EXIF – podglądamy zdjęcia

Poszukując inspiracji, dla naszych kadrów, przeglądamy setki prac profesjonalistów. Co robić, gdy chcemy wiedzieć jakie parametry zostały tu użyte? Przysłona, migawka, ISO? Okazuje się, że nie jesteśmy spisani na domysły. Z pomocą, przychodzi nam odczyt metadanych zawartych w EXIFie. Wszystkie dane techniczna o zdjęciu SA tam zapisane. Istnieje kilka programów do odczytu tych informacji. Osobiście od dawna, używam bardzo przyjaznego i dobrego Opanda IExif, a jako rozszerzenie do Firefoxa o nazwie IExif for Firefox. Funkcję przeglądu Exifa Opera ma w standardzie, choć ilość danych nie jest imponująca. Przejdźmy do rzeczy.

Znajdujemy jakieś zdjęcie, zgrywamy je na dysk i otwieramy w programie. W oczy, rzuca się miniaturka zdjęcia, jego nazwa, oraz główna część zawierająca informacje o zdjęciu. Została ona podzielona na 6 grup: Image, Camera, Interoperability, Thumbnail Info, Thumbnail, MakerNote. W części Image, jest jedna ważna informacja. Z wiersza “model”, wyczytamy markę aparatu. W przykładzie jest to Nikon D50. Jednak najistotniejszą grupą jest “Camera”. Znajdziemy tu informacje o czasie naświetlania, wartości przysłony, kompensacji ekspozycji, metodzie pomiaru światła i można by jeszcze długo wymieniać. Z ciekawostek jakie wyczytamy, to dobrana ogniskowa i jej ekwiwalent dla filmu małoobrazkowego. W sekcji “MarkerNote”, znajduje się informacja o “Total Number of Shutter Releases for Camera” I dla jednego z moich zdjęć, wynosi ona 4524. Informacja jest przydatna, gdy kupujemy lustrzankę i chcemy się upewnić, czy dane podawane przez sprzedawcę są prawdziwe.

Okna programu Opanda Exif

Okna programu Opanda Exif

Ilość danych jakie możemy odczytać, możemy ograniczyć w programach do obróbki zdjęć. Są programy, które nie radzą sobie z rozpoznawaniem tych danych i ich nie zapisują. Wszystko zależy od konkretnego programu.

Jeżeli chciałby ktoś, poćwiczyć sobie czytanie takich danych, dołączam przykładowe zdjęcie.