Lubię poniedziałki: Najlepsze prezenty na walentynki dla twojego ukochanego geeka

Ramka z waszym wspólnym zdjęciem, pluszaki, serduszka, perfumy, bilety do kina, romantyczna kolacja, bokserki… Nie są to oczywiście złe prezenty, ale mając faceta, który co najmniej połowę swojego życia spędza przed komputerem marnujecie świetną okazję, jaką są walentynki, żeby zabłysnąć przed nim, w sposób, o którym mu się nawet nie śniło. Zaufajcie nam, jeśli chodzi o komputerowców to jesteśmy ekspertami. No to zaczynajmy: co mu kupić?
Lubię poniedziałki: Najlepsze prezenty na walentynki dla twojego ukochanego geeka

1. Jeśli kocha swojego smartfona…

Smartfony to ostatnimi czasy najpopularniejsza gałąź elektroniki użytkowej (czytaj: najnowszy gadżet, który mieści się w kieszeni i jest fajny), jeśli wasz ukochany posiada już swój egzemplarz to z pewnością już wiecie dlaczego jest lepszy od i miałyście szanse dowiedzieć się o innych, równie ważnych rzeczach. Bez zagłębiania się w szczegóły: akcesoria do smartfona są dobrym pomysłem na prezent walentynkowy. Przemyślcie każdą z poniższych propozycji:

nowy smartfon (czytaj: najnowszy dostępny model jego ulubionego producenta z jego ulubionym systemem operacyjnym, albo ten o którym on opowiada Ci od 2 miesięcy)

  • ładowarka samochodowa. Czas pracy na baterii dzisiejszego super telefonu nie jest wcale taki super. W zasadzie to najgorsza wada smartfonów. Jeśli ukochany ładowarki nie posiada, to z pewnością ten gest doceni.
  • uchwyt samochodowy. Ma nawigację w telefonie, ale nadal nie kupił uchwytu samochodowego do samego urządzenia? Znamy to, częsty przypadek. Ucieszy się. Na 100%.
  • zestaw głośnomówiący. Drogie Panie, zamiast narzekać, że wasz luby rozmawia z Wami przez telefon podczas jazdy samochodem, weźcie sprawy w swoje ręce. To prezent, więc będzie musiał go zamontować.
  • futerałjeśli jeszcze go nie ma, to może go potrzebować. W przeciwnym wypadku, zabawka może się porysować…
  • nowa obudowa z motywem z jego ulubionego filmu/serialu/książki/komiksu/gry, alternatywnie: z waszym zdjęciem (tutaj moje drogie panie ryzykujecie strasznie)

2. Jeśli gra w gry…

Jeśli w istocie tak jest, to macie ogromne szczęście. Prezenty dla graczy to nieskończona lista, której pozycje dość łatwo zdobyć w trybie last-minute. Na przykład:

  • Drugi pad do konsoli z dopiskiem “pogramy razem”? – to dość ciężki kaliber. Po pierwsze, będziecie musiały udawać zainteresowanie wspólną grą w jego ulubione tytuły oferujące tryb dla dwóch graczy, po drugie, bardzo możliwe, że po takiej deklaracji wasz mężczyzna oświadczy się wam natychmiastowo. Plusem jest to, że możecie wybrać kolor pada. A to jak wiadomo, najważniejsza rzecz przy zakupie kontrolera. Jeśli ma już dwa pady, to możecie pomyśleć na przykład o klawiaturce do pada, albo o zestawie akumulatorów z ładowarką…
  • Gra, na którą od dawna czekał lub dodatek do niej. Dla niezorientowanych Pań, hity, które mogą go zainteresować to: Witcher 2, Uncharted 3, Deus Ex, Skyrim, Batman: Arkham City, Portal 2, Mass Effect 2 (jutro pojawi się demo trzeciej części – jeśli chciałybyście zaimponować swojemu facetowi, warto o tym wspomnieć)
  • Słuchawki z mikrofonem przydadzą się każdemu amatorowi gier sieciowych. Dodatkowo, można na tym ugrać nieco dla siebie – poproś go, żeby oddał Ci swój stary zestaw i w razie czego, zawsze możesz wejść na serwer Teamspeaka, na którym siedzi twój jedyny i mu trochę poprzeszkadzać.
  • Sony Move / Microsoft Kinect – to nieco większy wydatek, dzięki któremu w końcu zmusicie go do tańca. Co prawda przed telewizorem i z wykorzystaniem konsoli, no ale od czegoś trzeba zacząć.
  • Doładowanie do jego ulubionego MMO. Każda okazja jest dobra, żeby dostać doładowanie do swojego ulubionego pożeracza czasu od swojej kobiety. Serio, zaufajcie nam.

3. Jeśli nie rozstaje się ze swoim laptopem

Czyli wasz geek należy do plemienia mobilnych? Świetnie, jeśli chodzi o tą kategorię, to dobrym pomysłem może być:

  • Nowy plecak/torba na laptopa. Przed kupnem upewnijcie się, czy rozmiar torby odpowiada rozmiarom jego przenośnej maszyny. Oprócz tego: im więcej przydatnych kieszonek, ukrytych schowków i innych wspaniałych rozwiązań, tym lepiej.
  • Naklejki na obudowę. Nie każdy to lubi, dlatego doradzamy zachować ostrożność. Co wybrać? To zależy. Czy wasz mężczyzna wie wszystko o Śródziemiu i w trudnych sytuacjach zastanawia się co na jego miejscu zrobiłby Gandalf? Białe drzewo Gondoru wydaje się być odpowiednią naklejką. Motyw z Gwiezdnych Wojen też zazwyczaj okazuje się trafionym prezentem. Albo wielkie logo jego ulubionej dystrybucji Linuxa…
  • Podstawka z dodatkowym chłodzeniem. Przydaje się, szczególnie w lato. Dodatkowo, jeśli wasz gadżeciarz kocha podświetlane bajery, to będzie wniebowzięty, kiedy dostanie podświetlaną opcję tego akcesorium.
  • Półprzydatne akcesoria USB w stylu lampki, wiatraczka, podgrzewacza do kubka, mini-lodówki – złym pomysłem nie są, ale… najlepszym też nie.

4. Jeżeli kocha swój komputer stacjonarny

Nadal nie porzucił swojego desktopa? Dobrze, bardzo możliwe, że jest stały w uczuciach – to raz. Dwa – kupno prezentu dla użytkownika desktopa jest w miarę łatwe. Na przykład:

  • Nowa mysz komputerowa. Może od jakiegoś czasu wspomina, że chyba przerzuci się na bezprzewodową? Albo, że te myszki dla graczy coraz bardziej kuszą go swoim wyglądem/liczbą przycisków?
  • Klawiatura. Może dawno jej nie wymieniał? Może dawno jej nie czyścił? Może marzyła mu się taka z podświetlanymi klawiszami, albo bezprzewodowa? W końcu jakoś musi się z Tobą komunikować przez sieć.
  • Podkładka pod mysz. Chodzi nam tutaj o podkładki dla graczy, które sprawdzają się świetnie również na biurkach grafików komputerowych, bądź użytkowników ceniących sobie maksymalny komfort pracy.
  • Nowe głośniki. Może już czas na model z subwooferem? A może kochasz go na tyle, że nie przeraża Cię perspektywa w pełni działającego systemu 5.1?
  • Fotel. Tak właśnie, fotel. Po pierwsze, to świetna okazja, żebyś w końcu pozbyła się tego $%#@!@% z waszego pięknie urządzonego salonu/sypialni. Po drugie, jeśli będzie miał wbudowany masaż pleców, to również Ty na tym skorzystasz…

5. Jeżeli jest audiofilem

  • Słuchawki. Douszne na miasto, czy ogromny model nausznych do komfortowego słuchania w domu? To już wasza decyzja drogie panie. Nikt tak jak kobiety nie zwraca uwagę na detale, więc nawet przez myśl nam nie przechodzi, że nie będziecie w stanie zdecydować, które słuchawki najbardziej ucieszą waszego faceta.
  • Odtwarzacz mp3? Uwaga: to ryzykowny pomysł. Jeśli ma smartfona to pomimo udawanego uśmiechu na twarzy, wasz facet będzie zastanawiał się po co mu dodatkowe urządzenie w kieszeni. Może jednak smartfona nie posiada, albo narzeka, że nie może słuchać na nim muzyki, bo wtedy bateria padnie mu już w połowie dnia?
  • Abonament jednego z serwisów muzycznych. Last.fm, Deezer.com, karta podarunkowa do iTunes to fajny, nowoczesny prezent. Lub po prostu:
  • Płyta, której jeszcze nie ma. A przynajmniej nie ma jej w oryginale, bo nie miał czasu, bo polska premiera była trochę później niż światowa, bo czekał na rozszerzoną wersję… Warto się zainteresować.

6. Jeśli kocha oglądać filmy

Czy twój Luby nie może przetrwać tygodnia bez obejrzenia chociaż fragmentu Gwiezdnych Wojen na wielkim ekranie? To świetnie! Mamy kilka propozycji.

  • Zestaw głośników kina domowego to coś, za co się pokocha jeszcze bardziej. Niestety, to jest dość kosztowna propozycja, więc taką zachciankę należy spełnić tylko, jeśli był ostatnimi czasy wyjątkowo kochany. Zapewniamy jednak, że na dźwięk dudniącego basu silników Gwiezdnego Niszczyciela, jakie będą się wydobywać z subwoofera i satelit będzie reagował z wyjątkową ekscytacją. Co można wykorzystać do własnych celów
  • Wysokiej jakości słuchawki wyjdą sporo taniej od głośników. I może Luby nie będzie aż tak wdzięczny za ten prezent, jak byłby za powyższy, tak ma on kilka plusów. Najważniejszy, to taki, że wyżej wspomniany ryk Gwiezdnego Niszczyciela nie będzie cię irytował, jak w drugim pokoju będziesz próbowała obejrzeć kolejny odcinek swojego ukochanego serialu, którego ten komputerowiec i tak nie zrozumie…
  • Uniwersalny pilot: faceci kochają kontrolę. Muszą mieć panowanie nad wszystkim. Jest jednak jeden problem: telewizor ma swojego pilota, odtwarzacz Blu-ray swojego, głośniki swojego, i tak dalej. Robi się tłoczno. Jeden byłby dużo wygodniejszy. Zwłaszcza, że nie trzeba kupować taniej “chińszczyzny”. Są piloty z Androidem i ciekłokrystalicznym wyświetlaczem, na którym można grać w gry… nie staraj się zrozumieć. Po prostu kup.
  • Dostęp do filmów HD VOD: Czym jest kinoman bez stałego dostępu do filmów? Jasne, zapewne ma już swoją kolekcję ukochanych pozycji, ale ile można katować w kółko Gwiezdne Woj… no dobra, to można w nieskończoność, ale te wszystkie inne filmy? Wypożyczalnia daleko, droga, a te piraty z Internetu to takie niefajne. Na szczęście coraz więcej dostawców kablówek a nawet producentów telewizorów ma ofertę wideo na życzenie. Płacisz abonament, i otrzymujesz z poziomu pilota dostęp do najnowszych hollywoodzkich filmów w HD. Pamiętaj, że na tym skorzystasz i ty. Jak przemęczysz się z nim przez całego Matrixa, to zawsze możesz go namówić na seans z Pretty Woman…