Bez cenzury: Najlepsze komentarze tygodnia #3

Czasem mądre i pouczające, czasem dość niesforne, ale wasze komentarze zawsze są dla nas ważne. Konstruktywna krytyka rozwija a niefrasobliwość (nie mylić z niewiedzą) dostarcza dobrej zabawy. Że nie wspomnimy o ciekawych uzupełnieniach naszych notek i artykułów. Będziemy co tydzień wyławiać te, które nam najbardziej przypadły do gustu. Oto dzisiejsza porcja (zachowujemy pisownię oryginałów). Zeszłotygodniowa wersja znajduje się tu: Bez cenzury: Najlepsze komentarze tygodnia #2
Bez cenzury: Najlepsze komentarze tygodnia #3

Marcin dzielnie się uczy

Marcin dzielnie się uczy

Zarabiał rocznie 50 tys. dolarów na jailbreakowaniu iPhone’ów
Gość: @IP:83.23.8.*

“A ten przecinek to tu po co? ”

To tylko sam pan Chmielewski wie. 🙂

Ale spoko.
Ma jeszcze kilka lat do matury, nauczy się.
Na razie stawia przecinki wtedy, gdy nabiera powietrza do płuc.

To tak zwana “kreatywna interpunkcja”.

Co news, to ciekawsza.
🙂

Od redakcji: Przed Marcinem wciąż test gimnazjalny. Ale uczy się dzielnie. Kupiliśmy też respirator, który będzie sterował jego interpunkcją. Będzie dobrze!

Google okłamało rząd USA?
Gość: MS to firma o strategicznym znaczeniu dla gospodarki USA. nie wiem, ile ta firma musi “placic2 za owe certyfikaty bezpieczenstwa, skoro hakerzy potrafia w kilka minut skompromitowac kazde ich rozwiazanie.

Od redakcji: I odkryłeś tajny plan KGB. Teraz ściśle tajne informacje stają się jawne dla odpowiednich służb. Przykro mi. Musimy Cię zabić.

Maciek

Maciek

Okulary Gunnar to nie ściema
Gość: Okulary jak okulary!! Geba za to fatalna. Z taka to wstyd wychodzic z domu..

 z z z. p l

Od redakcji: Maciek nie wychodzi z domu. A właściwie z redakcji. Ma tu swój namiot w piwnicy i straszy. O duchu z piwnicy redakcji CHIP-a krążą już legendy. Teraz znacie ich źródło.

Iconia Tab z Windowsem za 549 dolarów
Gość: @Marcin Chmielewski

wytlumaczy nam pan co znaczy PANSKIE slowo – cyt. “Bluetootha”?

ba ja kurna nie mam bladego pojecia – nawet google nie wie co to jest

a jak google nie wie co to znaczy to kogos ostro *EBIE

Od redakcji: Za nonsensopedią: Bluetootham jak wygoglaliśmy, ma coś wspólnego z radiem. A radio, to “urządzenie mówiąco-grające z początku ubiegłej epoki. Składa się z głośnika (w niektórych przypadkach zastępowanego ryjem), tajemniczych bebechów i pokręteł. W czasach historycznych radio miało skalę, zastąpioną obecnie przez kolorowe cyferki na wyświetlaczu. Obecnie radia można słuchać również z innych urządzeń, jak np. telefon komórkowy, komputer, latarka, budzik, kalkulator, zegarek na rękę i proteza zębowa. Tradycyjne radioodbiorniki są w zaniku.” Mam nadzieję, że pomogliśmy? I bardzo prosimy, nie używaj już wulgaryzmów.

Elektroda w mózgu zamiast myszki
Gość: To moze lepiej juz jednak z rozpoznawanie dzwiekow zastosowac cos ala trackball sterowany dzwiekiem. Kombinacja natezenia dzwieku (sila wychylenia) i odpowiedniej samogloski (kierunek) I wiecie:D np. aaaaAAAEEEEeeeeeeuuuuuuuUUUuuu i jestesmy na miejscu praktycznie tak samo szybko jak za pomoca mysli:D gdzie A np to mocniej w lewo E w gore U w prawo na koniec “Klik” i juz wybrano:D Pozdro

Od redakcji: Prosimy o nagranie demonstracyjne z adnotacją, że możemy wrzucić na nasz kanał na YouTube. Prosimy. Błagamy!

Elektroniczne dowody osobiste jeszcze nie teraz
Gość: Może by to wykorzystać i zgłosić obywatelską poprawkę, że ma też być awatar? ;-D

Od redakcji: Pomysł absolutnie genialny! Zasugerujemy to przy najbliższej możliwej okazji, z dumą dodając, że to nasz Czytelnik wykoncypował. Nasz! 🙂

Tablety najczęściej służą do… grania. Nocą.
Gość: Mam iPada2. Nie macie! Nie zrozumiecie.

ORAZ:

Gość: Padam na kolana i zamieniam się w proszek. Gajewski przyznał się do błędu. I to za całego Chip.pl. Niema to jak się dzielić odpowiedzialnością z innymi. A firma(?) Google AdMob jak nazwa wskazuje jakoś tak typowo polska. I dlatego Gajewski od razu wie, co Polacy robią (używacie, gracie, itp). To się nazywa podnoszenie własnej wartości. Poza tym wszyscy zdrowi. Wesołego jajka.

Od redakcji: Czy jest na sali tłumacz? 🙂

Sprzedaż w grach bardziej rentowna od “prawdziwej” ekonomii
Gość: Ktoś mądrzejszy powinien napisać o tym pracę. Makroekonomia w grach mmo. Jakie są mechanizmy powstawania pieniądza w środowisku bez kontroli fiskalnej. Jak zachowują się mechanizmy monetarne w takim świecie.

Od redakcji: A dlaczego od razu “mądrzejszy”? Przecież to wyborny temat na pracę magisterską! Nie wiemy na jakim etapie edukacji jesteś, ale bardzo cię zachęcamy do podjęcia wyzwania. A fragmenty pracy mógłbyś nam podesłać. I piszemy to bardzo serio. Mamy nadzieję, że podejmiesz się tego wyzwania…