Pierwsze wrażenie – coś tu trzeszczy. Tylna pokrywa obudowy Desire X, pod którą znajduje się karta SIM i microSD, ledwo trzyma się korpusu urządzenia. Zwłaszcza w miejscu, gdzie znajduje się aparat fotograficzny pokrywa jest bardzo cienka, nie zamyka się dokładnie i odskakuje nawet po lekkim przyciśnięciu jej górnej części. Telefon Desire X firmy HTC ma po prostu niedopasowaną obudowę, czego nie usprawiedliwia nawet niska cena.
Dobry wyświetlacz LCD, kapryśny procesor
Wykonany w technologii super LCD wyświetlacz Desire X ma przekątną ok. 4 cali i rozdzielczość 480×800 pikseli. W testach uzyskał dobre oceny jasności, kontrastu i przestrzeni kolorów. Tutaj firma HTC nie oszczędzała. Panel dotykowy dobrze reaguje na polecenia, ale ich wykonanie często się przedłuża. Przyczyną tego może być konfiguracja: system Android, nowy procesor Play firmy Qualcomm (1 GHz, dual core) i 768 MB pamięci RAM. Desire X jest w zasadzie wystarczająco szybki, ale trzeba się liczyć z niewielkimi “zająknięciami” i czasem długim czasem oczekiwania na start aplikacji.
Android i Sense – ok
Nawet jeśli nie działają zbyt płynnie, Android 4 i interfejs użytkownika Sense firmy HTC są solidne, bardzo praktyczne i pełne różnorodnych funkcji. Widgety przeciąga się po prostu z palety na znajdujące się nad nią ikony ekranów startowych. Niestety, nie znajdziemy w Desire X firmowanej przez HTC serwisu filmowego “Watch”. Ostatnio używane aplikacje nie są zorganizowane jak w One X czy One S, ale podobnie jak w Nexusie – w formie ułożonych pionowo kafli. Obsługa klawiszy Androida znajdujących się w dolnej części ekranu funkcjonuje bez problemów. Desire X oferuje system poprawy brzmienia dźwięku Beats Audio. Jeśli zaopatrzymy się w porządne słuchawki, nawet mały HTC dostarczy dobrej jakości dźwięk.
Akumulator, akustyka i aparat – przeciętne, raczej słabe
Jakość dźwięku rozmów telefonicznych Desire X jest nierówna. Głos słyszany przez komórkę ma tępy blaszany pogłos, słyszalne są wyraźne zakłócenia. Rozmówca w sieci stacjonarnej ocenił dźwięk Deisre X jako przyjemny, ale dość cichy. Nie było kłopotów ze zrozumieniem. System głośnomówiący również jest słaby – wyraźnie zbyt cichy i połyka sylaby. Desire X rozczarowuje także wytrzymałością akumulatora: Samsung udowodnił swoim S3 Mini, że nawet mały telefon komórkowy z dobrym wyświetlaczem może mieć dobry akumulator. Desire X przegrywa w tej dyscyplinie. Telefonować można 5 godzin i 35 minut, czas pracy online wynosi 5 godzin i 30 minut. Obydwa wyniki leżą poniżej przeciętnej.
Jakość pięciomegapikselowego aparatu też nie rzuca na kolana. Motywy rozmazują się tym bardziej, im bliżej do krawędzi zdjęcia, w sztucznym świetle przeszkadzają niebieskie i czerwone przebarwienia, fotografie wykonywane w złych warunkach oświetleniowych są nieostre i zaszumione. Podobnie rozczarowuje kamera Desire X, który nagrywa tylko w rozdzielczości WVGA.
Podsumowanie
Desire X nie jest tak słaby, jak Desire C, ale przeciętny akumulator, słaby aparat fotograficzny i niestaranne wykończenie urządzenia nie robią dobrego wrażenia. Mocniej złapany, zaczyna skrzypieć i trzeszczeć. Jego zalety to porządna wydajność i dobry wyświetlacz, a także system operacyjny Android. W handlu online Desire X kosztuje obecnie ok. 1000 zł – chyba trochę za dużo.
Alternatywa One V firmy HTC jest przystępnym cenowo (niecałe 900 zł) smartfonem z systemem Android 4.0, dobrą wydajnością, świetnym dopracowaniem i wyświetlaczem Super LCD. Obecnie z oferty HTC to seria One, a nie Desire, jest zdecydowanie bardziej godna pożądania (ZOBACZ PORÓWNANIE).
HTC Desire X
Telefon z systemem Android z delikatną i źle dopasowaną tylną pokrywą, średnim aparatem fotograficznym i słabym akumulatorem. Wyświetlacz, wydajność i system operacyjny – bez zastrzeżeń.
PLUSY:
dobry Super LCD
Android 4 z HTC Sense 4, w perspektywie Jelly Bean
porządna wydajność
niska jakość wykończenia
średni akumulator
nieudany aparat fotograficzny
