Rośnie liczba e-czytających. Czy ty też wolisz e-czytać?

Czytnik prezentuje się dobrze, zwłaszcza z Jessicą Albą na wyświetlaczu
Czytnik prezentuje się dobrze, zwłaszcza z Jessicą Albą na wyświetlaczu

Coraz chętniej e-czytamy

Coraz chętniej e-czytamy

28 proc. – dokładnie tyle pełnoletnich obywateli Stanów Zjednoczonych korzysta z e-czytników. Średnio czytają na nich ponad 20 książek rocznie. To wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez agencję The Harris Interactive. Latem 2011 roku odsetek posiadaczy czytników e-booków wynosił zaledwie 15 proc. Oznacza to, że w przeciągu siedmiu miesięcy liczba e-czytelników wzrosła niemal dwukrotnie!

W rzeczywistości może być ich znacznie więcej. Jak pokazują badania Pew Research, ponad 46 proc. Amerykanów posiada smartfona, który umożliwia czytanie e-książek. Choć nie wiadomo ilu użytkowników faktycznie korzysta z tej funkcji, to w teorii niemal co drugi mieszkaniec Stanów ma taką możliwość.

Odzwierciedleniem rosnącego zainteresowania e-czytaniem są wyniki sprzedaży e-booków za 2011 rok – prawie 970 milionów USD. Oznacza to 117 proc. wzrost w stosunku do roku 2010. Pomimo, iż wynik jest bardzo dobry, to należy zaznaczyć, że tempo wzrostu nieco wyhamowało. Między 2009 a 2010 rokiem wyniosło ono 164 proc.

Globalna tendencja nie pozostaje bez echa w Polsce. Ibuk.pl w 2011 roku odnotował najlepszy wynik od momentu wejścia na rynek. Dwucyfrowy wzrost zainteresowania ofertą, w porównaniu z rokiem 2010, to także dobry prognostyk na przyszłość.

Co ciekawe, wśród e-czy

telników odnotowano nie tylko wyższe zainteresowanie e-bookami, lecz również książkami drukowanymi. Jak wynika z badania Book Industry Study Group, kupują je oni najchętniej poprzez dedykowane aplikacje oraz w sklepach internetowych. Coraz rzadziej zaglądają natomiast do tradycyjnych księgarni.

Potwierdzają to badania Chińskiej Akademii Prasy i Publikacji. 16,4 proc. e-czytelników w Kraju Środka, po przeczytaniu e

-booka, kupuje papierową wersję książki. Głównie w sieci.

Zgadza się z tym także

Paweł Lewandowski, Menedżer marketingu online Wydawnictwa Naukowego PWN – “Duża część klientów naszej czytelni online – ibuk.pl, zamawia również klasyczne, drukowane publikacje na stronie wydawnictwa. To pokazuje nam, że te dwa formaty mogą świetnie się uzupełniać.”

E-czytelnictwo rozwija się także w Azji. W 2009 roku, aż 20 proc. Chińczyków regularnie e-czytało. W przełożeniu na liczbę osób daje to niemal 27 milionów e-czytelników, zaledwie w jednym kraju!

Naprzeciw potrzebom nowocze

snych czytelników wychodzą również wydawcy w Japonii. 180 przedsiębiorstw z tej branży połączyło swoje siły, by w szybkim tempie zdigitalizować milion popularnych tytułów. Uatrakcyjnienie oferty ma być zarówno motorem napędowym rynku, jak i odpowiedzią na dynamicznie rosnący popyt.