Brak tabletów kosztuje Microsoft miliard dolarów

Informacja o Microsofcie, ale zaczniemy od Apple’a. Firma z Cupertino i jej boss – Steve Jobs – mają bowiem niesamowitą intuicję, którą pokazali między innymi przy wprowadzaniu na rynek iPada. Dzięki temu, wybuchł prawdziwy boom na tablety. Minął rok, w trakcie którego mnóstwo producentów zapowiedziało swoje własne tablety, ale praktycznie żaden nie był w stanie zrealizować swoich pomysłów. Apple natomiast wydało już drugą generację iPada i w tej chwili kontroluje ponad 90 procent jednego z najbardziej rozwijających się segmentów rynku.
Tabletów od Microsoftu nie widać, a sprzedaż PC nie rośnie już w tak dużym tempie
Tabletów od Microsoftu nie widać, a sprzedaż PC nie rośnie już w tak dużym tempie

Tymczasem Microsoft śpi. Oczywiście, firma z Redmond przygotowuje nowy system Windows dla tabletów, który ma zrewolucjonizować ten segment, między innymi przez usługi przetwarzania w chmurze, ale do czasu jego premiery, pozostaje na uboczu tego segmentu.

Pierwsze tablety z Windowsem 8 nie pojawią się na rynku przed 2012 rokiem, a Microsoft nie zamierza wprowadzać na rynek tabletów ze swoim mobilnym systemem Windows Phone 7. Klienci natomiast nie mają zamiaru kupować tabletów z Windows 7. I mamy pat, oczywiście bardzo niewygodny dla firmy z Redmond.

To jednak nie wszystko, bowiem tablety i smartfony sukcesywnie podbierają klientów Pecetom, a więc w większości Microsoftowi, który panuje w tym segmencie. Oczywiście, nie oznacza to, że rynek PC się wkrótce zakończy, ale z pewnością może się skurczyć, w miarę ewoluowania tabletów i smartfonów.

Wszystko to może spowodować, że Microsoft, na tej całej tabletowej rewolucji, straci w tym roku nawet miliard dolarów.