Haker przechwytuje rozmowy telefoniczne, korzystając z domowego sprzętu

W zeszłym roku Chris Paget pokazał światu luki w systemie RFID (Radio frequency identification), a w tym roku prześwietlił telefonię komórkową. Na konferencji DefCon 2010, zademonstrował w jaki sposób można przechwycić rozmowy telefoniczne. Haker podczas pokazu oszukał 17 telefonów komórkowych, które uważały jego domowy sprzęt za 1500 dolarów, złożony z laptopa i dwóch anten RF za legalną stację bazową sieci GSM, podszywając się pod stację operatora AT&T.
Przyłączenie się do telekonferencji zaproszonych osób następuje po wybraniu numeru 500 990 990 i podaniu numeru PIN ustalonego przez osobę rezerwującą.
Przyłączenie się do telekonferencji zaproszonych osób następuje po wybraniu numeru 500 990 990 i podaniu numeru PIN ustalonego przez osobę rezerwującą.

Dzięki temu mógł bez najmniejszego problemu przechwycić i rejestrować rozmowy telefoniczne, prowadzone przez publiczność. Powodem tej demonstracji było zwrócenie uwagi całego świata na ogromną dziurę w systemie GSM drugiej generacji, który łączy telefony ze stacją o najsilniejszym sygnale, przy czym niekoniecznie pochodzącym z legalnego źródła. W tym przypadku była to domowa stacja Pageta.

Haker zastrzegł jednak, że jego sposób pozwala na przechwycenie jedynie połączeń wychodzących, a ID dzwoniącego może ostrzec posiadacza telefonu, że coś jest nie tak.

Paget podsumował swoją prezentację trzema słowami: “GSM jest zepsuta”.