Dziesięć dziwnych zasad firmy Apple

Dziesięć dziwnych zasad firmy Apple

Zakazane aplikacje

Apple chce doprowadzić do tego, by w App Storze nie było żadnych bezużytecznych programów. A jednak setki aplikacji, takich jak choćby symulator picia piwa iBeer, umknęły czujnemu oku Apple’a.

Higieniczne standardy

Apple nie ma zaufania do podwykonawców. W przeciwnym razie trudno wyjaśnić, dlaczego korporacja z Cupertino wymaga od nich spełnienia takich norm, jak zapewnienie pracownikom… dostępu do toalety.

Znienawidzona liczba mnoga

Partnerzy Apple’a nie mogą używać formy liczby mnogiej do nazywania produktów firmy. Zgodnie z wytycznymi mogą powiedzieć “dwa komputery Macintosh”, ale już nie “dwa Macintoshe”. Ponadto nie wolno używać słownych kalamburów, w których zawarta jest nazwa firmy, np. Appletree.

Oddział szpiegowski

Zdaniem byłych pracowników Apple’a zespół o nazwie Worldwide Loyalty Team kontroluje wszystkich zatrudnionych w firmie. Jeśli na jakiegoś pracownika padnie podejrzenie o wyciek danych, szef lokalnego oddziału Loyalty Team ma obowiązek błyskawicznie zabezpieczyć biurko zdrajcy i przejąć jego telefon komórkowy.

Tylko dla twoich oczu

Fani i współpracownicy Apple’a nieustannie zaskakiwani są premierami produktów z zupełnie niespodziewanymi funkcjami. Aby tak się mogło dziać, testerzy mający dostęp do wersji beta pracują w wielkiej konspiracji.

Więzienny rygor

Budynek firmy w Cupertino w Kalifornii jest jednym z najpilniej strzeżonych miejsc na świecie. Dostęp do siedziby Apple’a możliwy jest tylko przez wielopoziomowy system śluz bezpieczeństwa, a najnowsze projekty leżą w superbezpiecznym pomieszczeniu, do którego wejść mogą nieliczni.

Woźniak na cenzurowanym

Ten, kto przedwcześnie zdradzi jakąś firmową tajemnicę byłemu współzałożycielowi Apple’a Steve’owi Wozniakowi, od razu jest zwalniany. Tak się stało, gdy jeden z pracowników za wcześnie poinformował “Woza” o nowym iPadzie.

Udział w zyskach albo nic

Apple blokuje odsyłacze internetowe, które w aplikacjach zachęcają do zakupów poza App Store. Powód? Apple zabiera 30 proc. zysku od każdej sprzedaży, ale tylko gdy przechodzą one przez jego sklep.

Żadnych biustów

Obscenicznym materiałom w App Storze mówimy nie! Taka jest polityka Apple’a. Tyle że to, co dla kalifornijskiej firmy jest już pornografią, w Europie uchodzi za tanią rozrywkę, jak np. nagie ciała pokazywane w prasie bulwarowej. Steve Jobs jednoznacznie powiedział: “Kto chce pornografii, niech kupi telefon z Androidem”.

Człowiek maszyna

Maksymalny tygodniowy czas pracy osób zatrudnionych w kooperujących z Apple’em firmach wynosi… sześć dni roboczych po 10 godzin. W nagłych przypadkach, takich jak wprowadzanie nowych produktów, czas pracy może być jeszcze dłuższy.

Więcej:Appletrendy