Apple TV (MD199PL/A) – odtwarzacz według Apple

Postanowiliśmy przetestować naszą standardową procedurą odtwarzacz, który zdecydowanie różni się od konkurencji, więc rezultaty są nadzwyczaj interesujące. Apple TV trzeciej generacji oznaczony symbolem MD199PL/A zajął w naszym rankingu ostatnie miejsce, lecz nie oznacza to, że jest to bezużyteczne urządzenie. Po prostu jego funkcjonalność jest w dużym stopniu zorientowana na współpracę z innymi produktami firmy Apple, podczas gdy z niektórych elementów obecnych w większości odtwarzaczy multimedialnych zwyczajnie (i świadomie) zrezygnowano. Obudowa ma kształt niewielkiego, lecz stosunkowo ciężkiego prostopadłościanu o wymiarach 98×23×98 mm i została wykonana z czarnego tworzywa wysokiej jakości. Względnie dużą wagę zawdzięcza wbudowanemu zasilaczowi. Do komunikacji z lokalnymi bądź internetowymi źródłami multimediów służą interfejsy sieciowe: bezprzewodowy Wi-Fi w standardzie 802.11 a/b/g/n i przewodowy w standardzie Fast Ethernet. Urządzenie nie ma portów USB, nie licząc micro USB służącego wyłącznie do celów serwisowych, co jest ewenementem wśród odtwarzaczy. Jedyne złącza multimedialne to wyjście HDMI oraz cyfrowe optyczne wyjście audio. Pilot o niewielkiej liczbie klawiszy zdecydowanie wyróżnia się formą, gdyż jest płaski, bardzo cienki i został wykonany z metalu, prawdopodobnie stopu aluminium. Dobrze leży w dłoni, chociaż mógłby być nieco większy. Do jego mankamentów można zaliczyć brak klawiszy odpowiedzialnych za regulację głośności.
Apple TV (MD199PL/A) – odtwarzacz według Apple

Menu ekranowe nie jest szczególnie rozbudowane i łatwo po nim nawigować. Wszystkie potrzebne opcje można szybko znaleźć. Wbudowany lektor VoiceOver ułatwia korzystanie z urządzenia osobom niewidomym, niedowidzącym i cierpiącym na dysleksję. Natomiast dzięki funkcji AirPlay można odtwarzać bezprzewodowo multimedia z iPada, iPhone’a i iPoda. Lista dostępnych darmowych serwisów multimedialnych jest całkiem rozbudowana. Oprócz obowiązkowego YouTube można odtwarzać klipy wideo z serwisu Vimeo oraz licznych mniejszych serwisów, do których można dotrzeć wybierając w menu pozycję Podcasts. Nie zabrakło radia internetowego i możliwości przeglądania zdjęć z serwisu Flickr. Co wyróżnia ten odtwarzacz to opcja płatnego wypożyczania filmów z iTunes Store i dostęp do transmisji meczów amerykańskiej ligi baseballowej (również płatny). Wypożyczony film można obejrzeć w przeciągu 30 dni od daty zakupu, przy czym jeśli rozpocznie się już odtwarzanie, czas ten skraca się do 48 godzin. Nie zabrakło oczywiście funkcji odtwarzania multimediów udostępnionych w sieci lokalnej przez iTunes, lecz nie znajdziemy w Apple TV klienta Samba czy UPnP. Niestety w ten sposób widoczne stają się pliki zapisane w bardzo ograniczonej liczbie formatów. Spośród kontenerów audio można odtwarzać pliki AAC, MP3 i WAV, z plików graficznych pliki JPG, GIF, TIF i BMP, natomiast jedyny dostępny format wideo to MOV.

Jest to wyjątkowo energooszczędny odtwarzacz, który pobiera tylko 1,5 W w trakcie pracy. Co ciekawe, nie da się go całkowicie wyłączyć bez wyciągania wtyczki z gniazdka. Można go jedynie przełączyć w tryb uśpienia, w którym wciąż pobiera 0,5 W. Do chłodzenia komponentów nie potrzeba wentylatora, więc jest to urządzenie całkowicie bezgłośne.

Apple TV przeznaczony został głównie dla osób posiadających już któryś z innych produktów tego producenta, umożliwiając odtwarzanie treści multimedialnych na ekranie telewizora. Za pomocą tego niepozornego pudełeczka możemy zmienić nasz telewizor w… telewizor Apple lub jak kto woli iPanel – urządzenie, którego fani marki oczekują i spodziewają się od dawna. Nasz iPhone, iPod czy iPad staje się wówczas zawansowanym pilotem i praktycznie wszystkie treści, które możemy przeglądać w jednym z tych urządzeń możemy odtworzyć również na telewizorze dzięki Apple TV. Równie lub nawet bardziej pożyteczny Apple TV może być dla użytkowników komputerów czy MacBooków z systemem Mac OS X.

Pozostali raczej nie będą nim zainteresowani, chociażby z powodu braku opcji odtwarzania plików AVI czy MKV z zewnętrznego dysku twardego. Chyba że… zdecydują się na złamanie warunków gwarancji i zainstalowanie w Apple TV jednego z dostępnych w Sieci alternatywnych systemów obsługi multimediów jak XBMC. Wtedy możliwości urządzenia zmieniają się diametralnie. Ale to już temat na zupełnie inny artykuł…

Marek Grzybowski