Eric Schmidt wierzy w geolokalizację i media społecznościowe

Zdaniem Schmidta, świat informatyki będzie kontynuował swoją przemianę, która ma na celu dopasowanie się do potrzeb nie tylko zaawansowanych użytkowników i korporacji, ale też zwykłego “Kowalskiego”. Według prezesa zarządu Google’a, najgorętszą nowinką, którą wszyscy będą teraz doskonalić, jest połączenie mediów społecznościowych z opartą na geolokalizacji wyszukiwarką. Komputery mają stać się prawdziwymi PDA (cyfrowymi asystentami), a dane będą opierać na analizie samych użytkowników. –
Eric Schmidt punktuje Microsoft, docenia Amazona, Apple'a i Facebooka
Eric Schmidt punktuje Microsoft, docenia Amazona, Apple'a i Facebooka

Jeśli chodzi o komórki, to wiemy gdzie jesteś, co do metra. Więc moja komórka wie, że pojawiam się w Davos co roku, wie gdzie jestem, gdzie byłem i może wywnioskować nawet, że zeszłoroczne spotkanie mi się nie podobało, bo wyszedłem stamtąd po kwadransie

– mówi Schmidt.

Schmidt zastrzega jednak, że wszystko powinno się odbywać tylko za zgodą użytkownika. –

Jeżeli chcesz pozostać anonimowy i nie chcesz, by twoi przyjaciele wiedzieli co robisz, to my się na to zgadzamy

– komentuje Schmidt.

Prezes przy okazji raz jeszcze potwierdził, że jego firma nie uznaje Facebooka za konkurenta, gdyż oba koncerny zajmują się czym innym. Z kolei prezesura Larry’ego Page’a to pomysł samego Schmidta. –

Nikt nigdy nam nie wierzył, że nasza trójka może kierować firmą jako triumwirat, ale to całkiem nieźle zarządzane przedsięwzięcie. Nasza trójka wspólnie podejmie wszystkie ważne decyzje

– mówił prezes.