Koniec bałaganu w wersjach Androida

Google Android, według naszych testów najlepszy mobilny system operacyjny, ma jeden problem – rynkowe rozdrobnienie. Dzieje się tak, gdyż producenci smartfonów nie spieszą się z publikowaniem aktualizacji do wszystkich swoich produktów w ofercie. W efekcie mamy na rynku Androida 1.5, 1.6, 2.0 i 2.1, których nieraz nie da się uaktualnić ze względu na różnice sprzętowe oraz modyfikacje producenta. Uprzykrza to życie i użytkownikom (przykładowo, Android starszy od 2.0 posiada stary interfejs i nie obsługuje Exchange’a), i programistom, którzy nie mogą zakładać, że potencjalny klient ich aplikacji ma aktualną wersję tego systemu.
Obudowa z jednego bloku aluminium mierzy 11,5 mm grubości, a waży 126 gramów
Obudowa z jednego bloku aluminium mierzy 11,5 mm grubości, a waży 126 gramów

Problem ten ma rozwiązać Froyo, czyli nowa wersja Androida. Google rozdzieli aplikacje i rdzenne komponenty od systemu i udostępni wszystko jako osobne pakiety na Android Market. Dzięki temu smartfon sam będzie wiedział, co można już uaktualnić, a co nie jest kompatybilne z danym modelem – nie trzeba będzie już czekać, aż producent komórki sam przygotuje własną kompilację systemu.

Google Android “Froyo” ma pojawić się… niedługo. Niestety, nie wiemy kiedy.