Samsung jest jak żaba, Apple jak lew

Samsung jest jak żaba, Apple jak lew

Na pierwszy rzut oka rynek IT to dżungla. Jeden pożera drugiego, nie ma litości a przetrwać może tylko najbardziej bezwzględny i najsilniejszy. Jeśli jednak przyjrzeć się sprawie bliżej, okazuje się, że tak samo jak w przyrodzie prawda jest znacznie bardziej skomplikowana:

wzajemnymi relacjami urządzeń/producentów na rynku rządzą złożone zasady

, o dziwo bardzo podobne do tych, które obowiązują w ekosystemach pomiędzy organizmami żywymi. Na przykład:

słyszeliście kiedyś o strategiach przetrwania r i K?

Samsung ma w bieżącej ofercie blisko dwadzieścia smartfonów z Androidem. Jeśli doliczyć do tego urządzenia z bada OS, Windows Phone i zwykłych, “głupie” telefony, liczba ta rośnie do około 140 modeli. Imponujące, prawda? Tymczasem

Apple przez cały ten czas sprzedaje zaledwie trzy modele swojego iPhone’a

. Trzy!

Drugi przykład. Ile modeli tabletów wprowadził na rynek Samsung? Policzmy: Galaxy Tab 7″, Galaxy Tab 10, Galaxy Tab 10.1, Galaxy Tab 8.9 a lada moment do sprzedaży wejdzie też Galaxy Tab 7.7 i Galaxy Tab 7 Plus. Rzut okaz na ofertę Jabłka, które swoje tablety sprzedaje o niemal rok dłużej, niż Samsung. Co widzimy? Dwa modele: iPad i iPad 2.

Pewnie widzicie już, do czego zmierzam. Otóż

Samsung i Apple stosują dwie różne strategie, które w ekologii* są znane jako strategia r i strategia K

.

Celem organizmów żywych jest podtrzymanie istnienia gatunku, a

celem firm – trwanie i przynoszenie zysku: dla nich sukces to produkt, który dobrze się sprzedaje

, zaś dla zwierząt i roślin sukcesem jest, jeśli potomstwo przeżyje dość długo, żeby samo się rozmnożyć.

Oferta telefonów Samsunga, tylko w kategorii 'smartphone'

Oferta telefonów Samsunga, tylko w kategorii
“smartphone”

Atak chiński: małymi grupami, po 2-3 miliony

Każdy organizm ma ograniczone zasoby, które może przeznaczyć na zapewnienie swojemu potomstwu jak największych szans na sukces. Niektóre zwierzęta decydują się przeznaczyć jak

maksimum energii na wydanie jak największej liczby młodych

– przy czym “jak największej” oznacza “naprawdę ogromnej”. Żaba składa skrzek, z którego może wylęgnąć się może 4000 kijanek, a ikra samicy karpia to nawet ponad 200 000 jajeczek! Jeśli porównać żaby i karpie z lwami czy jeleniami, z których pierwsze mogą mieć ledwie 3-5 kociąt w miocie, a drugie muszą zadowolić się jednym potomkiem, możemy odnieść wrażenie, że świat już od dawna powinien należeć do płazów i ryb. Tak się jednak nie dzieje.

Rola żabich rodziców najczęściej kończy się na złożeniu jaj. Skrzek, a później kijanki i

młode żaby zostają pozostawione samym sobie i są dosłownie dziesiątkowane przez żywiące się nimi drapieżniki, warunki pogodowe czy zwykłe przypadki

. Sukces (czyli dożycie do dorosłości) odnosi nikły procent żabiego potomstwa – to, które okazało się najlepiej przystosowane, ale też to, które zwyczajnie miało najwięcej szczęścia.

Klęska i śmierć większości jest w kalkulowana w cenę

i niezbędna dla sukcesu tej garstki. Takie działanie nazywane jest strategią r.

Apple sprzedaje 3 modele iPhone'a, ale trzeba się naszukać, żeby zobaczyć inne, niż najnowszy

Apple sprzedaje 3 modele iPhone’a, ale trzeba
się naszukać, żeby zobaczyć inne, niż najnowszy

Wszystko na jedną kartę

W odróżnieniu od istot preferujących strategię r, zwierzęta rozmnażające się zgodnie ze strategią K, a więc większość ssaków ze wspomnianymi wyżej lwami i jeleniami,

inwestują nie w ilość, ale w jakość potomstwa.

Ich sposobem na zapewnienie przetrwania swoim genom jest maksymalna koncentracja wysiłku na utrzymaniu przy życiu kilku, lub nawet tylko jednego potomka. Młode żaby są od pierwszych chwil pozostawione samym sobie –

młode jelenie, lwy czy dziki pozostają przez długi czas pod czujną opieką rodziców

, co oznacza nie tylko lepszą ochronę przed drapieżnikami i zapewnienie pożywienia, ale przede wszystkim

naukę: przekazywanie wiedzy o tym, jak przetrwać

– jak zdobywać pokarm, jak chronić się przed niebezpieczeństwem i jak współpracować.

Strategia r lepiej sprawdza się tam, gdzie środowisko szybko się zmienia a życie jest niespokojne i niepewne, natomiast strategia K doskonale pasuje do stabilnych środowisk, w których warunki są relatywnie stałe przez długi czas.

Smartfony jak zwierzęta

Niektórzy producenci

oferują dziesiątki modeli, które mają za zadanie trafić w każdy możliwy segment rynku

, zaspokoić każde potencjalne zapotrzebowanie, nawet najbardziej niszowe.

Większość z tych produktów sprzeda się w śladowych ilościach

i szybko odejdzie w niepamięć, ale niektóre okażą się mieć właściwą kombinację cech oraz trochę szczęścia i odniosą sukces.

Inne firmy decydują się wypuścić na rynek zaledwie po kilka, albo wręcz tylko jeden model w danej kategorii urządzeń. Dzięki ograniczeniu asortymentu mogą poświęcić więcej środków na dopracowanie każdego ze swoich produktów a potem skoncentrować cały wysiłek na ich promowaniu.

Obie strategie są skuteczne. Jeśli rozejrzycie się wokół, zobaczycie, że

żab co prawda jest więcej, ale to lwy przyciągają znacznie więcej uwagi

.

I tak oto Samsung jest żabą, a Apple lwem. To dobrze – rynek, tak jak ekosystem, potrzebuje i żab i lwów.

* Tak naprawdę ekologia to nauka o ekosystemach, a nie wyłączanie niepotrzebnego oświetlenia i oszczędzanie wody… [email protected]