Proces Instalacji
Trudno określić ile to bylo kroków….dwa? 🙂 Nie spotkałem się z równie przyjaznym i wygodnym instalatorem, nie wymaga restartu komputera, działa szybko i sprawnie
obelisk4
Jest on bardzo prosty i przejrzysty. Każdy sobie z nim poradzi, nawet przeciętny Kowalski. Na ekranie są dokładne instrukcje, co należy kliknąć i co wykonać, krok po kroku lecimy. Również podczas instalacji jest napisane dokładne co się dzieje i mniej więcej ile może potrwać aktualny proces. Czyli jak się już domyślając, wprowadzenie klucza aktywacyjnego również nie jest żadnym wyzwaniem.
Na pewno każdy sobie poradzi z instalacją.
szpon5
Proces instalacji jest bardzo prosty i szybki mój czteroletni synek sobie z tym poradził.
olairvoo
Instalacja sprowadza się tylko do wciśnięcia jednego przycisku, ewentualnie do wyboru miejsca instalacji. Wszystko ładnie pięknie gra i działa. Całość zajmuje jakieś 30 sek. Ale… Co niektórzy woleliby wybrać co i jak instalować a tego instalator nie pozwala zrobić. Mimo to podoba mi się że wszystko szybko się zainstalowało a to w zupełności wystarczy 90% użytkowników.
rafciok997
Szybka i łatwa, nie wymagająca usunięcia resztek innych antywirusów jak to jest w KAS’ie.
AraSs
Dotąd używałem NIS2010 więc nie odinstalowywałem starego pakietu tylko wybrałem uaktualnienie. Wszystko przebiegło w miarę sprawnie, zdziwiło mnie tylko, że Norton nie chciał pobrać nowych sygnatur, więc dałem restart. Przy uruchamianiu systemu NIS2011 wywalił komunikat o nielegalności systemu i system zamarł. Dzwoniąc do Microsoftu zrobiłem kolejny restart i tym razem ruszyło wszystko jak należy. Aktywacja systemu była nieruszona, wszystko do tej pory działa.
Z kosultantkami z Microsoftu porozmawiam więc innym razem.
Strona graficzna z początku mnie denerwowała, bo wygląda jednak inaczej niż NIS2010, ale po tych kilkunastu dniach używania przyzwyczaiłem się i myślę że graficzne zmiany wyszły na dobre.
user
Pierwsze wrażenia
Nie mam również żadnych zastrzeżeń, choć przyznaję, że ten z 2010 był lepszy. Jednak mimo to również nadal pozostaje świetny. Oczywiście to, że jest ciut bardziej zagmatwany i uciążliwy niż w 2010 to również daje swoje plusy. Ponieważ na widoku mamy widocznych więcej opcji i więcej się dowiemy i więcej możemy zdziałać.
szpon5
Interfejs użytkownika jest bardzo przejrzysty i mądrze przemyślany. Łatwo się przesiąść z innego oprogramowania tego typu na Nortona. W lewej części podzielony jest na:
– ochronę komputera – skanowanie komputera, aktualizacje
– ochronę sieci – bardzo przydatne narzędzie – mapa zabezpieczeń sieci
– ochrona w internecie – sejf tożsamości.
Ustawienia programu są wyjaśnione, także konfiguracja nie wymaga jakiejś specjalistycznej wiedzy.
peteka
Interfejs znacznie poprawiony niżeli był kilka lat temu. Choć jak dla mnie zbyt “kosmiczny” i “bajerancki”. Jak dla mnie można by ograniczyć się do minimum grafiki. Poza tym opis zainfekowanych plików i opis wirusów/trojanów jest nieco nieczytelny. Wolałbym aby to była bardziej encyklopedyczna informacja.
glegola
Przyjemny dla oka, ale jak dla mnie nie jest nazbyt intuicyjny. Musiałem trochę poprzewracać oczami, żeby znaleźć interesujące mnie funkcje.
gzadkowski
Ładny i schludny wygląd, trochę mało intuicyjny ale mnie akurat to nie przeszkadza no i bardzo fajna mapka z zagrożeniami na świecie.
Ketjow3
Z pewnością interfejs NISa 2011 jest ciut trudniejszy od poprzedniej wersji jednak w zamian za to mamy więcej opcji na “wierzchu” z których możemy się więcej dowiedzieć o programie
figus
Sporo opcji, dobrze opisane. Brakuje opcji maksymalizacji interfejsu. Kontrolka stanu systemu powinna być większa, bardziej widoczna (dobrze to rozwiązano np. w Kaspersky-m – kolor interfejsu zależy od stanu ochrony)
kamilsitarz
Codzienne użytkowanie
Niewidoczny, wydajny, skuteczny. To pokrótce opisuje jego działanie. Pozwala do pewnego stopnia “zapomnieć” o swoim istnieniu i skupić się na tym co dla nas ważne (praca itd). Zdecydowanie widać tutaj troskę o dobro i zadowolenie klienta, tak trzymać!
obelisk4
Małe obciążenie systemu i ergonomia użytkowania.
Zingeer
program nie przysparza zbyt wielu zmartwień. Nie mamy tutaj ciągłych komunikatów, pytań o zezwolenia dostępu aplikacji itp. Na pewno jest to zaleta, bo przeciętny użytkownik nie zawsze wie co w danym momencie zrobić. Program ma wbudowaną funkcję cichej instalacji automatycznej aktualizacji.
peteka
nie obciąża systemu i nie ma wyśrubowanych wymagań sprzętowych – lekki – czego można chcieć więcej?
Widać ogromną różnicę w zachowaniu, obciążeniu systemu – oczywiście pozytywnie – tak powinien wyglądać każdy pakiet bezpieczeństwa by nie chodziły już mity że FW czy AV obciąża i spowalnia system.
akogoto
Program działa nadspodziewanie dobrze. Wcześniej używałem NODa i się na nim przejechałem. Przesiadłem się na Nortona, który też swego czasu mnie zawiódł i się go nieco bałem jednak strach minął po kilku dniach użytkowania.
glegola
Tutaj mogę na chwilę obecną powiedzieć, że NIS jest bardzo skuteczny i gdybym miał oceniać skuteczność pakietu w stosunku do obciążenia komputera to dałbym w skali od 1 do 10 z czystym sumieniem 9.
figus
Ocena funkcji programu
Ochrona insight i download intelligence najbardziej mi się podoba. Pierwsza sprawdza zaufanie aplikacji uruchomionej na kompie a druga sprawdza reputacje plików pobieranych z internetu. Z ochrony rodzicielskiej nie korzystam, z firewalla też więc nie pisze. Fajna też jest funkcja ochrony niezałatanych luk zabezpieczeń w programach.
paradise2009
Owszem, funkcjonalność jak najbardziej zadowalająca, ale jak dla mnie to aż za bardzo bezobsługowy. Czasami wolałbym, żeby się o coś mnie zapytał, np. czy przeskanować flash, gdy go podłączam do kompa. Pewnie można to gdzieś ustawić, ale nie chciało mi się tego szukać.
gzadkowski
Prostota na pierwszy rzut oka a zarazem duża konfigurowalność dla bardziej “zatwardziałych” użytkowników. Samowystarczalny.
Ketjow3
jedną z najlepszych funkcji NISa jest tryb sonar, dzięki któremu żadne keyloggery użytkownikom NISa są nie straszne. Przydatną funkcją jest także Tryb Safe Mode. Jedynym jego mankamentem jest jednak fakt że nie działa zbyt dobrze ze wszystkimi przeglądarkami.
figus
Funkcji jest dużo, można by rzec, że więcej niż w wielu innych komercyjnych antywirusach. Akurat nie korzystam z innych komercyjnych, tzn. korzystałem bardzo bardzo dawno, więc nie porównam tutaj jakie funkcje ma Norton których nie mają inne. Ale na pierwszy rzut oka, po ich ilości można tak wywnioskować
No dobra, ale ilość a jakość to różnica, co nam po dużej ilośći, skoro mogą być nieprzydatne, prawda? Jednak w tym przypadku są one bardzo przydatne. Pozwolicie, że opiszę 3 dobre funkcje dla początkującego jak i zaawansowanego użytkownika.
Tryb Sonar – naprawdę jedna z najlepszych funkcji antywirusa Norton. Dzięki niej nie straszne nam różne keyloggery czy inne badziewia które przez skanowanie ręczne (PPM na plik, Skanuj) nie są wykrywane jako zagrożenia. Jak wiadomo, keyloggery najczęściej dopiero po uruchomieniu zaczynają szkodliwie działać, a funkcja Sonar właśnie służy do tego, aby im na to nie pozwolić. Po uruchomieniu złośliwego pliku gdzie pod PPM nie wykryło wirusa, jego działanie zostanie natychmiast przeanalizowane przez funkcje Sonar, wykryte jako złośliwe i zablokowane zostanie działanie pliku. Dzięki temu np. keylogger nie zdoła przesłać naszych jakichś danych do autora programiku, czyli to do czego zostały one stworzone.
Tryb Safe Mode – przyznam się, że nie korzystam z tej funkcji z jednego względu: brak wsparcia dla przeglądarki Opera. Jednak gdyby było dla niej wsparcie, to na pewno bym korzystał. Ta funkcja pozwala nam na całkowicie bezpieczne przechowywanie naszych danych, takich jak: numery kart kredytowych, loginy i hasła do różnych kont na stronach www, no itp. Ta funkcja również pozwala na automatyczne wypełnianie naszych loginów i haseł na stronach w przeglądarkach, czy również formularzy. Czyli świetnie nadaje się jako zastępca przeglądarkowych menedżerów haseł.
Aktualnie dla mnie nie przydatne, ale dla początkującego z pewnością – są osoby którym nieraz zamula system. A nie wiedza, że to może być przez pewien uruchomiony proces. Zatem Norton posiada taką funkcje, która powiadomi użytkownika, kiedy pewien proces będzie mocno obciążał system. Oczywiście zostanie podana pełna nazwa procesu. No i jak będziemy już wiedzieć o co się rozchodzi, to wystarczy go tylko zamknąć.
szpon5
Co chcielibyście otrzymać w nowych wersjach NIS?
Wsparcie dla większej liczy przeglądarek, np safesearch czy sejf dla najnowszej Opery. Poza tym, nie wspominając oczywiście o dalszym rozwoju w polepszaniu skuteczności może przeniesienia częsci aplikacji do chmury (ale to niekoniecznie) i lepszego filtra antyspamowego. To tyle
obelisk4
Cóż, nie jestem jakimś zagorzałym fanem Nortona, co za tym idzie, nie mam jakiejś sporej wiedzy na jego temat. No, ale na pewno co chciałbym ujrzeć, to:
Tryb Safe Mode kompatybilny ze wszystkimi przeglądarkami, a zwłaszcza dla Opery
Aby dalej rozwijali funkcje SONAR i była ona jeszcze bardziej doskonała. No i oczywiście dalsze funkcje też hehe
Powrót do interfejsu z wersji 2010
szpon5
W nowych wersjach chciałbym otrzymać:
a) wersję x64
b) obsługę większej ilości programów pocztowych (Thunderbird, Windows Live Mail)
c) rozszerzoną ochronę komunikatorów – AQQ
peteka
Oczyszczanie rejestru itp, czyli optymalizowanie systemu.
AraSs
Przydał by sie jakiś mechanizm piaskownicy i to chyba jedyne czego brak
Naits
Jeśli chcielibyście przeczytać wszystkie opinie, to zapraszamy do tego wątku na naszym forum. Wystarczy kliknąć tutaj.
No i czekajcie cierpliwie na nasze następne “promocje” dla zarejestrowanych użytkowników;-)
