Pięć warunków sukcesu Nokii N8 i nowego Symbiana

System operacyjny Symbian – szczególnie na telefonach dotykowych – doceniają już tylko niektórzy power-userzy i ci, którzy nie znają innych mobilnych OS-ów. Reszta użytkowników, zniechęcona powolną ewolucją Symbiana przenosi się stopniowo na Androida albo iPhone’a.
Nokia, według niektórych analityków, już nie jest liderem rynku smartfonów
Nokia, według niektórych analityków, już nie jest liderem rynku smartfonów

Nadchodzący Symbian^3 ma, według oficjalnej zapowiedzi kilka istotnych nowości, jednak po wstępnych testach najnowszej Nokii N8 z tą właśnie wersją systemu przeprowadzonych przez mobile-review.com okazało się, że zmian wciąż jest za mało.

Wciąż jednak jest jeszcze czas – postanowiliśmy więc podpowiedzieć Nokii, co powinna zmienić w swoim systemie, żeby jej telefon spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem uzytkowników i odniósł sukces. A więc, jaki powinien być Symbian^3?

  • 1. Ma być ładnie! Interfejs Symbiana wygląda niemal dokładnie tak samo, jak kilka lat temu, kiedy działał na niedotykowych smartfonach z ekranami o przekątnej 2,4-2,8″. Pora na zmiany! Mobilny system operacyjny może być zarówno śliczny, jak i funkcjonalny. Jako jeden ze wzorów można tu przytoczyć Androida 2.1 z nakładką HTC Sense. A przecież nie po to mamy układy zgodne z OpenGL i gigahercowe procesory, by dalej praca z komórką kojarzyła się wyłącznie z obowiązkiem, a nie z przyjemnością
  • 2. Chcemy łatwej synchronizacji. Mimo trendu na trzymanie danych w chmurze, wielu użytkowników wciąż potrzebuje sprawnej wymiany danych z komputerem. Niestety, dołączany pakiet Ovi Suite nie potrafi poprawnie zsynchronizować się zarówno z Outlookiem, jak i Thunderbirdem. Opcja ta owszem istnieje, ale zwyczajnie nie działa. Zmienialiśmy i telefony, i komputery. Czasami się udaje. Zazwyczaj nie.
  • 3. Więcej pamięci, mniej restartów. Sam system Symbian jest bardzo stabilny. Ale nawet na najlepszym systemie znajdą się aplikacje, które odbiegają od tego dość wysokiego standardu. I tu Symbian okazuje się bezradny. Wystarczy, by jakaś pamięciożerna aplikacja się zawiesiła. Oczywiście, Symbian ją zamknie umożliwiając dalszą pracę, ale zwalnianie zasobów jest już dla niego bardzo kłopotliwe, przez co cały telefon pracuje z prędkością dżdżownicy pełzającej pod górę. Żenujące jest zmuszanie użytkownika do częstych restartów telefonu. I profesjonalisty i zwykłego Kowalskiego.
  • 4. Palce i tylko palce. Symbian^1 bardzo opornie przechodził na obsługę dotykiem a do dziś niektóre elementy interfejsu są rozwiązane co najmniej… dziwnie. Symbian^3 ma to zmienić: mamy wielodotyk, mamy obsługę ekranu pojemnościowego, mamy gesty i rezygnację z rozwiązań takich, jak przewijanie list malutkim paskiem z boku ekranu. Mimo wszystko, nie jesteśmy pewni, czy Nokii się uda dorównać standardom wyznaczonym przez Apple’a i spółkę. Standardom wyznaczonym dawno, dawno temu…
  • 5. Niech to działa. Od razu. Symbian działa znakomicie, ale… po kilku aktualizacjach. Nie tyczy się to oczywiście wszystkich smartfonów a stabilna jak skała seria E to wzorcowy przykład jak powinien działać mobilny system operacyjny. Ale są też kontrprzykłady. Nokia N97, w pierwotnej wersji firmware’u, była wręcz nieużywalna, a niektóre bardzo irytujące błędy w Nokii 5800, których naprawa wymagała reinstalacji całego systemu, zostały wyeliminowane… dwa lata po premierze.

A jakie jest wasze zdanie? Nad czym szczególnie Nokia powinna popracować, żeby N8 i kolejne smartfony z Symbianem ^3 spełniły wasze oczekiwania?

Czytaj też: Nokia N8 już oficjalnie!