Panasonic Lumix DMC-GF3

Kompaktowe, ale o niższej jakości zdjęć – tak można opisać dotychczasowe nadzwyczaj małe aparaty systemowe Panasonic. W nowym Lumiksie DMC-GF3 w końcu udało się połączyć niewielkie wymiary z przyzwoitą jakością obrazu i błyskawicznym autofokusem. Miniaturyzacja nie pozostała jednak bez negatywnego wpływu na ergonomię.
Panasonic Lumix DMC-GF3

Obok czerwonego i czarnego wariantu Panasonic oferuje model GF3 również w kolorze brązowym.

Obok czerwonego i czarnego wariantu Panasonic oferuje model GF3 również w kolorze brązowym.

Aparaty systemowe Lumix G korzystają z obiektywów z mocowaniem typu Micro 4/3. Matryce w tym standardzie są nieco mniejsze od sensorów APS-C stosowanych w większości lustrzanek i konkurencyjnych kompaktach z wymienną optyką, takich jak Sony NEX-C3. Z drugiej strony, dzięki temu możliwe jest zmniejszanie wymiarów korpusów i optyki. Doceniają to fotografowie, którym zależy na ograniczeniu wagi sprzętu.

Poręczny, ale niekoniecznie ergonomiczny

Nowy Lumix DMC-GF3 to kolejny krok w kierunku miniaturyzacji aparatów Panasonic. W połączeniu ze stałoogniskowym obiektywem typu “naleśnik” body nie zajmuje więcej miejsca, niż zaawansowane kompakty takie jak Samsung EX1 czy Canon G12. W porównaniu z wcześniejszym modelem GF2, który nadal pozostanie w sprzedaży, zmniejszono wagę (sam korpus waży teraz 265 gramów) i wymiary, a ostre kanty zastąpiły łagodne wyoblenia. Obsługa GF3 jest wygodna, pod warunkiem że używamy małego obiektywu. Po założeniu dłuższego i cięższego obiektywu zmiennoogniskowego, na przykład drogiego superzooma 14-140 mm, trzymanie aparatu staje się uciążliwe z powodu jego złego wyważenia. Sytuację poprawiłby gumowany uchwyt na korpusie, jednak konstruktorzy Panasonica nie przewidzieli takiego elementu.

Na górnej ścianie aparatu znajdziemy przyciski wyzwalacza oraz nagrywania, a także włącznik i przycisk aktywujący tryb inteligentnej automatyki.

Na górnej ścianie aparatu znajdziemy przyciski wyzwalacza oraz nagrywania, a także włącznik i przycisk aktywujący tryb inteligentnej automatyki.

Przyciski i ekran dotykowy

Na filigranowym korpusie nie pozostało wiele miejsca na elementy sterujące. Z tego względu Panasonic przeniósł funkcje niektórych standardowych przycisków do menu. Podobne rozwiązanie zastosowano również w aparacie Sony NEX-C3, jednak Panasonic postawił dodatkowo na obsługę przez ekran dotykowy. Bardzo wygodnym rozwiązaniem jest konfigurowalne menu szybkiego dostępu, w którym można umieścić do 23 skrótów do różnych funkcji. Ogólny sposób obsługi, a w szczególności koncepcja personalizacji menu, na początku wymaga przyzwyczajenia, ale po kilku godzinach fotografowania palce bezbłędnie trafiają w odpowiednie miejsca. Ręczny wybór ustawień ekspozycji zajmuje jednak nieco więcej czasu, niż w przeciętnej lustrzance.

Zastosowanie ekranu dotykowego ma też inne zalety. Ostrość motywu regulujemy wskazaniem palca, a trybie “Punkt” aparat automatycznie powiększa wybrany obszar, co pozwala na sprawdzenie poprawności ustawień. Podobnie przebiega całkowicie ręczna regulacja ostrości. Widać, że koncepcję obsługi aparatu tworzono z miłością do detali i wyciągnięto wnioski z doświadczeń z poprzednimi modelami GF2 i G3. Mimo wszystko z radością powitalibyśmy fizyczne pokrętło wyboru trybu pracy – korzystanie z jego wirtualnego odpowiednika wydłuża regulację ustawień.

3-calowy wyświetlacz ma wystarczającą rozdzielczość 460 000 pikseli, jednak bezpośredni konkurent tego modelu – Sony NEX-C3 – jest wyposażony w jeszcze dokładniejszy ekran, który dodatkowo można wychylać.

Niewiele przycisków – pozostałe zastępuje ekran dotykowy

Niewiele przycisków – pozostałe zastępuje ekran dotykowy

Bardzo szybki autofokus

Panasonic wyprzedza za to konkurencję spod znaku Sony w dwóch innych konkurencjach. Przede wszystkim GF3 jest szybki – a nawet bardzo szybki: ustawienie ostrości i wykonanie zdjęcia zajmuje tylko 0,3 sekundy, zarówno w świetle dziennym, jak i o zmierzchu (z obiektywem kitowym 14-42 mm). W ten sposób GF3 zostawia w tyle poprzedni model GF2 i jest aż dwukrotnie szybszy od konkurencyjnego aparatu Sony NEX-C3. Spontaniczne ujęcia nie stanowią żadnego problemu.

Po drugie, GF3 posiada wbudowaną lampę błyskową, a nie tylko dołączany flesz, jak w przypadku modelu Sony NEX-C3. Zmierzona liczba przewodnia 4 wskazuje jednak na niewielką moc lampy. Na stopkę do podłączania dodatkowego wyposażenia, którą posiada GF2, tym razem zabrakło miejsca.

GF3 jest wyposażony w matrycę formatu Micro 4/3, gotowy do pracy waży jedynie 265 gramów (bez obiektywu), a przy tym posiada wbudowaną lampę błyskową.

GF3 jest wyposażony w matrycę formatu Micro 4/3, gotowy do pracy waży jedynie 265 gramów (bez obiektywu), a przy tym posiada wbudowaną lampę błyskową.

Poprawiona, dobra jakość obrazu

Matryca pozostała bez zmian – GF3 korzysta z tego samego 12-megapikselowego sensora typu NMOS, co GF2. Jakość zdjęć uległa jednak wyraźnej poprawie. Zmierzona rozdzielczość aż do czułości ISO 3200 wynosi 1300 par linii na wysokość obrazu. Poziom szumu jest pod kontrolą, zakłócenia nie są widoczne na monitorze do czułości ISO 800, a na wydrukach w formacie A3 – do ISO 1600. Mimo to czułość ISO 1600 i powyżej warto ustawiać jedynie w awaryjnych sytuacjach – wyraźnie spada wówczas wierność detali i zakres dynamiki. Ogólnie GF3 zasługuje na dobrą ocenę za jakość obrazu i plasuje się wyraźnie przed modelem GF2, jednak ustępuje korzystającemu z podobnych rozwiązań technicznych G3 i konkurencyjnemu Sony NEX-3. Przykładowe zdjęcia wykonane w laboratorium i w plenerze można obejrzeć w galerii.

GF3 umożliwia kręcenie dobrej jakości klipów w rozdzielczości Full HD. Autofokus może pracować w trybie śledzenia ruchomych motywów i radzi sobie z tym niezawodnie. Filmy i zdjęcia są zapisywane na karcie pamięci SDXC. Akumulator umożliwia zarejestrowanie trzech godzin filmu lub maksymalnie 580 zdjęć – to dobry wynik, jak na aparat systemowy.

Po premierze modelu Sony Alpha NEX-C3, Panasonic przedstawia najmniejszy aparat systemowy świata.

Po premierze modelu Sony Alpha NEX-C3, Panasonic przedstawia najmniejszy aparat systemowy świata.

W połączeniu z małym obiektywem typu “naleśnik”, GF3 jest równie poręczny, jak kompakt.

Podsumowanie

GF3 to udany miniaturowy aparat systemowy. Od wcześniejszych modeli z serii GF odróżnia go wyższa jakość zdjęć, choć wciąż ustępuje on pod tym względem aparatom Sony NEX wyposażonym w większe matryce. Po krótkim przyzwyczajeniu obsługa GF3 okazuje się wygodna, co jest zasługą przemyślanej kombinacji przycisków i ekranu dotykowego. Z drugiej strony, zastosowanie dużego obiektywu zaburza wyważenie aparatu, na czym cierpi ergonomia. Autofokus reaguje błyskawicznie, dzięki czemu GF3 nadaje się do spontanicznych ujęć. W porównaniu z GF2 brakuje stopki, co czyni GF3 idealnym aparatem dla fotografów przedkładających kompaktowe wymiary ponad możliwość podłączania dodatkowych akcesoriów. Przewagę systemu Panasonic Lumix G nad systemem Sony NEX stanowi większy wybór optyki – można wybierać spośród 12 dedykowanych obiektywów oraz licznych produktów firmy Olympus.

Alternatywa

Bezpośredni konkurent GF3 pochodzi ze stajni Sony. NEX-C3 przekonuje równie kompaktowymi wymiarami, a przy tym oferuje wyższą, bardzo dobrą jakość obrazu. Aparat Sony jest za to zbyt powolny do spontanicznych ujęć, lampę błyskową trzeba podłączać przez stopkę, a wybór obiektywów jest jeszcze bardzo ograniczony. Pod względem ceny oba modele nie różnią się zbytnio od siebie – NEX-C3 kosztuje około 2000 zł z obiektywem 16 mm (ZOBACZ PORÓWNANIE).

Panasonic Lumix DMC-GF3

Bardzo poręczny i szybki aparat systemowy zapewniający dobrą jakość zdjęć, którego obsługa po zastosowaniu masywnego obiektywu staje się niewygodna.

PLUSY:

Bardzo szybki autofokus
Poprawiona jakość obrazu, oceniona na czwórkę
Obsługa przyciskami i ekranem dotykowym
Zintegrowana lampa błyskowa…

MINUSY:
… ale o słabej mocy
Niewygodna obsługa po podłączeniu długiego obiektywu
Cena akumulatora