Waszym zdaniem: OS X Lion Apple’a nie zostanie królem dżungli

W tym tygodniu nie zacznę od skomentowania opcji, która zebrała najwięcej głosów naszych czytelników. Myślę, że o wiele ciekawiej będzie zostawić ją na koniec i zająć się pozostałymi odpowiedziami zaproponowanymi w naszej ankiecie.
Waszym zdaniem: OS X Lion Apple’a nie zostanie królem dżungli

Zatem jakie elementy nowego OS X (Lion) chcielibyście mieć w swoim systemie?

AppStore – 40 głosów (11,59%)

AppStore nie jest niczym nowym, szczególnie dla użytkowników iOS’a. Powołując do życia swój sklep z aplikacjami, Apple wyznaczyło światowy trend (są do tego przyzwyczajeni) – Android Market, Windows Marketplace, Samsung Apps!, czy sklep Nokii – Ovi to najpopularniejsze przykłady ze smartfonowego światka. Steve Jobs uznać musiał zatem, że najwyższa pora przenieść ten mechanizm do OS X, zanim ktoś ubiegnie Apple. Przynajmniej częściowo ten fakt miał miejsce – użytkownicy Linuxa nie od dzisiaj chwalą sobie wygodę korzystania z wszelakich repozytoriów, wypełnionych aplikacjami. Oczywiście AppStore nie będzie w żaden sposób podzielony, nie będzie opcji korzystania z opcjonalnych AppStore’ów (przynajmniej nie oficjalnie) – krótko mówiąc, polityka Apple’a jest znana i tym razem również nie ulegnie zmianie. Ta odpowiedź uplasowała się na drugiej pozycji w naszej ankiecie i chyba nie ma się czemu dziwić. Wszystkie programy udostępnione w jednym miejscu, podzielone na kategorie z możliwością segregowania według kryteriów ustalonych przez użytkownika to dla niektórych bajka. Do tego łatwość w szukaniu uaktualnień do używanych przez nas aplikacji… AppStore jest bardzo sensownym rozwiązaniem dla użytkowników Mac OS’ów.

Launchpad – 24 głosy (6,96%)

Tutaj pojawiają się pewne kontrowersje. Nie dość, że to nic nowego – oczywiście, forma w jakiej podano Launchpada została odświeżona, tak jak planowano, przez swoją funkcjonalność upodobni Maca do iPhone’a ale czy to naprawdę jest to przełom? Użytkownicy systemów Windows swojego “Launchpada” (start > programy) posiadają, można by napisać, że od dawien dawna. Tak samo i Linuxowcy. Nie jest to żaden mocny, czy rewolucyjny mechanizm w obu tych systemach. Funkcjonalność docka na Mac OS’ie zawsze wydawała mi się wystarczająca. Teraz pojawi się na nim skrót do Launchpada – czyli z miejsca, w którym uruchamia się aplikacje na Macu, będzie można uruchomić aplikację do uruchamiania innych aplikacji…

Aplikacje w trybie pełnoekranowym – 21 głosów (6,09%)

Tutaj muszę przyznać, że nie mam zdania. Z jednej strony, reklamowanie systemu operacyjnego możliwością uruchamiania na nim aplikacji w trybie pełnoekranowym nie brzmi zbyt.. powalająco. Z drugiej strony myślę, że to bardzo dobry pomysł – umożliwienie użytkownikom pracy w dowolnej aplikacji w trybie pełnoekranowym brzmi nieźle. W pozostałych systemach operacyjnych tryb pełnoekranowy jest dostępny od dawna, jednak z pewnością nie będzie tak łatwo osiągalny jak w Lionie.

No i najczęściej przez Was wybierana odpowiedź, zgodnie z umową:

Nie potrzebuję żadnej z nich – mój komputer to nie telefon! – 260 głosów (75,36%)

Jedna odpowiedź zgromadziła 75%. Panie i panowie, to z czym mamy do czynienia nazywa się rekord. Można wywnioskować z tego, że podeszliście bardzo sceptycznie do nowej wersji OS X. Prezentowane, rewolucyjne nowości w systemie nie wywarły chyba planowanego przez dział marketingu Apple wrażenia, a sam Lion dzięki nim, raczej nie przegoni wyników sprzedaży Windowsa 7. Mogę tylko przypuszczać, że część z Was brała pod uwagę drugi człon odpowiedzi, tj: “Mój komputer to nie telefon!”. Rzeczywiście, zamiary Apple nie są żadną tajemnicą i korzystanie z nowego Mac OS’a miało być zbliżone do korzystania z urządzeń mobilnych. Czy to właściwe posunięcie? Według Was najwyraźniej nie – komputery jednak różnią się od telefonów, mają zazwyczaj większe ekrany, większość użytkowników nadal woli komunikować się ze swoją maszyną przy użyciu myszy i klawiatury, zostawiając sobie multidotykowe sztuczki na czas obcowania ze smartfonem czy tabletem.. Być może Apple znowu jest krok przed użytkownikami i za parę lat rozwiązania z przenośnych gadżetów zaczną pojawiać się masowo nie tylko w następcach Liona ale też w Windowsie i Linuxach? Czas pokaże…