iPhone – telefon dla fotografa?

Flickr, jeden z najpopularniejszych światowych serwisów służących do publikacji zdjęć, udostępnia statystyki dotyczące m.in. tego, z jakich aparatów najczęściej korzystają jego użytkownicy. Wyniki są zdumiewające. W zestawieniu pięciu aparatów fotograficznych najczęściej wykorzystywanych przez użytkowników zalogowanych w tym serwisie miejsca od drugiego do piątego zajmują lustrzanki, natomiast pierwszy, i to ze sporą przewagą nad pozostałymi, jest… iPhone.
iPhone – telefon dla fotografa?
iPhone – telefon dla fotografa?

Jeśli jednak zastanowić się nad tym nieco głębiej, nie ma w tym nic dziwnego. Wystarczy skojarzyć dwa fakty. Po pierwsze ludzie coraz chętniej fotografują telefonami komórkowymi, które zazwyczaj mają przy sobie przez cały dzień, a często i w nocy. Po drugie kolejne generacje iPhone’ów są coraz lepiej dopracowane i co za tym idzie coraz chętniej wykorzystywane, również jako aparaty fotograficzne.

Podstawa – iPhone 3G S

Zacznijmy od najważniejszego, czyli samego urządzenia. Jedną z rzeczy, którą wyraźnie poprawiono w najnowszej odmianie telefonu firmy Apple, jest właśnie moduł aparatu. Nie chodzi jednak o jakąś niebotyczną liczbę pikseli – wręcz przeciwnie, wiele osób może się zdziwić, że rozdzielczość matrycy wynosi “tylko” 3 mln pikseli. Ale to akurat tyle, ile potrzeba, by zdjęcia miały dobrą jakość – większa liczba pikseli na tak małym sensorze światłoczułym mogłaby mieć negatywny wpływ na wygląd zdjęć, zwłaszcza przy wyższych czułościach ISO. Warto dodać, że iPhone 3G S umożliwia również rejestrowanie filmów w rozdzielczości VGA (640×480 pikseli), z częstotliwością 30 kl./s. Na dodatek zarówno zdjęcia, jak i filmy można poddać prostej obróbce już bezpośrednio w telefonie.

Tym, co wyróżnia komórkowy aparat z jabłuszkiem, jest autofokus. Nie dość, że działa całkiem sprawnie, to jeszcze automatyka ustawiania ostrości bierze pod uwagę konkretny fragment kadru wskazany przez użytkownika za pośrednictwem dotykowego ekranu. Ostrość może być ustawiana na przedmioty znajdujące się w odległości nie mniejszej niż 10 cm od obiektywu.

Konstruktorzy Apple’a nie omieszkali też wykorzystać tego, że oprócz aparatu iPhone ma również wbudowany moduł GPS. Dzięki temu fotografie są automatycznie geotagowane, co znaczy, że w metadanych EXIF każdego zdjęcia zapisywana jest także długość i szerokość geograficzna miejsca, w którym było zrobione.

Niezwykłe możliwości

Bądźmy szczerzy, telefon z wbudowanym aparatem fotograficznym to przecież nic nadzwyczajnego. Dopiero dodatkowe oprogramowanie, o które wzbogacimy iPhone’a, czyni zeń urządzenie o niezwykłych możliwościach. Liczba wszystkich programów, jakie można ściągnąć na iPhone’a z serwisu App Store, w grudniu 2009 roku przekroczyła 115 tysięcy i nadal rośnie w błyskawicznym tempie. Wiele z nich to aplikacje fotograficzne – kilka najciekawszych prezentujemy w tym artykule.

Gdy zwykła obudowa iPhone'a wydaje się zbyt filigranowa, może kupić pancerną, metalową obudowę firmy Factron. Dzięki niej zyskamy również możliwość mocowania konwerterów.

Gdy zwykła obudowa iPhone’a wydaje się zbyt filigranowa, może kupić pancerną, metalową obudowę firmy Factron. Dzięki niej zyskamy również możliwość mocowania konwerterów.
Zestaw nasadek na obiektyw iPhone'a wygląda imponująco. W planach jest również telekonwerter wydłużający realną ogniskową.

Zestaw nasadek na obiektyw iPhone’a wygląda imponująco. W planach jest również telekonwerter wydłużający realną ogniskową.

Wymienne obiektywy do… iPhone’a

Jeśli komuś możliwości fotograficzne iPhone’a wydają się niewystarczające, może je zwiększyć za pomocą wymiennych obiektywów. Tak, tak, wymiennych, podobnie jak chociażby w lustrzankach Canona czy Nikona. Może nie jest to jeszcze w pełni alternatywny system fotograficzny i producenci lustrzanek nie powinni się czuć zaniepokojeni, ale… kto wie, na jakie niesamowite pomysły wpadnie w przyszłości Apple.

Na razie fotograficzne metamorfozy możliwe są za sprawą alternatywnych obudów, jakie opracowała do wersji 3G i 3G S japońska firma Factron. Dzięki nim do obiektywu iPhone’a da się zamontować któryś z pięciu wymiennych konwerterów. Znajdziemy wśród nich jedną nasadkę szerokokątną (0,5x, pozwalającą uzyskać kąt widzenia 120°) i dwoje “rybich oczu” (0,24x – 185° i 0,33x – 170°). Kolejne dwa konwertery pełnią rolę nasadek makro i umożliwiają ustawianie ostrości z odległości zaledwie 2,5 cm lub 4 cm. Zwłaszcza ta druga nasadka pozwala uzyskać naprawdę niezłą skalę odwzorowania. Cena obudowy wynosi (w przeliczeniu) około 600 zł, natomiast konwertery kosztują ok. 45–170 zł.
Info:www.factron.net

Photoshop Mobile

Najsłynniejszy program do obróbki obrazów bitmapowych doczekał się wersji do iPhone’a. Oczywiście nie oferuje ona nawet ułamka możliwości aplikacji przeznaczonej do zwykłych komputerów, ale ma nad nią jedną przewagę – jest darmowa.

W mobilnym Photoshopie wygodnie dokonamy podstawowej korekcji fotografii zarejestrowanych iPhone’em. Będziemy obracać i kadrować cyfrowe zdjęcia, poprawiać ich kontrast albo nasycenie kolorystyczne. Dostępne są również bardziej zaawansowane funkcje, takie jak zmiękczanie zdjęcia, dodawanie efektu winietowania czy nakładanie filtrów kolorystycznych. Przetworzonymi fotografiami można łatwo podzielić się ze znajomymi.
Cena: darmowy
Info:
mobile.photoshop.com/iphone

Strobox

Ta aplikacja zainteresuje przede wszystkim zaawansowanych fotografów. Pozwala w prosty i bardzo czytelny sposób zapisywać ustawienia oświetlenia studyjnego, co znacznie przyśpiesza przygotowania fotografa do nowych sesji zdjęciowych. Co ciekawe, opracowane schematy można też przesłać innym fotografom, np. jako załącznik do emaila (obrazek w formacie PNG).
Cena: darmowy
Info:strobox.com

PhotoCalc

W skomplikowanych obliczeniach fotograficznych, takich jak przewidywany zakres głębi ostrości albo wymagana siła błysku lampy, pomoże iPhone z zainstalowaną aplikacją PhotoCalc. Parametry mogą być podawane zarówno w stopach, jak i w metrach. Przydatną ciekawostką są również informacje o wschodzie i zachodzie słońca dla konkretnej daty i lokalizacji ustalonej przez GPS.
Cena: ok. 9 zł
Info:adairsystems.com/photocalc

Statyw Gorillamobile może się przydać nie tylko w trakcie fotografowania, ale również na przykład w czasie oglądania filmów.

Statyw Gorillamobile może się przydać nie tylko w trakcie fotografowania, ale również na przykład w czasie oglądania filmów.
Statyw wyłącznie do iPhone’a

Każdemu fotografowi, nawet takiemu bardzo “niedzielnemu”, który korzysta tylko z iPhone’a, od czasu do czasu przyda się statyw. Miłośnicy tych telefonów mogą kupić Gorillamobile 3G/3G S, czyli statyw zaprojektowany specjalnie do tych aparatów! Fakt, że opłacało się go skonstruować, stanowi jeszcze jeden dowód na niezwykłą popularność telefonu spod znaku nadgryzionego jabłka. Dzięki niezwykłej budowie nóg statywu Gorillamobile można go nie tylko postawić na dowolnej płaskiej powierzchni, ale też na przykład owinąć wokół ramy motocykla czy… gałęzi – rzeczywiście niemal tak, jakby to była ręka jakiejś małpy. Maksymalna wysokość statywu to 15 cm, a grubość złożonych nóg nie przekracza 3 cm. Można go więc swobodnie zabrać na wycieczkę, tym bardziej że waży zaledwie 45 g.

W komplecie dostajemy specjalną, mocowaną bezpośrednio na statywie głowicę. Bardziej przypomina ona sztywną kieszeń, do której da się szybko włożyć iPhone’a, a w razie potrzeby – równie szybko go stamtąd wyjąć. W zestawie jest też adapter do mocowania tradycyjnych aparatów fotograficznych (z gniazdem statywowym 1/4″) oraz dwa klipsy, które można wykorzystać podczas fotografowania innymi komórkami. Całość kosztuje ok. 150 zł.
Info:joby.com

Tiffen Photo fx 2.0

Znany producent wysokiej jakości filtrów fotograficznych wypuścił aplikację, która na pierwszy rzut oka jest bardzo prosta, ale mogą być nią zainteresowani nawet profesjonalni fotografowie. Program potrafi zasymulować efekty wykorzystania jednego z 61 filtrów Tiffena, przy czym można je dodatkowo łączyć w zestawy. Zamiast żmudnego kombinowania z prawdziwymi filtrami, można wszystko szybko sprawdzić i ustawić w telefonie…
Cena: ok. 9 zł
Info:tiffen.com/photofx_homepage.html

DSLR Camera Remote

Ten program spodoba się właścicielom lustrzanek – na razie tylko firmy Canon, w przyszłości również innych producentów. Pozwala na bezprzewodowe sterowanie aparatem, ale tylko w sytuacji, gdy ten podłączony jest do komputera z kartą Wi-Fi. Na odległość można wyzwolić migawkę i obejrzeć zrobione zdjęcie, zaś bardziej rozbudowana wersja programu umożliwia też zmianę parametrów ekspozycji, balansu bieli, korzystanie z Live View i interwałometru.
Cena: ok. 7 zł (wersja Lite), ok. 34 zł (Pro)
Info:ononesoftware.com

Gorillacam

To dość prosty, ale bardzo użyteczny program – zwłaszcza dla tych, którzy mają możliwość fotografowania iPhone’em przymocowanym do statywu, a także np. leżącym nieruchomo na stole. Przydadzą się wtedy takie funkcje, jak rozbudowany samowyzwalacz i interwałometr, a w czasie ustawiania telefonu na statywie pomocna będzie elektroniczna poziomnica. Inne funkcje to tryb zdjęć seryjnych, siatka ułatwiająca kadrowanie z wykorzystaniem reguły trójpodziału oraz opcja uruchamiania migawki po stuknięciu w dowolne miejsce ekranu telefonu.
Cena: darmowy
Info:joby.com