangdong, i pośrednictwem w ich sprzedaży.
Jeżeli wykorzystujesz na terenie USA sieci P2P, służby federalne mają prawo sprawdzić pobierane i udostępniane treści bez nakazu
Jeżeli wykorzystujesz na terenie USA sieci P2P, służby federalne mają prawo sprawdzić pobierane i udostępniane treści bez nakazu

W notce prasowej, Departament Sprawiedliwości USA wyjaśnia, że “trójka drombo” mogła kupować sfałszowane układy z Chin, lub brać legalne chipy, usuwać markowe oznakowanie i roztapiać plastikowe obudowy kwasem aby wyglądały na lepsze jakościowo.

Co, komu i gdzie?

Według aktu oskarżenia, sprawcy importowali ponad 13 tysięcy fałszywych procesorów, wartych ponad 140 tysięcy dolarów. Sprzedawali podrobione układy firm Intel, Fujitsu, VIA, National Semiconductor oraz Analog Devices. Trójka zarządzała firmami o różnych nazwach, między innymi MVP Micro, Red Hat Distributors, Force-One Electronics czy Pentagon Components.

Sfałszowane układy zostały przypuszczalnie sprzedane grupie Naval Sea Systems Command, odpowiedzialnej za systemy i handel Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, a także anonimowej firmie sprzedającej odkurzacze. Amerykański Departament Obrony nie komentuje jednak całej sprawy.

Felahy’emu grozi 15 lat więzienia oraz 2,5 miliona dolarów odszkodowania na rzecz pokrzywdzonych. Skazany ma zostać w przyszłym roku przez sąd okręgowy Dystryktu Kolumbia. Mężczyzna zgodził się na ugodę, pod warunkiem, że jego żonie nie zostaną postawione zarzuty. Jego szwagrowi nadal jednak grozi więzienie.

Powtórka z rozrywki

Układy scalone dla wojska są wytrzymalsze i często znacznie droższe od zwykłych chipów, co daje pozbawionym skrupułów brokerom motywację do ich fałszowania. W reportażu dziennika BusinessWeek możemy przeczytać, że w południowych Chinach fałszowanie procesorów jest rzeczą powszechną. Pracownicy usuwają komponenty ze starych płyt komputerowych i wyposażają w nowsze elementy.

Dla wojska, oszustwo niewątpliwie odbije się czkawką. Układy są wykorzystywane niemal wszędzie, od samolotów myśliwskich, po telefony. Dwa lata temu Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych Obrony Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (w skrócie DARPA) uruchomiła program o nazwie Trust in Integrated Circuits, aby bliżej zapoznać się z tego typu problemami.

W zeszłym roku natomiast, FBI rozpracowała sieć dystrybucyjną sfałszowanych routerów firmy Cisco Systems, która zrobiła przekręt na 3,5 miliona dolarów. Z wycieku informacji o operacji Cisco Raider, dowiadujemy się, że podrobione routery, przełączniki i karty sieciowe Cisco sprzedawane były amerykańskiej armii, korpusowi piechoty morskiej, siłom powietrznym, federalnej administracji lotniczej, a nawet samemu FBI.