Coraz więcej domen .XXX w sieci

Coraz więcej domen .XXX w sieci

Utworzenie nowego rejestru dedykowanego stronom prezentującym treści dla dorosłych (erotyka i pornografia) było motywowane potrzebą odpowiedniego oznaczenia takich serwisów internetowych, tak, by umożliwić lepszą filtrację ich treści. Ponieważ branża dla dorosłych w Internecie to świetnie prosperujący biznes szybko stało się jasne, że atrakcyjne nazwy generyczne znajdą nabywców i to za wysokie kwoty – najdrożej sprzedana do tej pory domena gay.xxx kosztowała 500 tys. dolarów. Mimo to okazuje się, że samo środowisko nie jest do końca zadowolone z nowego rejestru i pojawiły się już pierwsze pozwy przeciw ICM Registry – organizacji odpowiedzialnej za domeny.XXX. Najwięcej kontrowersji seks-domeny budzą poza branżą pornograficzną.

Pojawiło się wiele zastrzeżeń co do ochrony firm przed rejestracjami domen.XXX i obaw przed działaniami szkodzącymi wizerunkom znaków towarowych. Właściciel rejestru zabezpieczył przed niepożądanymi rejestracjami globalną listę nazwisk osób publicznych, w tym gronie znaleźli się m.in. celebryci i politycy. Zablokowane zostały także słowa, mogące obrażać uczucia religijne, m.in. God.xxx, Allah.xxx. ICM w żaden jednak sposób nie chroni firm, które mogą paść ofiarą cybersquatterów, czyli osób rejestrujących nazwy domen związane ze znakami towarowymi. Niestety istnieje duże ryzyko, że domeny.XXX mogą być wykorzystywane w celach zaszkodzenia, bądź finansowego wymuszenia w stosunku do firm. Najprostszym sposobem aby ustrzec się przed takim zagrożeniem jest prewencyjna rejestracja odpowiedniej nazwy domeny.XXX

— mówi Marcin Zmaczyński, Kierownik Produktu Domeny, home.pl.

Działania prewencyjne w ramach ochrony przed niepożądanymi rejestracjami domen.XXX budzą rosnące zainteresowanie. W Stanach Zjednoczonych zauważono, że wiele uczelni zdecydowało się na ochronę odpowiednich adresów, np. Uniwersytet Waszyngtoński zarejestrował jeszcze w zamkniętym etapie washu.xxx, washingtonuniversity.xxx oraz wustl.xxx. Również część osób publicznych nie będących pewnymi czy trafiło na chronioną listę ICM Registry decyduje się na kroki w celu zabezpieczenia odpowiednich domen zakończonych trzema literami “x”.